reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Czesc. Niestety nie mam dobrych wieści. Leze w szpitalu od wczoraj. Diagnoza - brak wód płodowych. Nie można ich uzupełnić bo mocno krwawie,a do tego praktykuje się to najwcześniej w 21tc,wiec brakuja mi jakieś dwa tygodnie. Pewnie mnie wypuszcza i odstawia leki i wrócę tu później,ale juz w innym celu. Nadziei juz nie mam ale dziękuję wam za wsparcie..
Ni_kusia trzymaj się mocno i wzorem swojego dzieciaczka walcz z całych sił z przeciwnościami losu. Nie daj się wygonić do domu, przyjmuj grzecznie leki i dużo leż. Przede wszystkim musisz w Was wierzyć.

Dziewczyny a ja mam takie troche osobiste pytanie do Was, macie jakies problemy z pogodzeniem sie z tym jak sie zmieniacie w ciazy? Bo mi od kilku dni to siadlo jakos na psychike, ze w ciazy z wulkanu energii zmienilam sie w kanapowca, ktoremu nic sie kompletnie nie chce i ze maz mnie najczesciej oglada w spodniach od dresu, zamiast jak zazwyczaj przed ciaza w sukience i szpilkach ;) Niby wszystko jest miedzy nami w zupelnym porzadku, ale mam takie momenty ze patrze na siebie i sie nie poznaje, niekoniecznie pod wzgledem fizycznym, ale raczej ogolnie... no i ciezko wtedy nie zastanawiac sie co on musi myslec.
Ja mam dokładnie takie same odczucia jak Ty. Zawsze chodziłam w szpilkach i dopasowanych kobiecych ubraniach, a teraz szpilki są zabronione, a w moich ubraniach wyglądam bardziej jak bym przytyła niż była w ciąży. Do tego w ostatnim czasie przytyłam i waga pokazuje mi +3 kg, zatem ważę teraz niemal 57 kg i jest to mój życiowy rekord. Może dużo lepiej czułabym się, gdybym kupiła sobie nowe ubrania, ale po pierwsze wszystkie ciążówki spadają mi z brzucha, bo jest ciągle mały, a po drugie te ubrania są brzydkie, bezkształtne, workowate i bardziej pasują do emerytki w rozmiarze 46 niż młodej dziewczyny. Myślę, że problem tkwi w tym, ze całe życie byłam szczupła i lubiłam to podkreślać, a teraz muszę o tym zapomnieć, bo dostałam boczki. Nadzieja jest jedynie w tym, ze jak brzuszek w końcu urośnie to znajdziemy sobie nowy obiekt ciała, który będziemy na każdym etapie podkreślać :tak:
 
reklama
Wałki? Codziennie wałki? No spoko, ja nawet jak idę na ślub to mi się nie chce :)
Podziwiam :) Mi ciężko znaleźć czas na cokolwiek, tylko codzienny prysznic i golenie co 2-3 dni. Maluję się raz na 100lat
No golić to mi się nie chce.... A jak mam fryz to się superśnie kobieco czuję, więc warto- czas założenia 3-4 minuty, bo to duze rzepiaste takie.
AguniaGR ja tyle co Ty teraz to nie ważyłam od 10 lat... Niedługo dobiję do wagi z dnia porodu pierworodnego.... Buuuu... A tyć nie powinnam bez sensu, bo żylaki, bo kręgosłup... Ale najgorzej te żylaki, serio....
 
Mi też się golić nie chce :confused2: najgorsza czynność dla mnie

AguniaGR ale obecnie i tak jest lepiej z wyborem ubrań ciążowych niż paręnaście lat wcześniej. A Ty nadal chodzisz ubraniach sprzed ciąży?
 
DJMKka ciągle chodzę w swoich ubraniach i jedyne co zauważyłam to to że zrobiły się obcisłe w biodrach i brzuchu, ale to na serio wygląda jak bym jedynie przytyła. Z osób postronnych jeszcze nikt nie zauważył, że jestem w ciąży, a jak mówię, że właśnie zaczęłam 5 miesiąc to tylko wybałuszają oczy i uśmiechają się pod nosem, że żarty sobie z nich stroję.
 
DJMKka ciągle chodzę w swoich ubraniach i jedyne co zauważyłam to to że zrobiły się obcisłe w biodrach i brzuchu, ale to na serio wygląda jak bym jedynie przytyła. Z osób postronnych jeszcze nikt nie zauważył, że jestem w ciąży, a jak mówię, że właśnie zaczęłam 5 miesiąc to tylko wybałuszają oczy i uśmiechają się pod nosem, że żarty sobie z nich stroję.

Ja bym w swoich chodziła, ale właśnie mnie w brzuchu cisną, a że udało mi się kupić ciążówki takie jak chcę to się na nie przerzuciłam. Fajne są takie, co mają gumki w miejscu kieszeni z przodu. One nie mają tego pasa ciążowego i na początek dla mnie były w sam raz. U mnie brzuszek widać, ale nie jakoś mocno.
 
Ja jedyne co noszę z ciążówek to spodnie, ale teraz są naprawdę w każdym fasonie ja kupiłam dwie pary jedne rurki, które ładnie wszędzie przylegają i jedyne co to wystaje w nich brzuszek, no ale przecież oto teraz chodzi :-), a drugie trochę szersze u dołu żeby się ładnie układały na butach bo nie wszystkie do rurek mi pasują ;-)... Natomiast teraz jest taka luźna moda że nie trzeba przepłacać w sklepach ciążowych bo jest mnóstwo fajnych sweterków, tunik itp w normalnych sklepach a nie płaci się za słowo "ciążowe" :-D
 
Ja jedyne co noszę z ciążówek to spodnie, ale teraz są naprawdę w każdym fasonie ja kupiłam dwie pary jedne rurki, które ładnie wszędzie przylegają i jedyne co to wystaje w nich brzuszek, no ale przecież oto teraz chodzi :-), a drugie trochę szersze u dołu żeby się ładnie układały na butach bo nie wszystkie do rurek mi pasują ;-)... Natomiast teraz jest taka luźna moda że nie trzeba przepłacać w sklepach ciążowych bo jest mnóstwo fajnych sweterków, tunik itp w normalnych sklepach a nie płaci się za słowo "ciążowe" :-D

zgadzam się w 100%
słowo ciążowe to jakaś magiczna bariera, za którą się płaci kilkakrotnie więcej.
 
Witam

Wreszcie mogę odsapnąć po małym maratonie, P w tym tygodniu na drugiej zmianie, więc wszystko na mojej głowie - runda przedszkole, zakupy, szkoła, bank, dom, szybki obiad, angielski, lekcje, jeszcze poodkurzać zdążyłam i P ciepły obiadek zaserwować jak z pracy wrócił. Zuch jestem nie?;-)

Nikusia nie poddawaj się, nadzieja umiera ostatnia, my tu mocno kciuki trzymamy, trzymaj się kochana

Madziolina masakra z tym dojazdem:no: Współczuję. ja dziękuję losowi, że mogę tramwajem dojeżdżać, poza tym pracuję w takich godzinach, że na korki się nie łapię. Dziś i tak w tramwaju było tak duszno, że mimo siedzącego miejsca ledwie wysiedziałam, na przystankach jak otwierały sie drzwi to powietrze jak ryba łapałam

O wyglądzie było - póki co pracuję, więc codziennie fryzura (szumnie powiedziane) i makijaż, na L4 na pewno sobie trochę odpuszczę. P zawsze mi powtarza, że najbardziej lubi mnie rano rozczochraną, nieumalowaną, naturalną. Większość facetów najbardziej ceni naturalność, tapeta na twarzy i wylakierowany fryz działają bardziej odstraszająco. Zgrabny dresik, koszulka podkreślająca brzuszek też mogą być sexy, trudno, żebyśmy w domu paradowały w szpilkach.
Z goleniem póki co luzik, ale za tygodni po omacku albo z lusterkiem to dopiero będzie fajnie

Agunia ciązowe ciuszki też są fajne, ja kupiłam rurki, poza pasem na brzuchu niczym nie różnią się od normalnych spodni. W leginsach i tunice też się fajnie wygląda.
Też "ciążowe" kupiłam tylko spodnie, w większość moich bluzek czy tunik powinnam się bez problemu zmieścić
 
hej
co do wyglądu ja też się czuję mało atrakcyjna i jakoś mi libido leży :crazy:
chodzę dalej w swoich ciuchach są lekko obcisłe ale jeszcze ok co do ciążowych to mam tylko jedne spodnie co mi w zupełności poprzednim razem wystarczyło
jutro mam w pracy hospitację przez dyrektorkę więc mega stres oj coś czuję że moje dziecko będzie nerwuskiem
 
reklama
Jaki temat sie rozpoczal! ja jak czesc z Was nie jestem zwolenniczka butow na obcasie, a w domu zawsze jak z pracy wracal to przebieram sie w rozne ciuszki. Czasem dresy, czasem legginsy, ale nie jakies powycierane, tylko ladne i pasujace do siebie, wiec niby po domowemu, a jednak mysle, ze kobieco.
Wosy myje, maluje sie jako tako, tzn zawsze stawialam na makijaz naturalny.
Czuje sie kobieco i to jeszcze chciala bym zeby mi brzuszek urosl, zeby byl bardziej widoczny, bo narazie wygladam jak bym przytyla w brzuchu...
 
Do góry