reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Witam sie i ja z rana z kawką. jestem juz po sniadanku, dzisiaj super mi sie spało, tylko 2 razy do toalety ale odrazu zasypiałam, i humor lepszy jak z samego rana słonce świeci:-)

jeszcze godz i do pracy, wiec teraz relaksuje sie przy kawce:-)

Edysiek- ja jeszcze biorę, i mam zamiar tak przynajmniej przez mies po urodzeniu, bo pamiętam jak poprzednio nie brałam, to nie miałam na nic sił, młody chyba wszystko ze mnie wyciągał wraz z mlekiem.

Villutti - to trzymam kciuki aby i Tobie cos sie zaczeło , samo czy nawet przy pomocy lekarzy
 
reklama
Witaminki cały czas biorę, przy karmieniu też będę brała, samą dietą ciężko będzie zapotrzebowanie zaspokoić, do tego przesilenie wiosenne, trzeba się jakoś wspomagać
 
Witajcie wiosennie !

Noc u mnie ok, słoneczko pięknie swieci. Humor jak na tą chwile dopisuje. Do pracy po południu ale na krótko.

Kroczek - mąż sie podleczy i niedługo przyjedzie a dla Ciebie nie byłoby wskazane przeziębienie, wiec to rozsądne podejście :)

Edysiek - witaminy biorę cały czas plus magnez rano i wieczorem, póki co nie wiem co to skurcz łydek/nóg.

Viltulli - odezwij sie po obchodzie.

Od wczoraj coś mnie w szyjce kłuje :( też tak macie ?
 
Dobry. Mam wiesci od Agutki I napize tutaj bo to jeszcze nie wiesci ze szpitala. Cala noc ja mdlilo, na koncu zaczela wymiotowac I odszedl jej czop. Boli ja brzuch I plecy jak do popoludnia nie poczuje sie lepiej ma sie stawic na IP. Wroze jej ze nastapi to szybciej:-p
 
Dziewczyny nie chce wyjść na panikarę ale mdli mnie od 3 w nocy poszłam się rano wykąpać i na chwile ulzyło ale powróciło . Myślałam że jak zjem to przejdzie a tu nic , teraz siedzę i bęcze sama nie wiem czemu , mam ochotę isc do kibla i wywalić to z siebie , ledwo żyję :-:)-:)-(
 
Dzień dobry :-) ja mimo kolejnej strasznej nocy humor mi nawet dopisuje, może dlatego że tak pięknie za oknem :-) słoneczko pięknie świeci, pokoiki się wietrzą, rano byłam w laboratorium a potem z pieskiem i aż się nie chciało do domku wracać tak cieplutko, pięknie , wiosennie :-) Ale głowa cała w myślach że to może być już we wtorek ze maleństwo będzie z Nami. Może to głupie ale strasznie się denerwuje, ale w głębi serca cieszę strasznie i nie mogę się doczekać :-) najważniejsze żeby z malutka wszystko było dobrze :-) no nic trzeba przetrwać do tego wtorku :-)

Kroczku dużo zdrówka dla męża, za tydzień się już na pewno mocno przytulicie :-)

Viltutti trzymam kciuki żeby lekarze się wzięli ostro za ciebie i pomogli w rozwinięciu się akcji porodowej :-)
AgutkaZG no proszę jak się ruszyło :szok: czekamy na wieści, trzymaj się kochana :-)

Niunia dziękujemy za wieści :-)
 
Witam sie i ja.
Tez juz z samego rana zagladalam czy ktoras nie urodzila. No ale cos mi sie zdaje ze dzisiaj bedziemy mialy kolejnego chlopaka i to Agutki :-) oby jej sie rozkrecilo na dobre i szybko poszlo bo juz wystarczajaco dlugo ja meczy.

Viltutti jak po obchoodzie??? Oj foleya to ja Ci nie zycze. Podobno to nic przyjemnego. No i skutecznosc tez rozna.

Ja dzisiaj nie mam sily. W nocy latalam siku jak tylko sie przebudzilam a normalnie to chodze raz, albo wcale. A zwlec sie z lozka to masakra jakas. Wszystko boli, brzuch twardy i ciagnie. Dzisiaj od rana tez kiepsko. Ogolnie nie mam dzisiaj sily. Brzuch twardnieje co chwila. Musialam zaliczyc juz spacer z Tymkiem bo juz od 8 domagal sie wyjscia. Rety jak ja musialam wygladac na tym spacerze! Dziecko przede mna biegalo a ja ledwo czlapalam jak jakis wielki pingwin. Ignas mi tak uciskal na krocze ze ledwo szlam. Teraz marze tylko o lozeczku, ale nie ma szans na razie :-(
 
Witam sie i ja.
Tez juz z samego rana zagladalam czy ktoras nie urodzila. No ale cos mi sie zdaje ze dzisiaj bedziemy mialy kolejnego chlopaka i to Agutki :-) oby jej sie rozkrecilo na dobre i szybko poszlo bo juz wystarczajaco dlugo ja meczy.

Viltutti jak po obchoodzie??? Oj foleya to ja Ci nie zycze. Podobno to nic przyjemnego. No i skutecznosc tez rozna.

Ja dzisiaj nie mam sily. W nocy latalam siku jak tylko sie przebudzilam a normalnie to chodze raz, albo wcale. A zwlec sie z lozka to masakra jakas. Wszystko boli, brzuch twardy i ciagnie. Dzisiaj od rana tez kiepsko. Ogolnie nie mam dzisiaj sily. Brzuch twardnieje co chwila. Musialam zaliczyc juz spacer z Tymkiem bo juz od 8 domagal sie wyjscia. Rety jak ja musialam wygladac na tym spacerze! Dziecko przede mna biegalo a ja ledwo czlapalam jak jakis wielki pingwin. Ignas mi tak uciskal na krocze ze ledwo szlam. Teraz marze tylko o lozeczku, ale nie ma szans na razie :-(
Widzę że czujesz się tak samo jak ja , ledwo zaprowadziłam Wikę do szkoły a o powrocie do domu nie wspomnę czuję się jakby tramwaj mnie przejechał .
 
reklama
Jak ja mam dzis niby rodzic,skoro jest mi slabo i chce mi sie tak baaaaardzo spac? :-p

Kubik jakiś malo ruchliwy dzis. Tylko na dole czasami cos popukuje...
Odkurzylam trochę,wstawilam pranie i leglam. :-/ Zaraz będziemy robić Marzannę,bo Zuzia zostala dzis w domu. :-)

Dzięki Kochane za wszystko!
 
Do góry