.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

[marcia331]

miliondni gratuluje udanej wizyty!!! Najważniejsze że dzidzia ładnie rośnie i bije serduszko. A u ciebie zaraz będzie 10 tydzień więc możesz być już spokojniejsza, bo ryzyko coraz mniejsze.

lusia, witamy na forum :-) bardzo dzielna i wytrwała ta Twoja dzidzia, że przy tylu krwawieniach nadal się mocno trzyma.

Idę się chyba wykąpać i spać, bo jak to zwykle na wieczór gorzej się czuje. W gardle znowu drapie i już kilka razy zakasłałam A jutro czeka mnie ciężki dzień.

 

[TruskawkowaMamba]

Gratuluję wizyt(oby moja taka była)
lusia-witam:-)


A ja mówię wszystkim Dobranoc. padam, po prostu padam na twarz. Pół dnia przespałam, a i tak nie mam sił....Stoczyłąm jeszcze z Młodym "wojnę" o kąpiel i lecę do łóżeczka. Miłego wieczoru kochane brzuchatki

 

[misiarska]

agutka - kotki śliczne. Co do dziwnych myśli, to cały czas się boję, że jak pójdę na USG za tydzień, to zobaczę jednego brzdąca zamiast dwóch. A ja ich już dwoje pokochałam...

Witam także nowe mamusie :-)

L-oka - moja mama rok temu walczyła z najgorszym rodzajem czerniaka. Gdyby poszła do lekarza na kasę chorych, to niestety czekałaby na operację ponad pół roku. Poszła do ordynatora onkologii prywatnie, a ten "wkręcił" ją w termin za 2 tygodnie. Jeśli są możliwości trzeba walczyć. Dzięki temu moja mama po dwóch operacjach żyje, chodzi normalnie, a przede wszystkim jest zdrowa. A był to najgorszy z możliwych czerniaków, bo aż 5 stopnia, gdzie przeżywalność wynosi około 10%. Także trzymam kciuki za Twoją mamę i walczcie!

U mnie maluchy coś zaczynają chorować. Nadula dostała w nocy temperaturę i to kompletnie bez żadnych objawów. Bez kataru. Bez kaszlu. To samo miał Filip w sobotę. A jutro moja perełka miała zacząć lekcje na basenie. A tu nici. Zobaczymy, czy coś się z tego wykluje.
Ja po choróbsku (ból gardła, ból zatok i katar) już się dobrze czuję. Dochodzę do siebie. Wyleczyłam się sokiem z malin (własnej roboty), miodkiem i wodą morską :-) Powodzenia dziewczyny z Waszymi przeziębieniami. No i miłego wieczorku

 

[niunia12a]

mojeboje nigdy o czymś takim nie słyszałam WOW ale głowa do góry a w podbrzuszu teraz będziesz różne rzeczy czuła ja np umieram jak mam wzdęcie tak mnie boli że już myślę że to coś złego a potem przechodzi od razu

Ja tez mam taakie jazdy,jak za duzo zjem pozniej przez dwa dni mam zaparcia to mnie rozrywa z kazdej strony ale po jakims czasie przechodzi i jest gitara

hej.. chciałam tylko napisać , ze byłam dziś u gina i moje Maleństwo ma 2,1 cm i ładnie bijące serduszko... badał mnie co prawda nie dopochwowo bo ma tylko usg przez powłoki brzuszne ale wszystko chyba ok skoro serduszko bije Ulżyło mi troche, nastepna wizyte mam za miesiac. A termin na 18 kwietnia.

jak yszłam od gina to taki zastrzyk energii dostałam ze nie wiem czy zasne dzisiaj, a planujemy z wążem w środe na grzybki pojechać, byle nie padało..

Mi tez obliczyli date na 18-nastego


Ja bylam dzisiaj u rodzinnego po wyniki krwi,i spokojniejsza jestem bo wszystkie wyszly idealnie jeszcze jutro te usg i juz bede spokojna jako tako.

 

[L-oka]

Witajcie,

dziekuje za slowa otuchy - mam nadzieje ze wszystko pomyslnie sie ulozy z mama i nie bede musiala przezywac koljnych stresów. Ja dzisiaj z rana mam straszne mdłości do tego pogoda ponura..jakos tak ciezko sie usmiechnac w taki poranek.

Pozdrawiam i zycze milego dnia!

 

[AguniaGR]

Ale mi ochoty narobiłyście na grzyby. Chyba też się jutro wybiorę. Najpierw na giełdę kwiatową po wrzosy na balkon, a później na grzyby.

 

[AguniaGR]

Mam pytanie do dziewczyn, które biorą Femibion. Jutro kończy mi się opakowanie Femibion natal 1 i nie wiem czy mogę już zacząć przyjmować 2, czy też na te kilkanaście dni dokupić 1. I kiedy kończy się 12 tydzień ciąży? W 11 t. i 6d czy 12t 6d, bo już całkiem zgłupiałam.

 

[Papillon]

hej dziewczyny, z tymi snami to dopiero jak przeczytałam wasze wpisy to uświadomiłam sobie, że moje sny też są dziwnie realistyczne. Ze spaniem nie mam problemów, raz w nocy wstaję na siku, przed ciążą miałam problemy z zasypianiem, a teraz 21 a ja już smacznie śpię. Śnią mi się koszmary, baardzo realistyczne i szczegółowe, budzę się cała odrętwiała, ale nie mam problemów z ponownym zaśnięciem Ogólnie, rzecz biorąc cały dzień czekam, żeby już móc iść spać hah w pracy ziewam, a w domu nie mam siły na nic, wciąż męczą mnie mdłości, ale są mniejsze niż w 7-8 tyg.

 

[butter_fly]

milliondni gratuluję udanej wizyty! ja mam za 10 dni i już nie mogę się doczekać...
w weekend chcemy powiedzieć rodzinie a po wizycie muszę powiedzieć w pracy, żeby szukali kogoś na zastępstwo bo pod koniec listopada chcę pójśc na L4. A Wy mówiłyście już w pracy o ciąży?
Weekend miałam bez mdłości i myślałam, że już mam je z bańki, a tu dzisiaj znów dały o sobie znać ale widać już światełko w tunelu i koniec I trymestru coraz bliżej :-)

 

[lizzy0209]

cześć u mnie jest taka pogoda wstętna ze zaraz się walne znowu do łóżka
ale chyba najpierw zrobie szarlotkę bo mam straszną ochote a mam ekspresowy przepis z małą ilością naczyń do mycia
idę, potem pochwalę się czy mi wyszła