reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Hej dziewczynki:)

ja wreszcie wróciłam do domu bo ostatni cały tydzień mieszkałam u mamy w mieszkaniu b tam jest mój piesek a mama była na operacji żylaków....no i oczywiście latania do szpitala troche było stresu to nawet nie wspomne!!! no i pozniejsze mieszkanie z mama żeby robic opatrunki BEZCENNE ....już chyba nie mogłabym mieszkac w takim skladzie psychicznie na pewno!!1

Dagmar nie wierze w opcje z twoim psem....nie rozumiem jak moglia pieska tak wywalic...i jeszcze na ten mroz! a mowie ze starszym ludziom nalezy sie szacunek ECH!!

Musze się wam pochwalić że po wielkich bojach z bankami i przeciwnościami losu.....ODEBRAŁAM klucze do mieszkanka:)))

Co do skurczy to ja mam je zawsze jak zbyt intensywnie zyje albo jak np dlugo siedze przy stole wtedy je mam....moja gin powiedziała mi ze trzeba zwolnic tempo bo pozniej juz bedzie ciezko zatrzymac je! ale nie ukrywam że nie jest to zbyt przyjemne uczucie!
i jak zdarzy mi sie w nocy to nie moge zasnać! chociaż poduszka która tu poleciłyscie właściwie na samym poczatku rewelacja!!!!
Ja mam największy problem z bólem plecy w jednym miejscu na odcinku piersiowym tak mnie nawala ze nie moge posiedziec , spie juz bardzo wysoko mimo ze zawsze spałam na płasko! ale okorpne to i boli!!!

Ja na skurcze łapek albo nóg dostalam magnez razy dziennie!

Zovita uważaj na siebie......i daj im sie zbadać i niech zrobią wszytsko żeby było ci - wam dobrze:)
przepraszam ze nie napisze do wsyztskich ale czytam wszytsko .....buzka
 
reklama
Zovita Zycze Wam zdrowka!
GoGa Tez jem duzo mandarynek. Juz pekam czasem a jem :szok:

Chyba dopadla mnie niedawno grypa zoladkowa. Nigdy tego paskudztwa nie mialam. Meczylam sie jeden wieczor ale na drugi dzien juz mi bylo lepiej.

Mialam tez wizyte u gina w srode. Jednak mamy kolejnego chlopca i poki co wszystko jest ok. Dawki tabletek na tarczyce mi nie podwyzszyli wiec tez chyba nie jest najgorzej.

Pozrawiam Was zza Oceanu i przepraszam, ze nie moge byc tutaj na biezaco. Nie daje rady. Ale zaczynam w koncu myslec, ze bedziemy mieli dzidzie druga (trauma po poronieniu) i tak sie ciesze. Chyba bedzie juz dobrze... Musi byc!
 
Ameryka oczywiscie ze bedzie dobrze!!! Teraz nie moze byc juz inaczej :-) no i gratuluje drugiego synka. Przynajmniej bedzie prosciej bo juz wiemy "z czym to sie je" ;-)

Marteczka gratuluje odebrania kluczy do mieszkania!!!! To niesamowite uczucie. A kupowaliscie nowe czy po kims? Pewnie teraz jakis remont was czeka. Ale ile przy tym radosci!!!! Ja zadzwonie dzisiaj do pani z banku gdzie mamy kredyt na dzialke i umowie sie na spotkanie. Moze ona cos sensowniejszego wymysli, bo ten pan z expandera jakos nie zrobil na mnie wrazenia kompetentnego. Mowil ze bank w ktorym mamy kredyt nie finansuje budowy bez wkladu wlasnego a to nieprawda. Wiec nie wiem czy pozostale informacje tez byly zgodne z prawda.
 
Witajcie,

Evelinkaaa ja się smyram cały czas po brzuchu, bo jest to uczucie silniejsze ode mnie i nie mam najmniejszej ochoty z nim walczyć :tak:
Zovita trzymam kciuki, abyś jednak nie musiała przeleżeć tych kilku miesięcy, które poostały nam do porodu.
Marcia doskonale wiem co czujesz, bo myśl, że jutro trzeba wstać do pracy nie napawa mnie optymizmem.

Dziewczyny mam pytanie, bo pewnie większość z was ma już ten problem za sobą. Moja kurtka zimowa powoli zaczyna być na mnie obcisła i czas pomyśleć o nowej. Kupiłyście typowe ciążówki, czy zwykłe kurtki tylko w większym rozmiarze?

Ja wlasnie w weekend odebralam kurtke - zamówilam przez sklep internetowy. Mają tam fasony ciązowe tyowe, oraz takie ktore mozna pozniej po ciazy nosic. Link dos klepu jesli ktoras z Was bylaby zainteresowana: http://www.esente.com.pl

ja kupilam płaszcz selena - pozostałe maja ciut nizsze rozmiary niz podane w rozmiarówce.


Hej dziewczynki:)

ja wreszcie wróciłam do domu bo ostatni cały tydzień mieszkałam u mamy w mieszkaniu b tam jest mój piesek a mama była na operacji żylaków....no i oczywiście latania do szpitala troche było stresu to nawet nie wspomne!!! no i pozniejsze mieszkanie z mama żeby robic opatrunki BEZCENNE ....już chyba nie mogłabym mieszkac w takim skladzie psychicznie na pewno!!1

Dagmar nie wierze w opcje z twoim psem....nie rozumiem jak moglia pieska tak wywalic...i jeszcze na ten mroz! a mowie ze starszym ludziom nalezy sie szacunek ECH!!

Musze się wam pochwalić że po wielkich bojach z bankami i przeciwnościami losu.....ODEBRAŁAM klucze do mieszkanka:)))

Co do skurczy to ja mam je zawsze jak zbyt intensywnie zyje albo jak np dlugo siedze przy stole wtedy je mam....moja gin powiedziała mi ze trzeba zwolnic tempo bo pozniej juz bedzie ciezko zatrzymac je! ale nie ukrywam że nie jest to zbyt przyjemne uczucie!
i jak zdarzy mi sie w nocy to nie moge zasnać! chociaż poduszka która tu poleciłyscie właściwie na samym poczatku rewelacja!!!!
Ja mam największy problem z bólem plecy w jednym miejscu na odcinku piersiowym tak mnie nawala ze nie moge posiedziec , spie juz bardzo wysoko mimo ze zawsze spałam na płasko! ale okorpne to i boli!!!

Ja na skurcze łapek albo nóg dostalam magnez razy dziennie!

Zovita uważaj na siebie......i daj im sie zbadać i niech zrobią wszytsko żeby było ci - wam dobrze:)
przepraszam ze nie napisze do wsyztskich ale czytam wszytsko .....buzka

Marteczka a z mamą juz wszystko dobrze? gratuluje mieszkanka :) no to teraz remont pewnie pełną parą :)

Zovita Zycze Wam zdrowka!
GoGa Tez jem duzo mandarynek. Juz pekam czasem a jem :szok:

Chyba dopadla mnie niedawno grypa zoladkowa. Nigdy tego paskudztwa nie mialam. Meczylam sie jeden wieczor ale na drugi dzien juz mi bylo lepiej.

Mialam tez wizyte u gina w srode. Jednak mamy kolejnego chlopca i poki co wszystko jest ok. Dawki tabletek na tarczyce mi nie podwyzszyli wiec tez chyba nie jest najgorzej.

Pozrawiam Was zza Oceanu i przepraszam, ze nie moge byc tutaj na biezaco. Nie daje rady. Ale zaczynam w koncu myslec, ze bedziemy mieli dzidzie druga (trauma po poronieniu) i tak sie ciesze. Chyba bedzie juz dobrze... Musi byc!

Musi byc dobrze :) gratuluje synka!
 
Witam :-)
Ja w końcu się wyspałam, spałam bez przerwy nawet na siku ;-) Te ostatnie wietrzne nocy dały mi w kość i chyba musiałam porządnie odespać.

Zovita dobrze, że nic złego się nie dzieje, a przy oszczędnym trybie szyjka powinna trzymać.

Agunia
ja na razie jeszcze mam płaszczyk, w który się mieszczę, myślę że jeszcze z miesiąc na pewno będzie dobry. A po za tym przywiozłam sobie od mamy kurtkę i jest ona dość duża i na pewno do końca będzie mi służyć.

Ameryka gratuluję synka :-)

Marteczka super, że już macie klucze.

Marcia na pewno przy rocznym maluchu nie da się całkiem oszczędzać.

Córa w szkole, ale męża mam w domu, bo ma 2 zmiany. Muszę przywyknąć ;-)
 
Dziewczyny mam pytanie, bo pewnie większość z was ma już ten problem za sobą. Moja kurtka zimowa powoli zaczyna być na mnie obcisła i czas pomyśleć o nowej. Kupiłyście typowe ciążówki, czy zwykłe kurtki tylko w większym rozmiarze?

ja kupiłam ciążówkę. nie ma się co przerażać tym określeniem, bo prawda jest taka, że w takiej ciążowej kurtce to i bez ciąży można chodzić i wygląda się dobrze. ja kupiłam w H&M taką :)
 
Witam kobitki poweekendowo. Ameryka- gratuluje synka. Zovita- leż i się oszczędzaj, moja siostra w obu ciążach miała problemy z rozwarciem i bez leków i oszczędzania się nie obędzie.
Ja też jeszcze pracuje i jest mi coraz ciężej się do pracy zbierać, tym bardziej że rano trzeba ogarnąć moje łobuzy i zawieść do teściów. Dzisiaj nasza 3-latka stwierdziła, że nie rozbierze piżamki i pół godziny mąż z nią walczył, żeby ją ubrać.
My w sobotę w końcu zrobiliśmy torcik dla Mai, mąż na roczek był za granicą więc nie robiliśmy oficjalnej imprezy a po powrocie miał cały czas na weekendy zlecenia, wracał wieczorami i 2 miesiące się to w czasie niestety przesunęło. Pierwsza sobota wolna więc od razu oznajmiliśmy rodzince żeby wpadli na odwiedziny. Postałam przy garach, w połowie pieczenia biszkopta wywaliło korki ale wszystko się udało:) Na 2 urodzinki Natki też sami robiliśmy torta, bawiliśmy się pierwszy raz z lukrem plastycznym i efekty są super. Majci zrobiliśmy torcik z pszczółką Mają, mąż zrobił figurkę, ja resztę ozdób:-)
No i w końcu oficjalnie oznajmiliśmy że rodzinka się powiększa. Chociaż teściowa niechcąco dowiedziała się dzień wcześniej. Mąż był z Natką na Mikołaja w domu kultury i mama chciała obejrzeć zdjęcia a ja zapomniałam, że ostatnio zrobiłam sobie zdjęcie brzuszka, spytała o to ale ja byłam w takim szoku że nic nie odpowiedziałam. Wszyscy zareagowali super, teściowa tylko trochę się martwi bo zajmuje się małymi a młodsza się nie robi, ale mąż powiedział że teraz będziemy kombinować tak, żeby do pracy od razu nie wracać. Ja bardziej mogę narzekać na swoją mamę niż na teściów, są super kochani, pomagają nam jak mogą, dziewczynki uwielbiają dziadków.
 
Witajcie dziewczynki poniedziałkowo :-)

Ja już na nóżkach, piesek wyprowadzony, śniadanie zjedzone i trzeba się wziąć trochę za porządki bo w weekend cały dom goście mieliśmy :-) Mężuś w pracy więc do południa mam trochę spokoju :-p

Dagmar właśnie doczytałam o Twoim piesku :-( długo już go nie ma ale mam nadzieję że ktoś go chociaż przygarnął, biedaka :-( a babcia straszna jak tak mogła chyba bym sama ją wystawiła za drzwi :wściekła/y:

Marteczka super gratulacje odebrania kluczy teraz tylko pięknie urządzić :-) ale to już sama przyjemność :-)

Zovita uważaj na siebie kochana !

Ameryka gratulacje synka :-) i będzie dobrze MUSI BYĆ I KONIEC ! :-)

Agunia ja kurtki nie zamierzam kupować ciążowej bo ceny są kosmiczne :szok: teraz jestem już na zwolnieniu więc mało wychodzę a jak już wychodzę to jeszcze się mieszczę w kurtkę i jeszcze mam luz więc mam nadzieję że jakoś tą zimę przetrwam :-)

Ermilka super że masz takich teściów i że wszyscy bardzo się cieszyli z powiększenia rodzinki :-) Ja też mam wspaniałych rodziców i teściów odkąd jestem w ciąży strasznie Mnie rozpieszczają, gotują i dostajemy tony gotowych słoiczków z przysmakami :-p

Oki dziewczynki uciekam do porządków :baffled: chociaż strasznie Mi się nie chce ale cóż trochę trzeba :-) miłego dzionka wszystkim życzę :-)
 
Hej dziewczynki:))
tak odbiór kluczy superowy...a remont robi moj maz bo sie tym zajmuje wiec licze ze ładnie sie z tym ogarnie i obejdzie sie bez mojego jeczenia:) hehe

Co do doradców to musze powiedzieć że ja miałam takiego co nie był powiazany z Open Finance ani z expandera tylko mial swoja działalnosc,..... bo niestety ci z open i z expandera maja jednak przykazania sprzedawania poszczegolnych bankow open to getin a expander nie wiem .....:/ ale tak warto pojsc samemu do banku jedynie gorzej bo wszystkie dokumenty trzeba samemu ale co tam .....

L_oka mama juz calkeim dobrze nawet za dobrze bo ciezko ja upilnowac zeby sie nie przemeczala i oszczedzala noge....a jednak na poczatku wypadałoby!!!

Jejq ja wlasnie z kurteczka mam już problem...miałam zawsze dużą - na tamte czasy- kurtke na narty i mowie sobie o na ciaze w sam raz...a tu nagle juz teraz robi sie ciasno!! no i butki....normalne kozaki odpadaja bo i tak zawsze ciezko mi bylo je dopiac....a butki trekingowe sa super ale wiazania co nie miara i nie wiem jak dlugo dam rade siegac hehe:)
 
reklama
Witam sie poniedziałkowo i deszczowo

Dzisiaj normalnie śpię na stojąco. Po całym wekendzie pracującym dzisiaj ledwo znowu wstałam rano. Niby praca nie ciężka , ale jak wróciłam do domu o 19 to byłam tak zmęczona, że tylko wykąpałam sie i młodego i do łóżka. Rano nie było u nas prądu, ubieralismy się przy świeczkach, niestety synek poszedł w niewyprasowanej bluzce do przedszkola, a ja juz klnełam, bo nie mogłam wyjechac z garażu bo mamy bramę na prąd, i juz miałam dzwonic po taxi gdy wkońcu włączyli:szok:

Marteczka gratuluje odebrania kluczy, wiem jaka to radość, bo rok temu odbieralismy klucze do naszego lokalu:-)
Zovita lez i odpoczywaj, dużo juz nam nie pozostało

straciłam ostatnio apetyt, nic mi nie smakuje, wciskam na siłę śniadanie,a jedynie mandarynki jem, obiad juz nie pamietam kiedy jadłam na ciepło

Pozdrawiam
 
Do góry