reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

no to prawda, nic ciekawego w tyvh sklepach nie ma, dlatego do pracy najczesciej zakladam legginsy z tunika, albo spodnie luzniejsze materialowe, takie jak nizej:

ESPRIT_damska_kolekcja_jesien_2011_zima_2012_1014_01.jpg


no cos wtym stylu, bo jak aloze jeansy to mi ciasno w brzuchu, bo nierozciagliwe.

Dziewczyny, ja wiem, ze Wam sie czasem nie chce, ale pamietajcie, jak umyjecie wlosy, pomalujecie sie, ladnie ubierzecie to odrazu lepiej sie poczujecie, a i dla meza bedzie lepiej, tzn Wy bedziecie sie lepiej czuly, ze mezowi sie podobacie!
Ja wiem, ze maz powinien kochac w kazdej postaci, w makijazu czy bez, w dresach, czy sukience, ale Wy byscie chcialy widziec swojego faceta w podartym dresie, z zarotem i nieumytymi wlosami? chyba lepiej jakby zalozyl fajny sportowy dresik, byl pachnacy itp?

Robmy to dla siebie i dla nas i tak, zeby jak urodzimy dzidziusia patrzyli na nas znajomi i obcy i mogli powiedziec- ale mamuska!
 
reklama
Nie no, jeśli chodzi o makijaż i fryzurę to jest to obowiązkowy kamuflaż codzienny, bo w końcu w pracy jakoś się muszę pokazać. Ja to zresztą nawet jak się czasami w weekendy nie maluję, to przynajmniej rzęsy zalotką zrobię i już mi lepiej ;-) A tak swoją drogą to nie wiem gdzie znalazłyście fajne spodnie ciążowe. U mnie ciążówki są tylko w H&M, ale są tam raptem trzy pary do wyboru i to takie cieniutkie, prawie jak legginsy, a ja lubię prawdziwy, sztywny jeans. Wybrałam się więc w weekend do Katowic do Silesii, a tam jest jeszcze gorzej niż u mnie, bo w H&M nie ma działu ciążowego, C&A ma jeansy z lichego materiału i o babcinym kroju, a happy mum straszy cenami i poniżej 200 zł nic nie można znaleźć, a jakość cenie nie odpowiada.

Ja ostatnio właśnie w H&M kupiłam dwie pary spodni ciążowych: jedne czarne, z materiału, drugie dżinsowe (chociaż to taki chyba bardziej elastyczny dżins). I jestem z nich bardzo zadowolona :) W H&M kupiłam sobie też kurtkę ciążową. Wybór był niewielki, bo tylko jeden wzór (czarna, pikowana, z paskiem), ale mi akurat pasował, więc kupiłam :) a ceny w Happy Mum faktycznie powalają...
 
Lizzy to trzymam kciuki :)

Madziolina ja i bez makijażu czuję się super ;) jak założę ciążówki i jakąś bluzkę z dekoltem też czuję się fajnie :) eksponuję to, co według mnie jest u mnie najlepsze :) w domu cenię sobie wygodę. Nigdy nie byłam zwolenniczką podartych dresów i poplamionych t-shirtów i tak też się nie nosimy w domu ;)
Ja np. uwielbiam męża w ubraniach roboczych, kiedy grzebie przy samochodzie :D z resztą sama z nim czasami grzebię ;)

Zadbaną i piękną można być bez szpilek i makijażu ;)
 
Dzieczyny a powiedzcie mi , zwłaszcza te co stosują NO-SPE, jak często ją bierzecie.. i czy nie boicie się skutków ubocznych? Ja wizyte u gina mam za tydzień dopiero, niby nic się nie dzieję, brzuch troche pobolewa od poczatku, ale się jeszcze nie działo nic takiego żebym musiała jakiekolwiek tabletki brać, staram się nie, mój gin też zreszta nie poleca farmakologii, bo chemia i tylko w pilnych przypadkach itd. Z tym ze od kilku dni mam wrażenie, że ta macica taka twardsza, kłuje troche niepokoi mnie to.. i chciałam wziąć właśnie coś łagodnego, ból mi nie przeszkadza bardzo, ale te skurcze.. nie chce zeby coś złego z tego wyszło
 
Dzieczyny a powiedzcie mi , zwłaszcza te co stosują NO-SPE, jak często ją bierzecie.. i czy nie boicie się skutków ubocznych? Ja wizyte u gina mam za tydzień dopiero, niby nic się nie dzieję, brzuch troche pobolewa od poczatku, ale się jeszcze nie działo nic takiego żebym musiała jakiekolwiek tabletki brać, staram się nie, mój gin też zreszta nie poleca farmakologii, bo chemia i tylko w pilnych przypadkach itd. Z tym ze od kilku dni mam wrażenie, że ta macica taka twardsza, kłuje troche niepokoi mnie to.. i chciałam wziąć właśnie coś łagodnego, ból mi nie przeszkadza bardzo, ale te skurcze.. nie chce zeby coś złego z tego wyszło

Jak leżałam w szpitalu w 9 tygodniu podawali mi no-spe 3 razy dziennie, przez tydzień i potem jeszcze z 2 tygodnie zgodnie z zaleceniem ją tak przyjmowałam. Nie wiem szczerze mówiąc jaki wpływ wywarło to na dziecko, ale póki co rozwija się prawidłowo. Mój lekarz zalecał mi brać no-spę jak tylko coś zaczyna ciągnąć i twardnieć, więc biorę ją tylko wtedy jak odczuwam bóle podobne do miesiączkowych albo gdy generalnie coś mnie pobolewa w brzuchu. Działa póki co zawsze, niemniej mnie się takie pobolewania rzadko zdarzają.

Już się przestałam zastanawiać nad skutkami ubocznymi leków, bo bym osiwiała. Zeżarłam już 3 różne antybiotyki na bakteriomocz, tej no-spy też trochę powchłaniałam i mam nadzieję, że na tym lista się skończy. Ponoć lekarze zalecają leki oceniając, że gorsze w skutkach może być ich nie przyjmowanie. Tego się trzymam. Lekarzem nie jestem. Obiektywna nie jestem, więc cóż pozostaje :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Milion dni ja ostatnio też mam chwilami twardy brzuszek i wtedy boli że nie wiadomo jak się z miejsa ruszyć, staram się wtedy położyć i po chwili przechodzi a tabletek unikam póki mogę.

Teraz idę prostować włosy (zazwyczaj mam loczki ale one tylko pierwszego dnia po myciu wyglądają dobrze a proste to kilka dni są ładne, jutro nie będzie czasu na mycie dlatego wolę dzisiaj) i pazurki też pomaluję na przedstawieniu w przedszkolu chcę wyglądać na sexi mamuśkę z wielkim brzuszkiem hehe
 
Hej dziewczyny:)
Wpadlam zagladnac w bedac w pracy - wiec sie prosze nie dziwic ze odpisuje bez polskich liter:-)

Dziewczyny a ja mam takie troche osobiste pytanie do Was, macie jakies problemy z pogodzeniem sie z tym jak sie zmieniacie w ciazy? Bo mi od kilku dni to siadlo jakos na psychike, ze w ciazy z wulkanu energii zmienilam sie w kanapowca, ktoremu nic sie kompletnie nie chce i ze maz mnie najczesciej oglada w spodniach od dresu, zamiast jak zazwyczaj przed ciaza w sukience i szpilkach ;) Niby wszystko jest miedzy nami w zupelnym porzadku, ale mam takie momenty ze patrze na siebie i sie nie poznaje, niekoniecznie pod wzgledem fizycznym, ale raczej ogolnie... no i ciezko wtedy nie zastanawiac sie co on musi myslec.

Mnie ogolnie przeszkadza tylko ten brak energii - najbardziej jednak na tym chyba cierpi moj pies, ale wystarczy kudlacza po brzuchu wysmyrac i jest ok.
Natomiast u mnie pod wzgledem fizycznym niewiel sie zmienilo, za wyjatkiem znacznie wiekszego biustu, ale to mnie akurat strasznie cieszy:tak::-D

Czesc. Niestety nie mam dobrych wieści. Leze w szpitalu od wczoraj. Diagnoza - brak wód płodowych. Nie można ich uzupełnić bo mocno krwawie,a do tego praktykuje się to najwcześniej w 21tc,wiec brakuja mi jakieś dwa tygodnie. Pewnie mnie wypuszcza i odstawia leki i wrócę tu później,ale juz w innym celu. Nadziei juz nie mam ale dziękuję wam za wsparcie..

Ni_kusia - my tu wszystkie na forum bardzo iwerzymy w Ciebie i twojego silnego maluszka!!! Trzymaj sie i nie poddawaj, jak Dagmar pisala zdarzaja sie cuda, i nawet z tak zagrozonej ciazy rodza sie wyczekiwane dzieciaczki!!!!

Mi też się golić nie chce :confused2: najgorsza czynność dla mnie

Oj tez mam teraz z tym problem:tak: Dobrze ze to nie lato i czas na krotsze spodenki i bikini:-D

DJMKka ciągle chodzę w swoich ubraniach i jedyne co zauważyłam to to że zrobiły się obcisłe w biodrach i brzuchu, ale to na serio wygląda jak bym jedynie przytyła. Z osób postronnych jeszcze nikt nie zauważył, że jestem w ciąży, a jak mówię, że właśnie zaczęłam 5 miesiąc to tylko wybałuszają oczy i uśmiechają się pod nosem, że żarty sobie z nich stroję.

AguniaGR - mozemy sobie rece podac. Ja tez wciaz smigam w moich ciuchach, tylko jak siadam to dzinsy rozpinam, i nikt w pracy sie jeszcze nie zorientowal:-). Jak tak dalej pojdzie to sekret utrzymam do siwiat Bozego Narodzenia:-)

Dziewczyny, chyba mi odbiło ale w weekend zaczynam studia mgr! Przez dwa dni zajęcia od 8 do 20! dobrze że to raz na miesiąc i dwa lata, ciężko będzie oj ciężko... Nie ma szans że wytrzymam do końca ale próbuję. .. najlepsze jest to że w ogóle Siedlec nie znam i nie wiem jak dojechać do szkoły :-D

Podziwiam:szok::szok::szok:
W zyciu by mi sie teraz nie chcialo zaczynac studiow:confused2: Zycze wytrwalosci do samego konca!!!!
 
Nikusia trzymaj sie dzielnie i nie trac nadziei!!!!!Wszystkie tutaj trzymamy za Was kciuki i przesylamy mnostwo pozytywnej energii wiec musi sie to skonczyc dobrze!!!!!!! Koniecznie daj nam znac jutro jak wyglada sytuacja.

Ja tam czuje sie w ciazy tak samo jak i przed. Chociaz w tej jednak troche mniej atrakcyjna niz przy Tymku. Makijaz robie tak jak wiekszosc z was tylko jak gdzies wychodze. O wlosy dbam bo innej opcji nie ma. Ubieram sie normalnie i lubie jak widac ciazowy brzuszek. Z goleniem jest ciezko bo.mi sie nie chce. Teraz to jeszcze nie problem bo technicznie daje rade, ale potem to beda akrobacje!!!

Ja przezylam powrot do pracy, ale wrocilam z okropnym bolem glowy, ktory trzymal mnie jeszcze z 2 godziny. Roboty jest strasznie duzo. Dzisiaj mialam raptem 10 minut spokoju kiedy moglam cos zjesc, a tak to ciagle cos. Dziewczyny "nieciezarne" zostaly juz wyslane na staze wiec ja nie mam co liczyc na zmiane zdania. Jak dzisiaj rano zobaczylam ze ich nie ma to wiedzialam ze nie ma co zaczynac gadki. Na koniec dnia jak juz ledwo zylam uslyszalam tylko: widzi pani jak dobrze ze pani jest, bo tyle jest roboty ze bez pani byloby ciezko. A z czterech dzisiejszych przyjec trzy zrobilam ja, plus jeden wypis. Eh trzeba sie spiac w sobie i jakos dac rade. Poki bede wydolna fizycznie to bede pracowala, ale jak tylko poczuje ze nie daje rady i to bez sensu tak sie zaharowywac to wezme l4.

Madziolina, ale Ty te prawie 2 godziny to jechalas samochodem czy autobusem???? Udalo Ci sie dogadac z ginka odnosnie tego zwolnienia w razie czego????

Dobra ide spac, bo juz wykapana leze w lozeczku. Zycze Wam wszystkim lepszego humoru w dniu jutrzejszym!!!!
 
Jeśli chodzi o NOSPĘ to ja biorę codziennie od jakiś 3 tygodni... najpierw w szpitalu dostawałam przez 5 dni 3 razy dziennie po 2 tabletki a odkąd wyszłam mam brać dwa razy dziennie po tabletce... Uważam, że skoro lekarz mi tak karze to się trzeba słuchać bo wie co robi, a przy moich skurczach macicy chyba lepiej dla małego jej trochę pomóc się rozluźniać niż żeby miał ciągle te skurcze... też nie cierpię brać leków ale jak każą to biorę, wizytę mam dopiero 26-go więc do tego czasu napewno codziennie będę brać a potem zależy co mi gin powie...
 
reklama
Hej!
Dzień mam jakiś do luftu. Ryczeć mi się chce, no i popłakuję co i rusz. Normalnie nie mogę, ostatnio miałam tak 2 tygodnie temu. Coś mnie przerosło....
L-oka, dotarło do mnie teraz, gratuluję syneczka, ale ja byłam od początku przekonana, ze Ty nosisz pod sercem synka. Wręcz myślałam, ze Ty juz o tym wiesz :szok:
Magda, Miliondni, wolę wziąć MagneB6 fast. Też dobrze działa. A co do nospy to czytałam gdzieś, ze może mieć wpływ na maluszka, że może wymagać później rehabilitacji, więc wolę ten magnez i gorzka czekolade... Miałam jedno dziecko rehabilitowane, owszem brałam trochę nospy, nie myślałam nigdy, ze od tego, ale teraz wolę zdecydowanie magnez tym bardziej, że piję kawę.
Marcia, dobrze, że przetrwałaś ten dzień, ale to naprawdę nieludzkie tak Cię przeciążać w pracy. Tez tak kiedyś miałam i się wkurzyłam - poszłam po 21 tygodniu na zwolnienie. Bo brzuch mnie po całym dniu bolał tak jakby ktoś mi kijem bejsbolowym przyłożył. W dodatku dojeżdżałam do pracy z Tarchomina na Domaniewską. Zdecydowanie za długo, wychodziło 1,5 godz w jedną stronę jak dobrze poszło, dużo gorzej szło popołudniu!!! Więc Madziolina jakby co wskakuj na zwolnienie.
Ancona, gratuluję decyzji, sama się zastanawiałam nad nowymi studiami, ale chyba juz za stara jestem...
Dziewczyny, macie rację "ciążowe" od razu droższe, jakby jakieś megaluksusowe było, a czasami to takie szmaty, ze szok....
Dobra, zmykam, dobrego dni. Idę sobie popłakać jeszcze....
 
Do góry