reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Hj dziewczynki

pisze do was bo wy zrozumiecie na pewno najlepiej ...
bylam dzis na usg polowkowym dziwna kobieta je robila i o wszytsko trzeba bylo pytac dopytywac i meczyc....
ogolnie wszytsko niby dobrze i jest DZIEWCZYNKA potwierdziona wiec bedzie Aleksandra:)))
no i to jest koniec mojej radosci na dzis bo powiedziała mi jeszcze ze dzidzia ma torbielke w głowce....ona twiedzila ze to nic groznego ale jak same pewne rozumiecie ja wpadłam w panike.....jak tylko wyszlam od razu sie poplakałam... nie dala mi opisu bo powiedziala ze da jutro mojej prowadzacej lekarce:((
ja pełna paniki zadzownilam do mojej gin i mowie jej ona oczywiscie uspokaja ze to sie zdarza i ze nie nalezy sie martwic....- ale jak tu sie nie martwic:((
Zadzwonilam do meza on niby tez zmartwiony ale wiadomo oni przezywaja to inaczej:((
no i mysle sobie kupie cos Olci skoro juz wiem ze to bedzie ona ...a maz mi na to ze nie ma co kupowac na wyrost :( na wyrost czego hmmm??
Jejq wiem ze powinnam na spokojnie ale jestem jakas przerazona strasznie:(
zapisuje sie jutro na jeszcze jedno usg do sprawdzonego dr mojej kolezanki i licze ze on mi wszytsko wyjasni bo inaczej oszaleje:(

Gratuluję córeczki :) Też poszperałam trochę w internecie i faktycznie piszą dziewczyny, że te torbiele nie są groźne i się wchłaniają. Oczywiście myślę, że konsultacja z innym lekarzem nigdy nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie ... może Cię uspokoić.
Co do reakcji Twojego męża ... faceci już tak mają. Mój tak przeżył moje pierwsze poronienie, że w obecnej ciąży do dziś nie powiedział o niej swoim rodzicom. Więc dowiedzą się o wnuczce/wnuku w drodze zapewne 2 miesiące przed rozwiązaniem. Gdy już zdaniem mojego faceta będzie bezpiecznie :baffled:

Ech oczywiście ten sam facet znowu obudził mnie o 4:30 rano i błogo sobie koczuję czekając na wschód słońca :baffled:
 
reklama
Kurcze jak tak dalej pójdzie to z rocznika 2014 prawie nie będzie chłopców :-):szok::-D:-D!!! Naprawdę od dłuższego czasu obserwuję i wszędzie albo się urodziły albo się urodzą dziewczynki :-)ja jak dowiedziałam się że mamy chłopca to stwierdziłam, że prawie nie mam od kogo ubranek wziąć bo wszyscy znajomi co się oferowali to mają córki :-D. Marteczka oczywiście, że wszystko będzie dobrze nie ma co się stresować na zapas ;-)! No i gratuluję córeczki :-)!
 
magda8805 ja mam zupełnie odwrotnie wśród znajomych nawet i po dwóch chłopców ale ja i tak mam cały czas nadzieję, że jednak będzie dziewczynka :) W końcu syn zamawiał siostrę :D
 
hej dziewczynki :)
dzieki za wszystko...
no też trochę poszperałam w necie - i chyba bardziej mnie uspokoił niż pani dr:)
jutro ide do dr kulika w zdrova...podobno jest dobrym specjalista i na prawdę ładnie ogląda i opisuje dzidzie ....któraś mamusia z Warszawy może była?
no zdecydowana przewaga dziewczynek jest na kwiecień to prawda:)
 
Smiesznie z tymi plciami, bo na poczatku przeciez w temacie wychodzilo ze bedzie przewaga chlopcow :) A teraz faktycznie przewaga dziewczyn sie zrobila, bedzie moj syn mial w czym wybierac ;)

Marteczka, rozumiem
Twoj niepokoj, ale nie martw sie, torbiele faktycznie nie sa grozne. Corka znajomych miala po urodzeniu torbiel na czole, a po kilku tygodniach nawet nie bylo sladu :)

Zovita, powinnysmy jakis temat oddzielny zalozyc dla tych co to obserwuja co rano wschod slonca, ja tez dzis znowu od 5ej na nogach ;)
 
Witam :)

No moj synus tez bedzie miał w czym wybierac :) ciekawe czy płec mi juz taka pozostanie czy się zmieni.
Ja dzisiaj odebralam autko, w koncu mam zimowe oponki i wszystko naprawione. Ale oczywiscie w kieszeni juz prawie pusto po wizycie u mechanika. Jeszcze ubezpieczenie mnie czeka i koniec w tym roku wydatków na samochód :)

a ja od wczoraj czuje bardzo wyrazne ruchy dziecka, normalnie całym brzuchem mi trzęsie. Nawet mąż się smial bo jak poloyl reke na brzuchu to czuł ciagle falowanie. Bardzo mnie to cieszy bo jestem spokojniejsza jak czuje ze sie rusza. Jeszcze 10 dni i jade na wizyte. Alez juz bym chciala zobaczyc znowu Malenstwo :)

Zycze Wam milego dnia!
 
Hj dziewczynki

pisze do was bo wy zrozumiecie na pewno najlepiej ...
bylam dzis na usg polowkowym dziwna kobieta je robila i o wszytsko trzeba bylo pytac dopytywac i meczyc....
ogolnie wszytsko niby dobrze i jest DZIEWCZYNKA potwierdziona wiec bedzie Aleksandra:)))
no i to jest koniec mojej radosci na dzis bo powiedziała mi jeszcze ze dzidzia ma torbielke w głowce....ona twiedzila ze to nic groznego ale jak same pewne rozumiecie ja wpadłam w panike.....jak tylko wyszlam od razu sie poplakałam... nie dala mi opisu bo powiedziala ze da jutro mojej prowadzacej lekarce:((
ja pełna paniki zadzownilam do mojej gin i mowie jej ona oczywiscie uspokaja ze to sie zdarza i ze nie nalezy sie martwic....- ale jak tu sie nie martwic:((
Zadzwonilam do meza on niby tez zmartwiony ale wiadomo oni przezywaja to inaczej:((
no i mysle sobie kupie cos Olci skoro juz wiem ze to bedzie ona ...a maz mi na to ze nie ma co kupowac na wyrost :( na wyrost czego hmmm??
Jejq wiem ze powinnam na spokojnie ale jestem jakas przerazona strasznie:(
zapisuje sie jutro na jeszcze jedno usg do sprawdzonego dr mojej kolezanki i licze ze on mi wszytsko wyjasni bo inaczej oszaleje:(

pocieszę cię, że to się często jeszcze w brzuszku wchłania :)
Gratuluję córci i idź, kup jej coś- będzie ci lepiej :)
 
L-oka wiem, że wydatki niegdy nie są fajne ale zazdroszczę, że będziesz miała je z głowy na cały rok przynajmniej z autkiem.
My mamy jakoś szczęście do wiosennych miesięcy, że już nie wspomnę o kwietniu (auto na szczęście się na koniec lutego przeniosło).
Wszystkie roczne opłaty wypadają mi na kwiecień:baffled:
Wiem, że wszystko da się zaplanować i rozłożyć lub odłożyć ale jak mam w rozliczeniach podsumowanie kwietnia to przerażenie bierze. A teraz dojdzie drugi kwietniowy maluszek jeszcze czyli poczwórne prezenty (właściwy dla solenizanta i jakiś drobiazg pocieszenia dla drugiego??) w zależności czy będą obchodzić urodzinki razem czy osobno...

O właśnie a jak robicie dziewczyny jak jeden maluch z kilku ma urodziny? Jakieś słodycze dla pozostałych czy drobiazg? Co się sprawdza?
 
L-oka wiem, że wydatki niegdy nie są fajne ale zazdroszczę, że będziesz miała je z głowy na cały rok przynajmniej z autkiem.
My mamy jakoś szczęście do wiosennych miesięcy, że już nie wspomnę o kwietniu (auto na szczęście się na koniec lutego przeniosło).
Wszystkie roczne opłaty wypadają mi na kwiecień:baffled:
Wiem, że wszystko da się zaplanować i rozłożyć lub odłożyć ale jak mam w rozliczeniach podsumowanie kwietnia to przerażenie bierze. A teraz dojdzie drugi kwietniowy maluszek jeszcze czyli poczwórne prezenty (właściwy dla solenizanta i jakiś drobiazg pocieszenia dla drugiego??) w zależności czy będą obchodzić urodzinki razem czy osobno...

O właśnie a jak robicie dziewczyny jak jeden maluch z kilku ma urodziny? Jakieś słodycze dla pozostałych czy drobiazg? Co się sprawdza?

u mnie nie funkcjonuje coś takiego jak prezent dla wszystkich
Wiem brzmi strasznie, ale jakie pocieszenie, za co?
Że brat/siostra ma urodziny?
No tragedia. Niech sami mu coś kupią albo zrobią :)
Jonasz wczoraj zobaczył tygryska i pożyczył ode mnie, żeby go kupić i schować na urodziny Kaja, bo wie, że brat lubi.

Nie ma. Tak jak kupuje ubrania. Ten dostaje, który wyrósł a nie wszyscy. Powiem wam, że nie ma z tym problemu. Dzieci rozumieją, że na święta itd. dostają wszyscy, na urodziny te, które je ma a jak ktoś czegoś potrzebuje (ciuszek, dodatkowa książka etc. to dostaje). Nie chcę ich nauczyć, że są pępkiem wszechświata i nawet przy okazji urodzin rodzeństwa mają dostawać prezenty itd.

Oczywiście jak idę na urodziny gdzieś, gdzie dzieci jest więcej, to solenizant dostaje prezent a reszta paczkę słodyczy.
 
reklama
Hej foremki:-)

Hj dziewczynki

pisze do was bo wy zrozumiecie na pewno najlepiej ...
bylam dzis na usg polowkowym dziwna kobieta je robila i o wszytsko trzeba bylo pytac dopytywac i meczyc....
ogolnie wszytsko niby dobrze i jest DZIEWCZYNKA potwierdziona wiec bedzie Aleksandra:)))
no i to jest koniec mojej radosci na dzis bo powiedziała mi jeszcze ze dzidzia ma torbielke w głowce....ona twiedzila ze to nic groznego ale jak same pewne rozumiecie ja wpadłam w panike.....jak tylko wyszlam od razu sie poplakałam... nie dala mi opisu bo powiedziala ze da jutro mojej prowadzacej lekarce:((
ja pełna paniki zadzownilam do mojej gin i mowie jej ona oczywiscie uspokaja ze to sie zdarza i ze nie nalezy sie martwic....- ale jak tu sie nie martwic:((
Zadzwonilam do meza on niby tez zmartwiony ale wiadomo oni przezywaja to inaczej:((
no i mysle sobie kupie cos Olci skoro juz wiem ze to bedzie ona ...a maz mi na to ze nie ma co kupowac na wyrost :( na wyrost czego hmmm??
Jejq wiem ze powinnam na spokojnie ale jestem jakas przerazona strasznie:(
zapisuje sie jutro na jeszcze jedno usg do sprawdzonego dr mojej kolezanki i licze ze on mi wszytsko wyjasni bo inaczej oszaleje:(

Marteczka - podejdź do tego na spokojnie, pamiętaj że twój stres odbija się na córeczce. Mam nadzieję, że dzisiejsza wizyta Ci uspokoi.
A męża pacnij przez łepetynę, co to znaczy nie kupować na wyrost!!!! Będzie latał po mieście i robił zakupy jak ty będziesz rodzić w szpitalu:cool2: Kup coś córuni od razu Ci się lepiej zrobi.
Ja jak tylko będę po połówkowym to idę od razu jakiś ciuszek kupić, albo kolorystycznie do płci, albo neutralny jak małe będzie wstydliwe:tak:


Ja dzisiaj się zważyłam i w stosunku do środy dwa tygodnie temu mam przy porannym ważeniu na czczo 1.4kg na plusie:tak: Nie ma tragedii:-)
I muszę wam powiedzieć, że z dnia na dzień coraz bardziej się umacniam w przekonaniu, że coś mnie tam maluszek puka od środka. Nie jest to nic mocnego, ani zdecydowanego jeszcze, jest bardziej aktywny wieczorem i jak siedzę. Najlepsze jednak było wczoraj, kiedy sie już położyłam do spania i prawie zasypiałam, a tu mnie coś tak puknęło w środku po lewej stronie cztery razy po rząd:-) No jelito to chyba nie było - przynajmniej mam taką nadzieję ;-)
Należę do tych ciężarówek, których jak narazie nic nie boli, nic nie kłuje, nie ciągnie (co też jest stresujące bo cały czas się zastanawiam, czy tam w brzuchu na pewno coś rośnie) , więc te delikatne puknięcia mi poprawiają humor:tak:
 
Do góry