reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
No i nic sie nie ruszylo. Skurcze co 5 minut ale nieefektywne wiec leze i probuje odpoczywac. Pewnie w koncu przysne i do rana wytrzymam. Wszyscy mowia tu o tej oksytocynie ze warunki mam idealne bo i rozwarcie i jakies skurcze samoistne i ze dziecko raczej nie duze wiec powinno pojsc. Musze sie przespac z ta mysla i zdecyduje rano.

Jotemko Ty mowilas ze wszystkie porody mialas na oksy. Jak to bylo???? Da sie wytrzymac te skurcze? Szybciej to idzie???? Czy ktos jeszcze rodzil po oksytocynie??? Ehh wszyscy mi mowia zebym wziela i sie juz nie meczyla. A ja sama nie wiem co myslec.... moze to rzeczywiscie dobre rozwiazanie.... bo tak to bede tu lezala niewiadomo ile.... a ja bym chciala jak najszybciej do.domu....
 
Kroczek - gratulacje!
Marcia - trzymam kciuki za akcję, a w razie czego lekkiego porodu z oxy. Ja miałam wywoływany poród poprzednim razem i nie wspominam tego źle, a mialam o tyle gorzej, że nie mogłam się ruszać ze względu na zielone wody. Fakt że skończyło się i tak na cc, ale rozwarcie miałam pełne.
Auliya - jaka sielanka u Ciebie z maluszkiem. A ze starszakiem myślę że się szybko ułoży. Trzymam za to kciuki
Oliwia55 - jak w czwartek byłam na badaniu to miałam sytuację jak z Twojego opisu, od piątkowego wieczorem trochę skurczy - a w sobotę o 12 - już było 8 cm rozwarcia - czego i Tobie życzę. Poza tym Twój organizm jest przyzwyczajony do ruchu, więc może trochę więcej laby?
A ja dziś wyszłam do domku. I jestem padnięta. Córa po pierwszej rozłące z mamą nie chciała się ode mnie odlepić, synek ciągle chciał jeść, rana paliła i jeszcze prąd wyłączyli. Na szczęście sytuacja już jest opanowana... ufff
 
Gratuluję wszystkim swieżym mamusiom
U mnie tym razem poszło błyskawicznie bo tylko 2,5 godziny, a poprzednio 20. U mnie za 1 razem oxy dała efekt po 12 godzinach i bolało mocno mimo znieczulenia, a teraz bez niczego i duuuuża różnica, ale chyba jestem dziwnym przypadkiem, który na wszystko odwrotnie reaguje bo po gazie rozweselającym ryczałam i wyłam z bólu.
Auliya ja na rooming o 15 przyszłam jako druga do pokoju, więc może gdzieś się minęłyśmy bo ludu duzo i masówka szła na porodówce bo po pełni wszystkie z odchodzącymi wodami przychodziły od rana.
Starsza fajnie przyjęła braciszka i stara sie pomagać. Jak narazie największy problem z mleczkiem :(
 
Salcia ja 1ke mialam... a z godzin wygląda ze sie faktycznie minełyśmy:happy:
Maly spi od 8mej ciekawe o ktorej pierwsza nocna pobudka... uciekam spac.
 
Dobra rozmawialam z mezem i podjelam decyzje. Jesli do rana nic sie nie zmieni a bedzie mnie meczyc to biore oxy i niech sie dzieje co chce. Skoro wszyscy lekarze mowia ze powinna przyniesc rezultaty to mam nadzieje ze tak bedzie. Poprzednio po przebiciu pecherza tak mi sie skurcze rozkrecily ze potem juz bylo z gorki to moze tym razem oxy da rade. No chyba ze do rana samo ruszy.... Dzisiaj fajny lekarz ma dyzur wiec moglabym rodzic.....:-)
 
reklama
Do góry