reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
No dziewczyny mam nadzieje ze sie samo rozkreci. Skurcze mam i to chyba coraz czestsze. Jeszcze ich nie liczylam bo kolezanka u mnie byla podtrzymujac mnie na duchu. A ktg jak tu podpinaja to tylko to od serduszka :confused: wybaczcie ze Wam nie odpisuje ale zaczynam byc zmeczona... musze korzystac z chwili spokoju poki jeszcze moge i zbierac sily....
 
Ostatnia edycja:
Kroczek gratulacje!!!

Marcia trzymam kciuki za szybkie rozwinięcie akcji.
Jotemka zdrówka dla Was.
Pewnie w biegu urodzisz.
W sumie u mnie to tak trochę było. Jeszcze godzinę przed tym jak trafiłam do szpitala biegałam po mieście i szukałam dentysty dla córki, bo ułamał jej się mleczak i bolał ją, więc trzeba było wyrwać. Nawet nie miałam czasu myśleć o skurczach :-p

Truskawkowa może jeszcze rozkręci się laktacja.
Nam też wczoraj pępuszek odpadł :-)

My się z malutką coraz lepiej oswajamy ;-) Je zwykle co 2 godziny, ale zdarza jej się częściej. W nocy czasem się zlituje i zrobi 3 godzinną przerwę. Ale na razie o dziwo nawet się wysypiam.
Po każdym karmieniu robi w pieluchę, a że je często to pampersy idą u nas jak woda.

Chodzimy też już na spacerki, najpierw po 10 minut koło domu, a dzisiaj to już trochę dłuższy do sklepu :-)
Starsza córka dużo pomaga, choć czasem bywa zazdrosna.
Jutro po raz pierwszy będziemy z malutką same, bo do południa mąż będzie w pracy a córka w szkole. Zobaczymy jak nam pójdzie :-)
 
Edysiek może sie rozkręci, ale położna mówi, że jak przy pierwszym tak sie skończyło to pewnie teraz też.No pożyjemy-zobaczymy. Puki co Arturek śpi już 3,5 godz, a mama sie nudzi( w domu posprzątane, bo jak położna powiedziała, że dzis będzie to w ciągu godz nadrobiłam całą moją nieobecność w domu).
 
reklama
Skurcze mam co 6 minut juz chyba druga godzine. A moze juz czesciej.... przestalam liczyc... Maz ma przyjechac prosto po pracy czyli za jakas godzinke. I cos czuje ze juz zostanie. Ciekawe czy sie maluch wyrobi dzisiaj czy pomeczy mamusie do jutra zeby tacie zrobic prezent urodzinowo-imieninowy.

Kroczek gratulacje!!!!! Mam nadzieje ze czujesz sie dobrze po cc i ze Kubus jest sliczny i zdrowy!
 
Do góry