reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Madziolina Kiciuś fajowy! Uwielbiam futrzaki, mam psa i kotkę ale z racji przeprowadzki do bloku zwierzaki zostały z moją siostrą w domku. Dzisiaj byłam u nich odwidzinach i psinka mało ze skóry nie wyszła ze szczęścia a Kicia przyszła, przywitała się i w nogi, w ogóle odkąd w ciąży jestem to jest obrazona.

Dagmar i reszta z bólami brzusia nie przemeczać się i odpoczywać.

Zapomniałam kto pisał o mebelkach do łazienki - gratulacje! Ja na swoje czekam już ponad dwa miesiące i jak dzwonię do stolarza to zawsze odpowiada w następnym tygodniu będę, hmm może do świąt zamontuje..

Mi brzuszek twardnieje zwłaszcza przy odkurzaniu a tak to jest ok. Jutro czeka mnie ciężki dzień - tesciowie przychodzą na obiad :-/z racji poniedzialkowych imienin męża. Nie staram się w ogóle - obiad i dowidzenia bo zawsze jak chcę coś fajnego zrobić to jest: to jadłam, to znam, wynalazków nie jadam albo najlepsze - zjedlismy w domu. Ach.. tesciowie.
 
reklama
u mnie jest remont w sumie końcówka już na szczęście ciągle biegam z mopem i z odkurzaczem ale dzisiaj mąż przejął obowiązki bo głowa i pęka i nie daję rady a jak wy radzicie sobie z bólem głowy?
 
pysia1313 ja otwieram wszystkie okna i dokładnie wietrze mieszkanie plus zimny oklad. Jak już nie daje rady to apap wtedy. Pytałam o to wcześniej, dziewczyny polecaly masaż skroni lub kawkę.Pozdrawiam i życzę lepszego samopoczucia.
 
Witam :-)
Weekend i ruch mały, chyba dziewczyny mężów wykorzystują ;-)

Stwierdziłam, że chyba dla mnie 2 trymestr jest gorszy niż 1 :eek: W 1 nie dolegało mi zupełnie nic, spać się chciało i tyle. A teraz zmęczona mniej nie jestem, krzyż mnie boli i w pachwinach ciągnie :baffled: Da się przeżyć, no i w końcu jak może być lepiej skoro w 1 nie było wcale źle ;-) Coś czuję, że w 3 będzie najgorzej.
 
Witam się weekendowo :)

Wczoraj byłam w centrum handlowym, po którym pochodziłam może z 2h, a po przyjściu do domu czułam się jakby mi ktoś nogi urąbał. Masakra. W dodatku strasznie sapię jak się już wtoczę na swoje trzecie piętro. Serce wali mi jak młot, aż je w uszach czuję. Porażka. Czuję się jak jakaś starowinka :) W dodatku dziś od rana boli mnie prawa stopa i tak jakby większa trochę od lewej :/ Mam nadzieję, że nie zacznie gromadzić mi się w nich woda czy cuś ... bo jak ja się w zimowe buty wcisnę.

Dużo z was pisało o bólach podbrzusza i pachwin ... mnie póki co to omija i postaram się przekonać siebie, że to iż NIE boli nie jest zlym objawem :D Jak napisała kroczek_k ciężarówce nie dogodzisz :)

No i to tyle z narzekania :)
 
Zovita a kiedy będziemy narzekać :-p teraz nam wolno a później inne rzeczy będą ważniejsze ;-)

Kupiłam w końcu witaminy, lekarz nic nie mówił, ale stwierdziłam, że może przydałoby się trochę witaminek. Tym bardziej, że teraz łatwo o przeziębienie. No i ostatnio coś mnie łapią skurcze w nodze. Więc zamiast brać sto różnych tabletek wolę brać wszystko w jednym :tak:
A kupiłam Vitaminer Prenatal, aptekarka mi poleciła, to nasze polskie witaminy, mają taki sam skład jak inne a cena dużo mniejsza.
 
hej dziewczyny chciałam się przywitać i dołączyć do grona przyszłych mam mój termin wypada na 18.04.2014

Dziewczynki melduje sie że żyje:) Witamy nową forumowiczkę:)

Wtamy :)

Ola10 jeszcze nie wierzę w własne szczęście ale lekarz powiedział, że na 100% i pytał, czy się zakładamy a on mnie już znajdzie na porodówce :D więc chyba pewny był :)

lseczki przeczytałam, nie wiem co do kogo- gratki łazienki i widziałam fajnego kota ale to nie na tym wątku :zawstydzona/y:

Mały kopie jak szalony tak się dziecię rozbrykało a ja czuję się fatalnie, mam mdłości i booooli :szok: nospę zjadłam

Buziole

Dagmar ale się rozpycha ta Twoja dziewczynka stąd te bóle:)

A co do bóli to wczoraj pojadłam mojej ulubionej kapusty kiszonej i myślałam że umrę:) Tak mnie żołądek rozbolał że nie wyrabiałam. Uratowała mnie wizyta w ubikacji.
 
Ostatnia edycja:
Madziolina Kiciuś fajowy! Uwielbiam futrzaki, mam psa i kotkę ale z racji przeprowadzki do bloku zwierzaki zostały z moją siostrą w domku. Dzisiaj byłam u nich odwidzinach i psinka mało ze skóry nie wyszła ze szczęścia a Kicia przyszła, przywitała się i w nogi, w ogóle odkąd w ciąży jestem to jest obrazona.

Dagmar i reszta z bólami brzusia nie przemeczać się i odpoczywać.

Zapomniałam kto pisał o mebelkach do łazienki - gratulacje! Ja na swoje czekam już ponad dwa miesiące i jak dzwonię do stolarza to zawsze odpowiada w następnym tygodniu będę, hmm może do świąt zamontuje..

Mi brzuszek twardnieje zwłaszcza przy odkurzaniu a tak to jest ok. Jutro czeka mnie ciężki dzień - tesciowie przychodzą na obiad :-/z racji poniedzialkowych imienin męża. Nie staram się w ogóle - obiad i dowidzenia bo zawsze jak chcę coś fajnego zrobić to jest: to jadłam, to znam, wynalazków nie jadam albo najlepsze - zjedlismy w domu. Ach.. tesciowie.

kup ciasto i zrób kawę a na koniec oświadcz, że jesteś w ciąży i w tym stanie nie gotujesz :D
Po kawie zacznij intensywnie ziewać :p

Witam :-)
Weekend i ruch mały, chyba dziewczyny mężów wykorzystują ;-)

Stwierdziłam, że chyba dla mnie 2 trymestr jest gorszy niż 1 :eek: W 1 nie dolegało mi zupełnie nic, spać się chciało i tyle. A teraz zmęczona mniej nie jestem, krzyż mnie boli i w pachwinach ciągnie :baffled: Da się przeżyć, no i w końcu jak może być lepiej skoro w 1 nie było wcale źle ;-) Coś czuję, że w 3 będzie najgorzej.

No pewnie, mój mąż się cieszy, że to 5ty miesiąc bo "od 7mego się zacznie"
hahahaha
oj zacznie, się zacznie...

Witam się weekendowo :)

Wczoraj byłam w centrum handlowym, po którym pochodziłam może z 2h, a po przyjściu do domu czułam się jakby mi ktoś nogi urąbał. Masakra. W dodatku strasznie sapię jak się już wtoczę na swoje trzecie piętro. Serce wali mi jak młot, aż je w uszach czuję. Porażka. Czuję się jak jakaś starowinka :) W dodatku dziś od rana boli mnie prawa stopa i tak jakby większa trochę od lewej :/ Mam nadzieję, że nie zacznie gromadzić mi się w nich woda czy cuś ... bo jak ja się w zimowe buty wcisnę.

Dużo z was pisało o bólach podbrzusza i pachwin ... mnie póki co to omija i postaram się przekonać siebie, że to iż NIE boli nie jest zlym objawem :D Jak napisała kroczek_k ciężarówce nie dogodzisz :)

No i to tyle z narzekania :)

kurczaczek, daj trochę swojego "nie boli" a ja ci dam trochę "boli" i będziemu wzorcowe :)

Dziewczynki melduje sie że żyje:) Witamy nową forumowiczkę:)



Dagmar ale się rozpycha ta Twoja dziewczynka stąd te bóle:)

A co do bóli to wczoraj pojadłam mojej ulubionej kapusty kiszonej i myślałam że umrę:) Tak mnie żołądek rozbolał że nie wyrabiałam. Uratowała mnie wizyta w ubikacji.

kapusta kiszona :O no pięknie, jaaa chcę kapustę !!!!!!!!!!!!!!!!
 
Kroczek, ja tez sie wczoraj nie opanowalam z kapusta kiszona i tez mialam ciezki wieczor i noc... A taaaaaaaaka mam na nia ciagle ochote ;(

Piewszy raz od dawna nocowalam dzis u rodzicow i jestem wykonczona... Kompletnie sie nie wyspalam i jestem zmeczona jak po maratonie... Generalnie doszlam do wniosku ze strasznie mnie meczy chaos dookola. A u rodzicow ciagle ktos cos do mnie mowi, gra radio albo telewizor i psy non stop domagaja sie uwagi... A ja to teraz najbardziej lubie absolutna cisze i jak nikt mnie niczym nie rozprasza ;) Smieszne, bo normalnie jestem w stanie bez problemu koncentrowac sie i pracowac majac dookola siebie 100 innych osob np. w centrum prasowym. A teraz zakupy w wiekszym sklepie albo spotkanie rodzinne to dla mnie zdecydowanie za duzo bodzcow na raz ;) Maz sie smieje ze ja mam jakis rodzaj autyzmu ciazowego ;) A propos meza, to wyjechal wczoraj na 2tyg do pracy i mam absolutny spokoj, ale jednak dochodze do wniosku, ze choc czasami wyprowadza mnie z rownowagi jak nikt, to jest aktualnie jedyna osoba we wszechswiecie ktorej stala obecnosc mnie nie meczy i nie drazni ;)

Dziewczyny, a macie moze doswiadczenia z dluzsza jazda w ciazy pociagiem? Odczuwa sie ja jakos nieprzyjemnie? Za tydzien mam dojechac do chlopa do Niemiec i czeka mnie 5h w pociagu i tak sie troche denerwuje... Szczegolnie ze ja sobie lubie zemdlec ostatnio jak gdzies jest za duszno, co w PKP sie zdarza niestety ;)

A z innych pytan okolo-ciazowych... Czy jak zauwazylam rano pierwsze slady wydzieliny na sutkach to znak ze czas na wkladki laktacyjne? Czy to sa raczej jednorazowe sytuacje na tym etapie ciazy?
 
reklama
Cześć dziewczynki :-) wczoraj wróciłam bardzo późno z pracy i jeszcze Was nie zdążyłam nadrobić ale wieczorem biorę się do czytania :-)

Straszne nerwy ostatnio mam związane z pracą i chyba odbija się to troszkę na maluszku :-( czy Wam tez maluszek raz strasznie szaleje a następnego dnia prawie nic tylko w ciągu dnia ze 2 kopnięcie :-( kurcze dwa dni temu miałam straszne nerwy i od tamtej pory maluszka jak by nie było :-( ostatnio też tak miałam po wizycie w gina którą Wam opisywałam i było tak samo dwa dni maluszek prawie się nie ruszał :-( czy jestem przewrażliwiona czy może tak być że moje nerwy się na nim aż tak odbijają ? :( całe szczęście już w czwartek idę do innego gina i sprawdzimy co on tam w brzuszku porabia :-) ale troszkę się martwię :-(


Aaaa no i wczoraj zaczęłam 20-ty tydzień :tak::-D ale to poleciało :-) jeszcze raz tyle i maleństwo będzie z Nami :-) już nie mogę się doczekać :-)

Oki uciekam dziewczynki pewnie ujawnię się wieczorem bo dzisiaj skoro mamy w końcu dzień wolny to chcemy trochę porządków porobić w domu więc do "szmaty marsz" :-(

Miłego dzionka foremki :-)
 
Do góry