madzikm76
Fanka BB :)
Witam was poniedziałkowo:-)
Miałam intesywny weekend ale domek posprzątany, udekorowany na święta, znajomi którzy wyjeżdżają na święta do Polski poodwiedzani, i tylko czasu na forum zabrakło. Byle do piątku. Potem mam 12 dni wolnego więc sobie odpocznę. A że szwagierka w tym roku powiedziała, że ona robi Wigilię więc się nawet z gotowaniem nie muszę przemęczać. Upiekę tylko sernik i zrobię dwie sałatki do ryby i to wsio:-)
Wprawdzie koty to nie moja bajka ale sfinksa to bym nie chciała Dla mnie zwierzę musi mieć futerko, poza tym słyszałam że są bardzo charakterne więc nie wiem czy dobry wybór dla dzieci. Devony baaardzo mi się podobają Ale pewnie gdybyśmy mieli mieć kiedyś kota to wzięlibyśmy z mężem ze schroniska, starsznie dużo fajnych kociaków tam jest
U mnie też coraz więcej:-) Ja się mierzę przez pępek bo tam najłatwiej utrzymać stały obszar pomiarui tak 4 tyg temu było 82cm, dwa tygodnie temu 85cm a dziś 87cm. W najszerszym miejscu- jakieś 2-3 cm pod pępkiem - mam 92cm;-)
Madziolina_p - ja też dalej twardo się trzymam i nic nie mam:-) Zamierzam przez weekend wydrukować listę co mi potrzebne na pierwsze 3-4 miesiące i 26 ruszamy z mężem na wyprzedaże.:-) Jak tylko można coś zaoszczędzić to ja chętnie.
I nic się nie zapeszyło!!!!
Miałam intesywny weekend ale domek posprzątany, udekorowany na święta, znajomi którzy wyjeżdżają na święta do Polski poodwiedzani, i tylko czasu na forum zabrakło. Byle do piątku. Potem mam 12 dni wolnego więc sobie odpocznę. A że szwagierka w tym roku powiedziała, że ona robi Wigilię więc się nawet z gotowaniem nie muszę przemęczać. Upiekę tylko sernik i zrobię dwie sałatki do ryby i to wsio:-)
Też marzę o sfiknsie... chociaż jeszcze podobają mi się Devon Rexy <3 lubię takie dziwne zwierzaki
Wprawdzie koty to nie moja bajka ale sfinksa to bym nie chciała Dla mnie zwierzę musi mieć futerko, poza tym słyszałam że są bardzo charakterne więc nie wiem czy dobry wybór dla dzieci. Devony baaardzo mi się podobają Ale pewnie gdybyśmy mieli mieć kiedyś kota to wzięlibyśmy z mężem ze schroniska, starsznie dużo fajnych kociaków tam jest
A z innej beczki, od 4 tyg regularnie co niedziele mierze centymetrem obwod brzuszka. I co tydzien jest nas rowno o 2cm wiecej, dzis stuknelo 90cm
U mnie też coraz więcej:-) Ja się mierzę przez pępek bo tam najłatwiej utrzymać stały obszar pomiarui tak 4 tyg temu było 82cm, dwa tygodnie temu 85cm a dziś 87cm. W najszerszym miejscu- jakieś 2-3 cm pod pępkiem - mam 92cm;-)
Wiecie co? jestem w gronie nielicznych z Was, ktore nie robia jeszcze mega zakupow dla dzidziusia i nie urzadzaja pokoiku.
Ale juz ten wozeczek jak bedzie stal, to taki az mi sie usmiech robi na twarzy! ja nie chcialam i nie chce jeszcze zapeszac, wiec postanowilam, ze zakupy takie juz konkretne zaczne robic po 15 stycznia mniej wiecej, a choc moja mama kupila juz ze 3 pary spiachow, to ona bo cgdzies znalazla, ja dopiero po 15.01!
choc ja z tym zapeszaniem to tez przesadzam, wlasnie mama mi kupila juz ubranka, mamy taki kosz juz dla maluch- dostalismy i znajomi kupili fotoksiazke- album dla dzidziusia, to juz chyba jakby sie mialo zapeszyc to juz po jablkach:
Madziolina_p - ja też dalej twardo się trzymam i nic nie mam:-) Zamierzam przez weekend wydrukować listę co mi potrzebne na pierwsze 3-4 miesiące i 26 ruszamy z mężem na wyprzedaże.:-) Jak tylko można coś zaoszczędzić to ja chętnie.
I nic się nie zapeszyło!!!!