reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Hej brzucholki u mnie niedziela leniwa u mamy na obiedzie byłam a że przyjechała moja babcia to prawie do wieczora siedziałam. Teraz leżę i wcinam landrynki a maluch w brzuchu fika że aż miło. Za mamusią lubi słodkie.

Zovita- właśnie wczoraj wyczytałam ze hormon relaksyna wydzielajacy sie w ciaży oddziałuje na całe ciało również na stopy przez co mogą urosnać o rozmiar czy pół.

Edysiek- no raczej ten 3 trymestr jest najcięższy chociaz pewnie psychicznie odsapniepy ciut. co do witamin ja tez biore vitaminer ale moja gin zalecila prenatal bo niby lepszy skład, sprawdziłam i faktycznie większe wartości tych witamin jednak cena mnie skutecznie odstraszyla. Mama mi zakupiła ten Prenatal bo gdzieś w promocji dorwała i postanowiłam ze będę je brała na zmianę a no i jeszcze Magnez mam brać i jedna kapsułke extra kwasów omega.

Ancona- jak tam po wizycie teściów mocno marudzili???

Ale sie wkurzyłam na "sąsiadów" czyt. siostra meża z rodzina mieszkaja na dole. własnie wrócili i urządzają dzikie harce:wściekła/y: Ja rozumiem że dla kogoś 21 to rzadna pózna godzina zwłaszcza w weekend ale my już w łóżach Alan własnie zasypiał a oni się drą jak dzicy. Szwagier pijany złpał pająka i lata za żona i córką a te piszczą jakby je zabijali. oni ubaw mają po pachy a ja mam nerwa i syna co sie rozbudził i teraz nie chce isć spać. do tego dochodza conocne ryki ich córki i trzaskanie drzwiami. na razie siedzę cicho i raduje się w duchu że jak sie urodzi dzidzius to oni tez będa słyszeć jak płacze w nocy
 
reklama
Hej brzucholki u mnie niedziela leniwa u mamy na obiedzie byłam a że przyjechała moja babcia to prawie do wieczora siedziałam. Teraz leżę i wcinam landrynki a maluch w brzuchu fika że aż miło. Za mamusią lubi słodkie.

Zovita- właśnie wczoraj wyczytałam ze hormon relaksyna wydzielajacy sie w ciaży oddziałuje na całe ciało również na stopy przez co mogą urosnać o rozmiar czy pół.

Edysiek- no raczej ten 3 trymestr jest najcięższy chociaz pewnie psychicznie odsapniepy ciut. co do witamin ja tez biore vitaminer ale moja gin zalecila prenatal bo niby lepszy skład, sprawdziłam i faktycznie większe wartości tych witamin jednak cena mnie skutecznie odstraszyla. Mama mi zakupiła ten Prenatal bo gdzieś w promocji dorwała i postanowiłam ze będę je brała na zmianę a no i jeszcze Magnez mam brać i jedna kapsułke extra kwasów omega.

Ancona- jak tam po wizycie teściów mocno marudzili???

Ale sie wkurzyłam na "sąsiadów" czyt. siostra meża z rodzina mieszkaja na dole. własnie wrócili i urządzają dzikie harce:wściekła/y: Ja rozumiem że dla kogoś 21 to rzadna pózna godzina zwłaszcza w weekend ale my już w łóżach Alan własnie zasypiał a oni się drą jak dzicy. Szwagier pijany złpał pająka i lata za żona i córką a te piszczą jakby je zabijali. oni ubaw mają po pachy a ja mam nerwa i syna co sie rozbudził i teraz nie chce isć spać. do tego dochodza conocne ryki ich córki i trzaskanie drzwiami. na razie siedzę cicho i raduje się w duchu że jak sie urodzi dzidzius to oni tez będa słyszeć jak płacze w nocy

Oluś, ja wiem, że ci ciężko ale nie możesz mieć pretensji o to, że komuś dziecko płacze :sorry: wdech- wydech, wdech-wydech... może pomyśl nad wygłuszeniem podłóg jak wam się firma rozkręci?

Ja wystawiłam na tablicy żółwie i już 2 osoby pisały :tak::-D ale się cieszę :-)
 
Ola tesciowie ok 20 poszli - troche się zasiedzieli a ja do tej pory dochodzę do siebie. Obiad zjedli, o dziwo nawet pochwalili ale oni są tak strasznie głośni że raczej szybko ich nie zaproszę. Cały blok pewnie słyszał o czym rozmawiali dlatego wolę chodzić do nich bo mogę po godzinie wyjść ;-)
Teraz mam chwilę dla siebie bo meżuś po wizycie swoich rodziców poszedł odstresować się z kolegami hehe
 
Witajcie,
zajrzalam na chwilke a tu tyle napisane :)

hej dziewczyny chciałam się przywitać i dołączyć do grona przyszłych mam mój termin wypada na 18.04.2014

Witamy :)
Witam :-)
Weekend i ruch mały, chyba dziewczyny mężów wykorzystują ;-)

Stwierdziłam, że chyba dla mnie 2 trymestr jest gorszy niż 1 :eek: W 1 nie dolegało mi zupełnie nic, spać się chciało i tyle. A teraz zmęczona mniej nie jestem, krzyż mnie boli i w pachwinach ciągnie :baffled: Da się przeżyć, no i w końcu jak może być lepiej skoro w 1 nie było wcale źle ;-) Coś czuję, że w 3 będzie najgorzej.

Oj mam to samo. II trymestr jest nienajlepszy :) nie chce myslec o III :)

Hej dziewczyny, przepraszam że nie pisałam tak długo, dopadła mnie jesienna deprecha i całymi dniami gram w gry komputerowe (narzeczony przywiózł od rodziców swojego wypasionego pcta:) )

Jak spojrzycie na mój suwaczek, to widać, że już niedużo czasu zostało do ślubu:) Jest wielka histeria w rodzinie, bo mój chrzestny jest po rozwodzie i ma nową babę i z nią dziecko kilkuletnie, o którym cała rodzina dowiedziała się, jak mała miała 2 lata (!) i robią aferę, że nie zaprosiłam jej na uroczystość, no bez przesady!

Któraś pisała, że się podejrzanie dobrze czuje i to ją niepokoi, mogę powiedzieć że mam to samo, w dodatku coś za mało kopniaczków:( i ciągle za mało tyję, mam dopiero 0,5 kg na plusie, chyba zacznę jeść bardziej kaloryczne jedzonko, żeby III trymestru dobić do 50 kg.

Jouluatto, może ciężko porównywać I trymestr do II, ale ja dwa dni po tym jak się dowiedziałam o ciąży jechałam z Krakowa do Świnoujścia, nie pamiętam ile, chyba koło 14 godzin. Dałam radę, ale nie powiem, przemęczyłam się.

Jadę za chwilę do rodziców, tym razem sama, bez narzeczonego, to będę im mogła na niego ponarzekać:D w poniedziałek zaprosiłam go na kolację na piątek, bo wtedy mieliśmy nasze okrągłe 5 lat odkąd jesteśmy razem, i sobie zapomniał... Strasznie mi przykro było. Oczywiście wczoraj próbował mnie przekupić różyczkami i... nową piżamą w owieczki :-D Wyglądam w niej jak moja mama, ale oczywiście powiedziałam, że jest śliczna:)

Pozdrawiam wszystkie i miłej niedzieli życzę.

Nie martw sie, faceci tak mają. Moj mąż sobie date rocznicy kazal na obraczce wygrawerowac bo wiedzial ze go zamorduje jak zapomni :)

A ja zgodnie z zaleceniami - odpoczywam. Dzisiaj przespalam pol dnia. Cudnie.

Pozdrawiam Was Dziewczyny!
 
Witam :-)
Kolejny dzień nic nierobienia przede mną :-p

Ola
dobrze Cię rozumiem :tak: Brat K. mieszka z rodziną piętro wyżej i kolejny tydzień z rzędu zaprosili gości, było głośno, dzieciaki latały a mnie to drażniło. No mają prawo, sama tez mam czasem gości. Ale pierwsze co od razu sobie pomyślałam, to to że już całkiem niedługo będą słuchać płaczu maleństwa :evil:

A ten magnez to jeszcze dodatkowo bierzesz, bo jest przecież w składzie witamin?

L-oka dobrze wiedzieć, że nie jestem sama ;-)
No mój też ma na obrączce datę ślubu no i co z tego jak jej nie nosi :rofl2:
Faceci tacy już są, ja przywykłam, zawsze mówię sobie że nie przypomnę i zobaczę, ale co do czego kilka dni wcześniej się przyznam że rocznica blisko.
 
Dzień dobry
my zaraz zmykamy do mamy na obiad wiec dzisiaj znowu leniwy dzien, jak pogoda pozwoli to sie moze do parku póżniej przespacerujemy bo ja ostatnio pragnę swieżego powietrza, najchętniej spedzałabym całe dnie na dworze w pomieszczeniach jest mi duszno i gorąco.

Dagmar- ja wiem że na płaczące dziecko nie ma rady i w życiu nie miałabym o to pretensji. Ale wrzaski i krzyki to co innego. a na dodatek sie własnie dowiedziałam ze szwagier nie pił wczoraj tylko taki głupawy nastrój miał:wściekła/y: jeszcze alkohol by go usprawiedliwił a tak mam poczucie zupełnego braku szacunku dla mnie.
Daga a jakie żółwie? żywe?

Edysiek- no to sie rozumiemy, nie jest łatwo życ w jednym domu u nas tym gorzej ze nadal mamy jedno wejście wiec juz wogóle do d...y zero prywatności. Mąż obiecał ze jak finanse pozwolą to na wiosne dorabiamy własne schody zew. na góre i już sie tego doczekać nie mogę.
A co do gosci to my tez przyjmujemy i nawet ostatnio sama szwagierka powiedział ze gosci mieliśmy a tak cicho było. :confused2: u nich to jakieś dzikie charce odchodzą i to jest dla mnie dziwne.
a magnez tak, biore extra jedną tabletkę, wogóle to ta moja pani gin. jakos tak sie bardzo zagłebia w te witaminy miała wykaz czego i ile jest w Prenatalu i kazała mi brać jeszcze dodatkowo kropelkę wit. D taką dla dzieci ale w ostatecznosci zmieniał zdanie bo ja biorę jeszcze jedna kapsułke kawasów omega a to już wystarczy.

Mój mąż też nigdy o rzadnych uroczystosciach nie pamięta kiedyś sie gniewałam ale teraz już wiem ze nie ma siły na to i tak już ma i mu poprostu przypominam o wszystkich ważnych datach. Na obrączce też ma grawer z datą ale prawie jej nie nosi.
 
witajcie świątecznie!
poczytałam co u Was, sporo się działo ale cieszę się że wszystko się dobrze skończyło.

Co do hałaśliwego sąsiedztwa, to nie zazdroszczę Wam ola, Edysiek... ja się zrobiłam przewrażliwiona na tym punkcie do granic możliwości. Wprawdzie mnie nie dokuczali sąsiedzi, ale około 20 klimatyzatorów chodzących na podwórku od rana do nocy, a jak zapomnieli wyłączyć to i całą dobę :baffled:
i całe szczęście że się przeprowadziliśmy gdzieś, gdzie jest cisza i spokój :tak:

ja miałam szalony tydzień, przeplatany sensacjami żołądkowymi córy. W środę miałyśmy dwie wizyty u lekarzy a potem byłam w starym mieszkaniu i u rodziców i przywiozłam sobie wózek, fotelik samochodowy, ubranka, pościel dla malucha (łóżeczko już stoi od jakiegoś czasu) i wiele innych akcesoriów jak kocyki etc. Została mi w zasadzie wanienka i kilka rzeczy których chyba nie potrzebuję, bo stały nigdy nieużywane od czasów małej Mai - laktator, butelki i podgrzewacz. Oby się nie przydały ;-) kurcze, wiecie, że Maja nigdy nie umiała pić z butli? smoczka nie używała, a do picia miała od początku niekapek tupperware - fantastyczny kubek, polecam. z butli ze smokiem nie chciała ciągnąć i koniec.

W piątek miałam urodziny i tak jakoś dzień mi szybko zleciał, mąż zaprosił mnie na obiad, potem zakupy urodzinowe :-p(dorobiłam się 2 par butów), a na koniec zakupy na sobotni zlot rodzinny. W końcu piekłam ciasta i tort do 1 w nocy i od rana w sobotę szykowałam obiad i całą imprezę. Goście wyszli ok 20, więc jak skończyłam sprzątać było ok 22 i padłam ledwo żywa.

Za to wczoraj odbiłam sobie i poszliśmy we 3 (no w sumie 4) na basen. Trochę miałam pietra, żeby mnie ktoś nie kopnął, ale było w porządku.
I plan na dzisiaj to błogie lenistwo! Chociaż pogoda zachęca do spaceru, ale nie wiem czy mi się będzie chciało ruszyć tyłek z domu.
Maluch szaleje mi w brzuchu aż miło :-) wizytę mam za tydzień, ale bez usg, pewnie się zapiszę dopiero. Poza tym trochę mi kręgosłup dokucza.
A powiedzcie czy macie nadal głupie sny? bo mnie co któryś dzień tak wymęczą, że wstaję zmęczona tym, co robiłam przez sen...

Miłego dnia Dziewczyny!
 
Ostatnia edycja:
Witam się poniedziałkowo:) Moi rodzice właśnie zabrali się do domku:) Mama narobiła mi gołąbków i łazanek z kapustą i az mi slinka cieknie:))Zaraz coś wpałaszuję:)Leżę teraz i odpoczywam bo ostatnie dwa dni to tak nie bardzo miałam czas sobie poleniuchować:) Wczoraj się ważyłam i znów jest 0,5kg na plusie:)
 
Hej dziewczyny, czy któraś z was miała może problem z wrastającym paznokciem? Męczę się już z 3 tygodnie z cholerstwem i nic nie pomaga. Wczoraj odkaziłam w końcu nożyczki i wycięłam wrastający fragment, ale powstałą rankę chciałabym teraz oczyścić i pozbyć się małego ropnia nad paznokciem. Przemywam wodą utlenioną, ale nie widzę wielkiej poprawy. Zastanawiałam się nad okładami z szałwią. Czy mogę bez problemu takie stosować? Ponoć trzeba uważać z ziołami w ciąży ( wiem, że chodzi głównie o ich spożywanie) ale ja to taka paranoiczka, że boję się cokolwiek sama sobie zaaplikować :)
 
reklama
Do góry