reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

KATJUSZKA ja moją we wrześniu posadziłam na chwile na biegówkę u koleżanki to nie utrzymała nawet kierownicy i się przewróciła,a że szybko sie zraża to więcej nie spróbowała.Na urodziny jej kupię ale jestem pewna na 99% że będzie stać wq garażu razem z hulajnogą na której nadal nie umie jezdzić;-) ;)
Ale masz dużo lego,super.Moja ma jeden zestaw tylko a ostatnio lubi układać i sie bawić nimi,takze sie cieszę bo chrzestna w sobote przywiezie nowe;)

Ogólnie zima nam nie służy,na pole to tylko do sklepu a potem do domu wraca,zasiedziała się i nic jej się nie chce,najchętniej to by jadła i leżała ,no darła się.
 
reklama
Bo biegowke trzeba wycwiczyc, jak każdy rowerek zreszta.. Klarze na początku bardzo kiepsko szło. Co prawda się nie przewracala, ale kilka metrow i schodzila.. teraz długie dystanse pokonuje i jak ma lekko z gorki to unosi nogi żeby samo jechało.. co prowadzi do dużych zachwian ;-)
Lego dużo, bo na roczek dostała od jednych i drugich dziadków a potem jakieś małe zestawy dochodziły i faktycznie mają tego dużo teraz.

Loka Klara też wychodzi oczywiście, tylko jej po prostu jest zimno. Jak nie biega to marznie. A dłonie to już nie wiem jak ogarnąć bo w najgubszych rękawiczkach ma sople :-(
 
Ale jak dziecko cokolwiek wyćwiczy skoro się poddaje jak jej nie wychodzi i za żadne skarby nie spróbuje znowu[tak jest z hulajnogą czy układaniem puzzli]
 
U nas jest tak jak u Katjuszki z buegowka. Jak nie chcial to nie jezdzul. Jedno kolko w domu wokol sofy i koniec. Jak wsiadl w koncu to teraz awantura ze zejsc nie chce.
Katjuszko moze zle sie wyrazilam [emoji6] chodzilo mi tylko o to ze u nas kombinezon jest zawsze bo spacery dlugie i nawet jak jest 2-5 stopni to po 3h mozna zmarznac. A co do raczek to nie pomoge. My na nogi zakladamy rajstopki i na to cieple skarpety dla dzieci ale takie ze sklepow z odzieza gorska np regatta. Tam czesto mozna kupic fajne cueple ubrania na zimę. Moze jakies termiczne rekawice beda? No i oczywiscie odpkwiedbie buty. Co sie naszukalam to nie wspomne ale w koncu mamy mistrzostwo swiata [emoji2] buty mamy tydzien i jeszcze ani razu nie przemokly ani nie zmarzly nogi. Moje cudenka.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Katjuszka moja też ma wiecznie katar w przedszkolu, już nawet o alergii myślałam. Koleżanka sprzedała mi sposób: posmarować na noc stopy maścią rozgrzewającą i natrzeć je aż będą ciepłe (u mnie się nie da, bo krzyk, że gilgoczę). Na to skrpetki cieplejsze albo dwie pary cienkich. U nas pomaga. Do tego jeszcze inhalacje z szałwii, ale tego nie robiłam.
 
Ja się zaczęłam zastanawiać co jest grane, bo wczoraj lało się klarze ciurkiem z nosa, a na noc dałam griprinosine i clemastyne i teraz cisza. Nie bardzo mi ten katar na alergię pasuje bo Zoja by się nie zarazala.. możliwe że clemastyna by to zahamowala? Zna się ktoras na tym? Truskawkowa? Tzn ja tam się cieszę, że lepiej jest, ale dość to intrygujące. Pierwszy raz jej dalam, bo w zasadzie mam ją dla Zoi która sobie przy zębach głowę rozdrapuje wręcz :-(
 
Katjuszko możliwe bo Kuba dostał Clemastinum na katar właśnie alergiczny.
A jeszcze odnośnie powracających chorób to przyszły mi do głowy dwie sytuacje. Po pierwsze moja chrześnica tak miała i lekarka jej zleciła badanie w kierunku bakterii (nie pamiętam nazwy, dopytam) i okazało się że ją miała. Jak wyleczyła tą bakterię skończyły się notoryczne choroby.
Druga sytuacja to trafiłam na artykuł odnosnie zagrzybienia organizu u dziecka i to powodowało choroby nawracające. Też trzeba ogdgrzybić organizm specjalną dietą i powinno byc lepiej.

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Katjuszko po jednej dawce przeszlo?? Teoretycznie leki na alergi w 100% dzialaja po 2 tyg. Wiec trudno powiedziec czy to to pomoglo. Ale...Igor kiedys przy alergii dostal Neosine(pierwszy raz) nie mialam pojecia na co to,alr podalam i po ok 15 min przestal kaszlec. Ale na moje oko jak tak czesto jest katar,kaszel niewiadomego pochodzenia i takie hmmm chrebotanie(o ile jest takie slowo) w nosie to jak nic alergia. Moze na roztocza?? U mnie wystarczy,ze chlopako wejda pod przescieradlo i juz kichaja.

Moze podawak lek miesiac to bedziesz wiedziala czy to on dziala.
 
reklama
Dzięki Truskawkowa, właśnie ostatnio myślałam czy ona alergii na coś nie ma, bo ciągle trze oczy. I to tak cyklicznie, ale nie mam zielonego pojęcia na co by to było.. muszę to bardziej wnikliwie poobserwowac w takim razie..
 
Do góry