reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

ja nie moge spac :( no trudno..moze z rana odespie

magda gratuluje konca 37 tygodnia :) teaz spokojnie mozesz juz rodzic :) a na badania nie mozesz jechac jak odespisz? np na 10?
 
reklama
Ja informuje że wg moich obserwacji noc minęła bez żadnych postępów. czekam więc do ktg, aczkolwiek nie spodziewam się pi nim nic ciekawego, a później wizytę i nie ukrywam że liczę na kartki rozwój akcji :) podniosła mnie na duchu dziewczyna z sali która ma 3cm rozwarcia, bo jej będą foleya zakladac a też nie ma skurczy... więc w nicości serduszka liczę na podobny los :)
 
Witam sie porannie z kawką noc w miarę spokojna lecz parę razy się przebudziłam ponieważ zrobiło mi się nie dobrze :baffled::baffled:, ale doszłam do wniosku że mała tak się obkręca i mnie rąbię :-D:-D.
Viltutti : To trzymam dalej kciuki by cię ruszyło :)

Życzę wam miłego i spokojnego dnia odezwę się później ;-);-)
 
Cześć Laski :)

Ja też dzisiaj wyjątkowo wcześnie ale to dlatego, że muszę jechać do laboratorium bo we wtorek mam wizytę, a że nie lubię biegać z tymi wynikami na łeb na szyję, to wolę to załatwić na spokojnie dzisiaj:tak: Tylko, że ja nie znoszę tych badań bo trzeba być na czczo a ja budzę się skrajnie wygłodzona :baffled: i nie myślę o niczym innym jak o śniadaniu:sorry2:

W ogóle dzisiaj będziemy mieli z małżem gości i nie byłoby w tym nic specjalnego gdyby nie fakt, że się do nas bezczelnie wprosili :-D Oboje stwierdziliśmy, że to pewnie z ciekawości jak wyglądam w tej końcówce ciąży :-) Ale co tam niech se przychodzą, tyle tylko, że się naśmialiśmy z nich wczoraj ;-)

Uciekam bo padnę z głodu zaraz :-D Miłego Dnia Dziewuszki ( u mnie w końcu zawitało słoneczko !!!:tak:)
 
Witam z rana, wpadłam sprawdzić czy któraś się rozpakowała ale widzę cisza. Za to w nocy nie mogłyście spać to ja udanych drzemek życzę :D
 
Witam Was z rana :) noc całkiem nieźle minęła :) widzę, że żadna dziewczyna się nie rozpakowała przez noc :-D
Juhuuu zaczynam 38tc :D można działać coś w kierunku porodu :D
 
Ostatnia edycja:
Witam się z rana:)

Żadna nie rodziła? Nie widze cisza spokój:)

Viltutti no to owocnego obchodu życzę:tak:

Ciesz się Agmaa że towarzystwo chce Cię odwiedzać bo ja czuję się jak trędowata. Gdyż moi znajomi chyba stwierdzili że pragnę jedynie spokoju i ciszychociaż niektórych nie widziałam już kilka tygodni:( Nawet ich rozumiem ale ja się nie izoluję sama po prostu zostałam wyizolowana:(

No i żeby było jeszcze gorzej mój mąż się rozchorował:-( i nie przyjedzie na weekend a ja go już 2 tyg nie widziałam:no2::-(Buuuuuuu Musze czekać kolejny tydzień:-(

Madzia gratuluje skończonych 37 tygodni:tak:

Nie mam dziś humoru Buuuuu więc nie smece juz
 
Kroczku - to taki mąż by pasował mojej znajomej :D Zawsze powtarzała, że jej taki facet potrzebny, co wraca tylko na weekend i kasę jej przynosi :-D:-D:-D no cóż, chciałaby się ustawić w życiu :-) ale w końcu chłopa brakuje w codziennym życiu. Wiem, bo jak wyjeżdżam do rodziców to mi go już po tygodniu brakuje. Męczy czasem, narzeka, brudzi, nie sprząta po sobie. Ale jak się kocha to i tak brakuje ;)
 
Witam

Agmaa z badaniami mam tak samo, zawsze lecę najwcześniej jak się da, z kanapką w torebce, jak czegoś rano nie zjem to od razu mi słabo, niedobrze

Kroczek zdrówka dla małża. Lepiej się przemęczyć tydzień niż coś od niego załapać

Viltutti trzymamy kciuki za jakiś postęp, bo wywoływania to ci nie życzę

Wieczorem strasznie mnie skurcze męczyły, takie ni przypiął ni przyłatał, co 5-20 minut, godzina przerwy i znowu 2-3 skurcze. Po kokardy już tego mam.

Ale dziś ciepełko od rana, humor za to to do bani. Chałupkę trochę zapuściłam, może za jakieś odgruzowywanie się wezmę, za prasowanie też by się przydało wziąć.

Miłego dzionka
 
reklama
Witam :-)
U mnie noc zarwana, najpierw mnie złapał skurcz w łydce, a potem noga bolała i nie mogłam zasnąć :wściekła/y: Rozbudziłam się na dobre i stwierdziłam, że i tak nie zasnę to czytałam książkę. O 4 nad ranem zmorzyło mnie i poszłam spać.
Rano ciężko było wstać, ale słońce od rana pięknie świeci i cieplutko już :-)
Właśnie powiesiłam 2 prania, wystawiłam na dwór wózek niech się wietrzy :-)

Od rana próbuję Was czytać, ale w sumie ciągle w biegu.
Zaraz muszę iść do apteki po magnez, bo skończył mi się, a nie wytrzymam z tymi skurczami. W sumie to chyba ze 3-4 dni tylko nie brałam.

A bierzecie jeszcze witaminy? Ja przestałam, ale zastanawiam się czy nie kupić, bo karmiące mamy też chyba powinny brać?

Kroczek
zdrówka dla męża, niech szybko zdrowieje i przyjeżdża.
Viltutti trzymam kciuki za pozytywny rozwój sytuacji.
 
Do góry