Marteczka08
Fanka BB :)
Hej Dziewczynki!
na poczatek Dagmar super ze idziesz do domku bo w szpitalach jest okorpnie ale ostrożnie zeby nie wracac zaraz. Tez mam tak ze wiekszosc rzeczy robilam ogarnialam i organizowalam ja i przez to jakos nie widze tego ze ktos inny moze to zrobic - i teraz gdy mam dni ze cos boli i nie moge szlak mnie trafia , ale doba w szpitalu mi wyjasniła że inni tez mogą
L-oka ja chodziłam na zajecia dla ciezarnych "aktywne 9 miesiecy" listopad grudzien i powiem ci ze super...bardzo polecam...oni wiedza co mozna robic co nie...i duzo lepiej sie czulam! ja teraz tez planuje sie zapisac i chodzic bo po pierwsze jakis motyw do wyjscia do ludzi a dodatkowo na prawde plecy odpoczywaly na piłce bardzo!
Ermilka wiesz co rozumiem cie jak nikt też mialam takie jazdy z mężem jak rzucał palenie...ja sie wkurzalam i czulam sie mega zawiedziona ze on może tak mnie okłamywac .....i ze to dziecianada ze do akiej malej rzeczy nei potrafi sie przyznac! oni tego nie rozumieja bo dla nich to nic wielkiego a nam wchodzi na psyche! I u mnei jedyna metoda było zawsze pokazac to z drugiej storny wyjasnic jak on by sie czul gdybym ja sie tak zachowywala w stosunku do niego.... ale my jestesmy odwaznijsze i wolimy powiedziec niz potem tlumaczyc sie z klamstwa - to chyba roznica miedzy nami a nimi....dojrzałość!
kroczek super ze juz do domku.....i jestes mega dzielna ze potrafisz tak sobei wszystko wytlumaczyc ze wszytsko dla dobra dziecka. I rozumiem cie ze tak chcialas do domu bo ja zdecydowanie teraz mam akcje ze wszedzie dobrze ale u siebie najlepiej
Madzia nie zazdroszcze załatwiania kredytu ja przez to przechodzilam caly pazdzernik i listopad i powiem obym nie musiala nigdy wiecej!
Magda8805 uwazaj na siebie bo wiezadla jak ciagnely zawsze moga zaczac znowu wiec spokojnie z tym praniem)) a po za tym musisz miec to w czasie rozlozone bo potem co bedziesz robic?
Ja jutro mam usg i z jedenj strony super sie ciesze bo od 2 miesiecy nie widzialam dzidziusia ale tez mam mega stresa co z tymi torbielkami w glowce maluszka...niby lekarze mowia ze to nic ale jakos nie uwierze dopoki nie zobacze ze wszystko ok.
No a jeszcze lekarz mi powiedziala teraz zeby sie oszczedzac bo mam dosyc napieta skore na brzuszku i bedze bolec...a ja mowie "pewnie oszczedzam sie przeprowadzka przede mna" a ona do mnie " no no nie jedna u nas z przeprowadzki przyjezdzala z torba w kartonie"
No i dodatkowo nie wiem czy wam wspominałam ze okazalo sie jakies 15 lat temu ze ja tez mialam jakis torbiel w glowie ale nie grozny mowili wtedy i teraz moja gin mowi ze musze zrobic rezonans magnetyczny by wykluczyc ze to cos zlego. I poszlam do neurologa po skierowania i masakra bez karteczki ze szpitala nie wydala zgody na rezonans i wez tu nie zwariuj
na poczatek Dagmar super ze idziesz do domku bo w szpitalach jest okorpnie ale ostrożnie zeby nie wracac zaraz. Tez mam tak ze wiekszosc rzeczy robilam ogarnialam i organizowalam ja i przez to jakos nie widze tego ze ktos inny moze to zrobic - i teraz gdy mam dni ze cos boli i nie moge szlak mnie trafia , ale doba w szpitalu mi wyjasniła że inni tez mogą
Ty sie kładz w domu i bez wiekszych wygłupów - zadnego prania. Wstawic mozna, ale pozniej do łózeczka, ta jak pisze Marcia - rodzinka pomoze a jak nie bedzie idealnie to nikomu nic sie nie stanie.
Super ze mozesz juz wracac do domku Uwazaj na siebie
powodzenia ze zdolnoscia. Ja nie nawidze tych banków i ich procedur, ale trzymam kciuki za Was z piecem nie pomoge
a ja dzisiaj jestem po wizycie u endo - nadal za malo mi rosnie tarczyca i sie dowiedzialam ze niedoczynnosc moze wyplywac na cukrzyce, tzn. ze cukier jest wiekszy w organizmie jak jet niedoczynnosc. Cholera co za pech
dzisiaj mało spalam, o 4 wstalam i juz sie nie polozylam a teraz mi sie w glowie kreci. Nie jestem jeszcze zmeczona ale nie wiem czy to od nie spania w nocy czasem nie jest.
Zamierzam wybrac sie do pobliskiego klubu na zajecia fitness dla kobiet w ciazy Kto z Was chodzi? na co i jakie macie opinie? ja narazie w miare ok sie czuje i chcialabym chodzic na ogole zajecia i pilates, tak zeby sie do porodu lepiej przygotowac. I zastanawiam sie Dziekuje z gory za wszelkie opinie.
L-oka ja chodziłam na zajecia dla ciezarnych "aktywne 9 miesiecy" listopad grudzien i powiem ci ze super...bardzo polecam...oni wiedza co mozna robic co nie...i duzo lepiej sie czulam! ja teraz tez planuje sie zapisac i chodzic bo po pierwsze jakis motyw do wyjscia do ludzi a dodatkowo na prawde plecy odpoczywaly na piłce bardzo!
Witam kobitki poweekendowo. Ja ciągle mam zaległości i ciągle was doczytuje na raty. Marcia, z wyjazdem dobry pomysł, oderwiesz się na chwilę a teraz jeszcze możesz jechać bez większych obaw, ja w pierwszej ciąży w 9 m-cu zrezygnowałam z wyjazdu na Święta bo bałam się że mogę zacząć rodzić i utkniemy gdzieś w lasach w zaspach. Dagmar, ty to masz parcie na wszystko kobito, z jednej strony podziwiam a z drugiej groże palcem. Martwisz się już co będzie po cc, z tego co wiem w planach masz czekanie na rozwiązanie jak najdłużej i ja na tym bym się skupiła a nie na rozmyślaniu co będzie. Lusią się zajmą dobrze:-)
Ja muszę się umówić na wcześniejszą wizytę do mojej pani dr bo planowa dopiero 27.01. An-fotografia, pisałaś mi o hipoglikemii i wiem, że nie należy samemu stawiać diagnoz ale ja niestety objawy tego miałam i mam. Czasem robiło mi się słabo, pot po mnie spływał i przechodziło jak coś słodkiego zjadłam ale nigdy nie sprawdzałam co to, zdarzają mi się też problemy ze wzrokiem. A teraz ten cukier po obciążeniu mam niższy niż przed i zauważam teraz, że jak za długo nie jem to mam pulsujące kręgi przed oczami, robi mi się słabo i boli mnie głowa. Dziś miałam rano ochotę na pączka, zjadłam przed 9.00 i do 10.40 znów zafiksował mi wzrok i bolała głowa.
Co do humorków, ja beczę kilka razy dziennie a ostatnio niestety najczęściej z powodu męża, czasem mówię głośno, że mam 3 dzieci w domu. Z pewnymi rzeczami musiałam oswoić się dawno (np. z tym,że z męża straszny śpioch) ale ostatnio załamuje mnie tak bardzo, że mam mu ochotę walizki spakować. Zostawił w sobotę jak szłam spać w trakcie dnia tel. na stole i Natka mu go zablokowała na amen i oczywiście już niczym innym się przez cały weekend nie zajmował, dzisiaj Natka kończy 3-latka ale nie miał czasu nawet spytać jakie plany na dzisiaj mamy. "Rzucił"palenie w zeszłym roku, jakiś czas temu jak wrzucałam jego kurtkę do pralki znalazłam w kieszeni banderolę ale stwierdził, że musiała mu się odkleić jak tacie papierosy kupował. A w sobotę przed jazdą na IP szukałam kluczy i dokumentów do auta i znalazłam pełną paczkę, przykro mi się zrobiło, że mnie oszukuje, jesteśmy dorośli więc mógł się przyznać, że się złamał Może jestem przewrażliwiona ze względu na ciąże i te nasze kłopoty ale bardzo mnie to wszystko boli, przede wszystkim obojętność, nic nierobienie a jak się odezwę wmawianie mi, że to wszystko moja wina:-(
Ermilka wiesz co rozumiem cie jak nikt też mialam takie jazdy z mężem jak rzucał palenie...ja sie wkurzalam i czulam sie mega zawiedziona ze on może tak mnie okłamywac .....i ze to dziecianada ze do akiej malej rzeczy nei potrafi sie przyznac! oni tego nie rozumieja bo dla nich to nic wielkiego a nam wchodzi na psyche! I u mnei jedyna metoda było zawsze pokazac to z drugiej storny wyjasnic jak on by sie czul gdybym ja sie tak zachowywala w stosunku do niego.... ale my jestesmy odwaznijsze i wolimy powiedziec niz potem tlumaczyc sie z klamstwa - to chyba roznica miedzy nami a nimi....dojrzałość!
Hej hej jestem
Wszystko cacy tzn pessar trzyma, rozwarcia mi nie zbadał bo wziernikiem z pessarem się nie dało ale szyjka się nie skruciła. Troszkę napięty brzuszek miałam ale się bardzo nie czepiał
Dostałam żelazo do łykania bo mi się anemia pokazała ale resztę ok mam
Mogę jechać do domu ale mam ze sobą jak z jajkiem postępować. Mogę od czasu do czasu obiad sobie zrobić) No i kolejna wizyta 3 lutego Posłuchał serduszka i stwierdził że Kubuś jest głową w dół)
kroczek super ze juz do domku.....i jestes mega dzielna ze potrafisz tak sobei wszystko wytlumaczyc ze wszytsko dla dobra dziecka. I rozumiem cie ze tak chcialas do domu bo ja zdecydowanie teraz mam akcje ze wszedzie dobrze ale u siebie najlepiej
Madzia nie zazdroszcze załatwiania kredytu ja przez to przechodzilam caly pazdzernik i listopad i powiem obym nie musiala nigdy wiecej!
Magda8805 uwazaj na siebie bo wiezadla jak ciagnely zawsze moga zaczac znowu wiec spokojnie z tym praniem)) a po za tym musisz miec to w czasie rozlozone bo potem co bedziesz robic?
Ja jutro mam usg i z jedenj strony super sie ciesze bo od 2 miesiecy nie widzialam dzidziusia ale tez mam mega stresa co z tymi torbielkami w glowce maluszka...niby lekarze mowia ze to nic ale jakos nie uwierze dopoki nie zobacze ze wszystko ok.
No a jeszcze lekarz mi powiedziala teraz zeby sie oszczedzac bo mam dosyc napieta skore na brzuszku i bedze bolec...a ja mowie "pewnie oszczedzam sie przeprowadzka przede mna" a ona do mnie " no no nie jedna u nas z przeprowadzki przyjezdzala z torba w kartonie"
No i dodatkowo nie wiem czy wam wspominałam ze okazalo sie jakies 15 lat temu ze ja tez mialam jakis torbiel w glowie ale nie grozny mowili wtedy i teraz moja gin mowi ze musze zrobic rezonans magnetyczny by wykluczyc ze to cos zlego. I poszlam do neurologa po skierowania i masakra bez karteczki ze szpitala nie wydala zgody na rezonans i wez tu nie zwariuj