reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuski grudniowe

Witam i ja! Nadrobiłam ale nie pamietam co komu odp.

Tak czy tak kciuki za wszelkie badania i wizyty!

Ja właśnie pochłonęłam budyn waniliowy z sokiem malinowym :-) chodzil za mna od dwoch dni... :tak:

Ja dzis przez caly dzien jakos tak dziwnie sie czuje i pare razy w ciagu dnia tak mnie brzuch ciagnal i napinal sie... Czyzby to skurcze byly??
 
reklama
Witam sie popoludniowo, bylam u lekarza, zwolnienie zawiezione, zakupy porobione, kupilam synkowi kilka par spioszkow. Jestem po obiadku i pije sobie kawke. Maly tak mi sie wierci ze mnie wszystko boli a najbardziej pecherz i miednica, dzis kolezanka sie ze mnie smiala ze chodze juz jak kaczka. Pogadalismy z tesciami na skype, tesciowka stwierdzila, ze brzuch mam juz nisko i ze chyba niedlugo cos sie zacznie, to powiedzialam jej ze ja juz mowilam synkowi ze tak 15-16 by mi pasowalo:-D

Maz byl dzis z corcia na dworzu, nagral mi filmik jak spaceruje za wozkiem, dIs przeszla na nozkach prawie 600m ( oczywiscie trzymala sie wozeczka) a wczesniej pol kuchni sama, ale ona sie za bardzo ekscytuje i smieje i zaraz upada, narazie znosi ja na lewo :-D

Ja prasowac tez nie lubie, koszule maz sobie sam prasuje, bo ja to jestem noga, te malutkie ciuszki to jeszcze jakos mi ida :)

Jesli chodzi o prezenty dla dzieci to tesciowka corcie nasza rozpieszczala ubrankami, wiem ze teraz pod choinke tez jej juz prezent kupila, cos tam chrzesny pytal i moze moja siostra z rodzinka, bo wiadomo koszt wysylki zabawki za granice jest spory, a ze tesciowa do nas jedzie to chyba wszyscy ja wykorzystaja do przywiezienia.
Ciesze sie z wszystkiego co dostaje, mamy tu tez wspanialych znajomych ktorzy obdarowali malutka zabawkami, mimo ze nie musieli.
 
ja poprasowałam wszystko:-)mam dosć na dziś i na kilka dni naprzód:-p Mummy3-Nastka bardzo szczęsliwa zadowolona z siostry nie przeszkadza jej jak mała czasem placze w nocy w ciagu dnia siedzi obok niej głaska ją jak jej pozwalamy to trzyma ją na rączkach a dumna z siebie:-D
 
Julka jest baaardzo przytulańska więc najchętniej ciągle siedziałaby na kolanach u kogoś :-)a my też uwielbiamy jak sie tuli, choć teraz to czasem mnie męczy:zawstydzona/y:
co do prezentów to my na razie wszytsko mamy więc maja mama ostatnio pokupowała mi pakiety chusteczek i jak ją znam to co chwilkę będzie przychodzić to z pieluchami, to z rajstopkami czy innymi rzeczami:-D teściowa ostatnio pytała co ma kupić ale jak słyszę jej marudzenie że nie ma pieniędzy to powiedziałąm że wszystko mamy bo albo będzie zbyt drogie albo kupi najtańsze to wolę sama kupić-jak będzie chciała to niech da kasiurkę i będzie ok :-)
a dziś zadzwoniła koleżanka i ponformowałą mnie że ciuszki po jej synku czekają na naszego Wojtusia :-) i to taki pakiecik aż do roczku więc się ucieszyłam :-) zawsze do przodu z kasiurką :-D

Lilith ja tez cierpię przy każdym obrocie na drugi bok :eek:
na szczęście nie budze się w nocy, najwyżej jeden raz :-) za to rano prawie biegnę do wc o ile mogę bo z reguły przemieszczam się połamana :no::-D
RoziSzu mam nadzieję że nie będziesz musiała jeździć od szpitala do szpitala :shocked2: to niebywałe że wogóle mozna wypuścić ze szpitala rodzącą kobietę :szok: jak rodziłąm Julkę u nas były dwa szpitale z porodówką w tym jeden w remoncie i nie ważne czy kobieta rodziłą czy np w ciązy i krwawiła mówili że nie ma miejsc i odsyłali do "mojego" szpitala :szok: jak byłam na wywołaniu to leżałam na oddziale noworodków bo było tyle kobiet że brakowało miejsc na porodówce ale przynajmniej nie odsyłali:tak: i mimo problemó położne były bardzo miłe i interesowały się kobietami :-)
Fiolka fajna karuzelka i przywieszka :-) super że uznali wam ten bonus :-)
Bakusiowa to może córcia czeka aż tatuś znów przyjedzie :-) na dworze tak zimno a w brzuszku jej dobrze ;-)
Basia brawa dla Maji :-)
mikaaa idę robić budyń bo narobiłaś mi smaka :-D ostatnio jakaś nie nażarta jestem:zawstydzona/y:
 
Dziękuję Wam za gratulacje :)
Jestem tak zajęta, że nie mam czasu wam opowiedzieć jak było u mnie. Tak w skrócie . Zaczęło się siłami natury a skończyło cesarką, nie dałam rady, przy rozwarciu na 2 myślałam , że odlecę po podaniu oxy .Krzyczałam i błagałam jak to ja panikara o cesarkę :) udało się , tego samego dnia tylko wieczorem mnie pokroili :) podali znieczulenie w kręgosłup , dziewczyny nic a nic to nie boli, przed wbiciem igły jest się do tego też znieczulonym .Założyli cewnik. Położna cały czas trzymała mnie za rękę i opowiadała co robią. Dla mnie krojenie to ogromne przeżycie, niby nie czułam bólu ale czułam wszystko co robią ... jak wyciągali małego myślałam , że wyrywają mi wszystkie wnętrzności. W końcu i mi go pokazali ... i ja taka znieczulona na dzieci popłakałam się ... tak jak mi pisałyście mamuśki, instynkt przyszedł sam, to taki przytulaczek, że szkoda mi go było oddać na noc do pokoju dla dzieci albo na kąpanie . Nie wieżę dosłownie w to co pisze :))) oszalałam :)))
Podsumowując : całe dziewięć miesięcy to da mnie była katorga, ani razu brzucha nie pogłaskałam , nie mówiłam do niego ... a jak dziecko się ruszało byłam wręcz wściekła ... poród to przeżycie którego nie zapomnę dla mnie trauma i to leżenie potem bez ruchu ... chodzę teraz na w pół zgięta , rana piecze , ale warto było :-)
Fiolka co chcesz wiedzieć to odpowiem ci na każde pytanie.
Mummy3 dziękuję ci najbardziej, bo to ty dodałaś mi skrzydeł i powera ..dziewczyny Mamuśki bez was i waszego wsparcia również było by ciężko . Dziękuję

Jak macie jakieś pytania odnośnie cesarki , dojścia do 2 cm rozwarcia czy podania oxy to pytajcie :)

acha , mały waży 4100 i ma 60 cm, same zobaczcie na zdjęciu jaka kluska :)
 

Załączniki

  • DSC01178.jpg
    DSC01178.jpg
    26,8 KB · Wyświetleń: 55
Ostatnia edycja:
Witam się wieczornie. Byłam na wizycie (wszystko w odpowiednim wątku) ale powiem wam, że w szpitalu mam sie stawić 12.12.12r o godz.12:-D no i mąż może byc ze mna przy cc:-D
Kupiłam Małemu w koncu body z dł. rekawem 5 par.
Fiolka super, że kupon przyjeli. Mam też karuzelę z tych co ty tylko tą księżycową:tak:
Majja jeszcze raz gratuluję i życzę jeszcze lepszych chwil z Maluszkiem...
Bakusiowa a kiedy mąż bedzie nastepnym razem?
Basia gratki dla córci:tak:
idę cos słodkiego wciągnąć, a co;-)
 
Majja jeszcze raz gratuluję :-) Gdzieś Ty takiego kolosa zmieściła, Ty taka drobniutka? :szok: I widzisz, mówiłam że te uczucia przyjdą same :-)
Basia gratuluję osiągnięć małej :-) Teraz to oczy jeszcze bardziej dookoła głowy
Bulkaasia to Ci trafiło. Same dwunastki ;-) Co jeszcze zostało? Sala nr 12? hihi
 
reklama
Do góry