dagmar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 4 633
karolina_00 - witaj!
agutkaZG - kociaki są przeurocze
Coś tam wspominałam na samym początku mojej bytności w tym wątku, ale dość ogólnie. Generalnie jest wada, ale do tej pory nie wiem jaka Od kilku lat odbijam się od lekarza do lekarza, ale ani histeroskopia ani HSG, ani rezonans nie stwierdziły jednoznacznie, co to za wada. W tym momencie wchodzą w grę głównie 2 opcje - macica podwójna (w Internecie znalazłam informację, że daje ok 65% szans na donoszenie) albo macica z przegrodą (15% szans..). W sumie pewnym rozwiązaniem było pójście do szpitala na laparoskopię i nawet miałam na to skierowanie, ale w międzyczasie zaczęłam sobie mierzyć temperaturę, badać hormony i inne rzeczy, żeby się nie pakować do szpitala bez sprawdzenia, czy nie ma jakichś innych powodów że przez 5 lat w ciążę nie zaszłam. No i jak się wzięłam za te badania, to zaszłam....
Tak więc trudno przewidzieć jakie są szanse. Ostatecznie to, co we mnie dokładnie siedzi, wyjaśnić się może podczas CC - o ile do niego dotrwam...
Nie wiem na ile to moja psychika po ostatnich złych wieściach z forum, a na ile efekt nieco zabieganego weekendu, ale rano gdy jeszcze leżałam w łóżku miałam takie dziwne uczucie jakby coś się "oderwało" w brzuchu i przez cały dzień z przerwami towarzyszą mi lekkie skurcze. Trochę mnie to niepokoi, bo przez ostatni tydzień-dwa jeśli coś się pojawiało to zaraz znikało i było to tylko raczej pojedyncze ukłucie. W każdym razie żadnych podtrzymywaczy nie biorę, więc jeśli coś ma się stać, to się stanie:-( Plamienia na razie żadnego jeszcze nie miałam, zobaczymy co będzie...
Kurcze nie ciekawie, ale z tego co wiem, to przy macicy podwójnej jest ryzyko porodu przedwczesnego ale taki "wcześniak" z np. początku 9 msc. to już dość fajny jest Będzie dobrze
hej.. chciałam tylko napisać , ze byłam dziś u gina i moje Maleństwo ma 2,1 cm i ładnie bijące serduszko... badał mnie co prawda nie dopochwowo bo ma tylko usg przez powłoki brzuszne ale wszystko chyba ok skoro serduszko bije Ulżyło mi troche, nastepna wizyte mam za miesiac. A termin na 18 kwietnia.
jak yszłam od gina to taki zastrzyk energii dostałam ze nie wiem czy zasne dzisiaj, a planujemy z wążem w środe na grzybki pojechać, byle nie padało..
super wieści, byle tak dalej
Ja dzisiaj odbieram badania krwi, mam nadzieję, że dobre