ja nie miałam problemu ani ze spaniem Mai, zawsze sama spała, smoczka nie miała nigdy, a pieluchę odstawiłyśmy jak miała 1,5 roku i latała z gołym tyłkiem po działce. I się nauczyła :-). Złote dziecko, albo ze mnie taki genialny strateg, albo matka-tyran, haha! Tak więc niestety radą nie posłużę, zwłaszcza, że u chłopców to zdaje się inaczej się trochę kształtuje czasowo i wogóle, zwłaszcza kwestia nocnika.
Ale z tymi mokrymi majtkami to dziwnie macie, też bym się niepokoiła.
Dziewczyny jeśli chodzi o poród, to przeszukałam pół internetu i czytałam opinie o szpitalach chociażby tutaj
gdzierodzic.info , do tego gadałam z koleżankami, które niedawno rodziły i wybrałam Bródnowski, który zresztą mam najbliżej domu.
Inflancka kusi nowiutkimi oddziałami, ale opinie o tym szpitalu są skrajne. I zbyt wiele negatywnych, żebym je po moim pierwszym porodzie zbagatelizowała.
Wszędzie panuje tłok, a do tego zwróćcie uwagę na wielkość oddziału po ilości przyjęć. Ja nie chcę trafić do fabryki, bo tam się właśnie popełnia najwięcej błędów, które w tej wielkiej liczbie zadowolonych pacjentek mają zaginąć. Ale ja już raz byłam błędem i nie chcę powtórki.
Opinie pt. stary oddział i zapleśniałe prysznice nie robią na mnie wrażenia - ważniejsza jest opieka. Dla mnie przede wszystkim w trakcie porodu, dla pierworódek również poporodowa no i neonatologiczna. Dlatego póki co Szpital Bródnowski
a koleżanka polecała mi Międzylesie, ale to za daleko jak dla mnie.