Straszny mam jakis sajgon w ostatnich dniach, ledwo ogarniam forum, ale dzis w ramach bezsennosc porannej w koncu nadrobilam
Dagram, strasznie sie ciesze ze u Ciebie wszystko dobrze i gratuluje cory!
L-oka, ja tez miewam takie bole napieciowe. Nie skurcze, ale takie jakby nagle twardnienie i ciagniecie brzucha, szczegolnie jak wykonuje czynnosci wymagajace schylania albo podnoszenia rak do gory. Gin kazala wtedy brac nospe i lezec az nie przejdzie
Ni_kusia, cale szczescie ze czujesz sie juz lepiej
Trzymam kciuki zeby teraz juz reszta ciazy byla dla Ciebie bezstresowa i przyjemna!
Bylo o smakach ciazowych... Ja od kilku dni mam straszna faze na sok pomaranczowy, kapuste kiszona i ptasie mleczko... no i standartowo na wode z cytryna mierzona w hektolitrach
Problem w tym ze na cytrusy jestem uczulona, kapusty moj zolodek obecnie nie toleruje, a na ptasie mleczko nachodzi mnie okolo polnocy
Ale waga 1kg na plus!
Moze w koncu nie bedzie opierniczania u gin za 3 tygodnie
Ciekawa tylko jestem czy to kwestia poprawy apetytu ktorej jakos specjalnie nie obserwuje, czy tych hormonow tarczycy od endokrynologa.
Od kilku dni dzidzia mi strasznie wariuje w brzuchu
Nie ma dwoch godzin zeby nie bylo fikolkow i kopania, nawet maz czuje jak reke przylozy
Az sie zastanawiam czy to nasze dziecko w ogole sypia od czasu do czasu
Chyba lubi muzyke, bo kopniaki sa najczestsze jak mam cos wlaczone, albo jak jeden z kotow lezy mi na brzuchu i mruczy