Oj dzieje sie tu u nas dzieje.
Co chwila z lekką obawą wchodzę na forum i sprawdzam najświeższe wiadomosci od Was. Oby żadne dzieciątko nie wykluło sie jeszcze przez najbliższy czas.
Coraz bliżej i każdej z nas już niestety coś dolega. Ja noc w sumie przespana ale obudziłam sie z tak twardym brzuchem, że się przestraszyłam. Niby to nie bolało ale uczucie też do przyjemnych nie należy. Myślałam że przejdzie ale nic z tego, łyknełam nospę i magnez i zobaczymy.
Co chwila z lekką obawą wchodzę na forum i sprawdzam najświeższe wiadomosci od Was. Oby żadne dzieciątko nie wykluło sie jeszcze przez najbliższy czas.
Coraz bliżej i każdej z nas już niestety coś dolega. Ja noc w sumie przespana ale obudziłam sie z tak twardym brzuchem, że się przestraszyłam. Niby to nie bolało ale uczucie też do przyjemnych nie należy. Myślałam że przejdzie ale nic z tego, łyknełam nospę i magnez i zobaczymy.