reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Wiecie co, tak czytam i czytam i to chyba taki dzień dziś. Ja dzisiaj czuję sie okropnie nie tak. Brzuch już mi widać i....jakoś mało mnie to cieszy bo do kwietnia to już naprawdę jak ciężarówka będę wyglądała......Niby w 2 pary spodni jeszcze wchodzę, a do ciążowych przemóc się nie mogę-strasznie w nich brzuch widać-taki jakoś 2 razy większy........
Co do fryzury i makijażu to u mnie jest obowiązkowy tzn tusz i kredka musi być i fryz do tego bo inaczej patrzeć na siebie nie mogę-dziś właśnie się nie malowałam i taka zła chodzę;-);-)
 
reklama
hej
co do wyglądu ja też się czuję mało atrakcyjna i jakoś mi libido leży :crazy:
chodzę dalej w swoich ciuchach są lekko obcisłe ale jeszcze ok co do ciążowych to mam tylko jedne spodnie co mi w zupełności poprzednim razem wystarczyło
jutro mam w pracy hospitację przez dyrektorkę więc mega stres oj coś czuję że moje dziecko będzie nerwuskiem

ja libido i poczucia atrakcyjną nie mieszam ;-) moje libido od poprzedniej ciąży leży i płacze, niestety :no:

Trzymam kciuki za hospitację :-) Jesteś nauczycielem?
 
A jeszcze co do makijażu to czasem przydaje się parę dni bez, ja np. na urlopie nigdy się nie maluję i po powrocie jak już strzelę sobie makijaż to normalnie napatrzeć się na siebie nie mogę taka piękna się sobie wydaję:-p:tak:
 
Nikusia mocno trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo! !! Będzie dobrze!

Co do makijażu to jak wychodzę z domu to chociaż kredka i tusz muszą być.

Co do wyglądu to mam już 64kg, wielki brzuch i nie wyobrażam sobie siebie w kwietniu! Chyba przez to wczoraj miałam chwilę słabości. .. czułam się jak slonica której nikt nie rozumie i która musi robić wszystko dla wszystkich tak żeby każdy był zadowolony. Przytloczylo mni to bardzo ale dziś jest lepiej.

Jutro mam wizytę połòwkową o 18, miałam na 16 ale dzisiaj się dowiedziałam że jutro synus ma przedstawienie o 15.15 i nie darowalabym sobie gdyby nikogo nie było, na szczęście lekarz nie robił problemu i przesunął mnie o 2godzinki.

Dziewczyny, chyba mi odbiło ale w weekend zaczynam studia mgr! Przez dwa dni zajęcia od 8 do 20! dobrze że to raz na miesiąc i dwa lata, ciężko będzie oj ciężko... Nie ma szans że wytrzymam do końca ale próbuję. .. najlepsze jest to że w ogóle Siedlec nie znam i nie wiem jak dojechać do szkoły :-D
 
Ostatnia edycja:
Dawno nie pisałam ale czytam Was na bieżąco,tak się rozleniwiłam na tym zwolnieniu ze dramat,makijaż to nie pamiętam kiedy robiłam a parę miesięcy temu bez nie wyszłam z domu,teraz chodze codziennie z synem do przedszkola i mam to w .....

NIKUSIA mam nadzieje że wszystko się ułoży dobrze u Ciebie,juz prawie półmetek,będzie dobrze:tak:.

Laski jak już dojdziemy do 9miesiąca to nie będzie nas nic ruszać,ciężko będzie z fotela wstać;-)

DAGAMAR gratuluję córeczki,super parki będziesz miała,fajnie taką dużą rodzinę mieć.
 
Nie no, jeśli chodzi o makijaż i fryzurę to jest to obowiązkowy kamuflaż codzienny, bo w końcu w pracy jakoś się muszę pokazać. Ja to zresztą nawet jak się czasami w weekendy nie maluję, to przynajmniej rzęsy zalotką zrobię i już mi lepiej ;-) A tak swoją drogą to nie wiem gdzie znalazłyście fajne spodnie ciążowe. U mnie ciążówki są tylko w H&M, ale są tam raptem trzy pary do wyboru i to takie cieniutkie, prawie jak legginsy, a ja lubię prawdziwy, sztywny jeans. Wybrałam się więc w weekend do Katowic do Silesii, a tam jest jeszcze gorzej niż u mnie, bo w H&M nie ma działu ciążowego, C&A ma jeansy z lichego materiału i o babcinym kroju, a happy mum straszy cenami i poniżej 200 zł nic nie można znaleźć, a jakość cenie nie odpowiada.
 
Hej kobietki

ni-kusia- trzymam kciuki za ciebie i maleństwo. Uczepiłam się tego co Daga napisała i wierzę ze będzie dobrze.

Co do poczucia atrakcyjności w ciąży to jako ;-) "doświadczona" mama powiem wam ze takie rozterki bardziej przeżywałam w 1 ciąży. wydawało mi sie wtedy ze już zawsze będę gruba, zmeczona i taka bleeee. Ale to wszystko mija u jednych po miesiacu u drugich po roku. Teraz juz sie tak bardzo nie przejmuję każdym dodatkowym kilogramem bo skoro po pierwszej ciąży zrzuciłam 25 to teraz tez mogę. Ja dużą wagę przyjmuję do swojego wyglądu i troche brakuje mi moich "normalnych ciuchów" ale hej to tylko kilka miesięcy. Po domu raczej sie nie maluje ale na wyjście zawsze (kiepska cera) Dodam że do porodu z Alanem pojechałam w kozaczkach na obcasie wyczesana i w makijażu:-D ubaw mam z tego dzisiaj jak nie wiem ale na tamtą chwilę miałam taka potrzebe więc czemu nie.
 
reklama
Krówka bordo- chyba nie pisałas o tym szpitalu wcześniej, a teraz już jest ok? co z tym krwiakiem?

truskawkowa- to my sie koniecznie musimy poznać wtedy w sytuacji awaryjnej małego podrzucisz do mnie:tak: a póki co tak jak Daga radzi weż go i niech posiedzi z boczku na krześle albo położna niech go zabawi.
 
Do góry