ni_kusia - świetny blog
, bardzo ciekawe historie (chociaż niektóre smutne, lepiej ich unikać w naszym stanie)
wiatr&woda - wypoczywaj dużo i przede wszystkim bądź dobrej myśli. Udanego weekendu!
marcia - co do mojej wady to miałam robione HSC i HSG w szpitalu - oba przeprowadzali jacyś profesorowie i żadne nie dało jednoznacznej oceny - nie udalo się obejrzeć w całości, ale oba wskazywały bardziej na macicę jednorożną lub całkowitą przegrodę macicy. Z pewnością stwierdzone było, że prawy róg jest ok, prawy jajowód drożny, a co z lewej strony - nie wiadomo. Miałam też rezonans, który z kolei stwierdzał macicę dwurożną. A to moje ostatnie badanie pokazało, że fasolka jest w lewej macicy. Pani przeprowadzajaca to ostatnie USG stwierdziła, że najprawdopodobniej są po prostu 2 macice, ale pewności nadal nie ma. Na pewno wiem już, że to nie jest tak, że tylko prawa strona jest sprawna
Dzisiaj miałam pobraną krew do wszystkich zleconych badań. No i oczywiście po raz kolejny w mojej sytuacji pielęgniarki miały problem żeby się wkłuć. Najpierw prawa, nie udało się, w końcu poszło jakoś w lewą ale trochę się namęczyły.Jak zapytałam czy mogłabym dostać pojemniczek na mocz, pani najpierw się wykręcała, że mało ich ma, ale potem powiedziała, że nieee nie może odmawiać kobiecie w ciąży bo ją myszy zjedzą
Po tym pobraniu dosyć długo było mi słabo, dopiero jak sobie pojadłam przestało mi być słabo a zaczęłam się gorzej czuć. Lepiej poczułam się dopiero wieczorem w domu kiedy zjadłam paczkę solonych chipsów
Dzisiaj rozmawiałam z moim kierownikiem. To tak naprawdę pierwsza osoba, która się dowiedziała, ale ponieważ i kierownik jest spoko i praca jest spoko, uznałam, że będzie to nie fair jeśli zostanie tym zaskoczony w razie L4 no i dobrze, żeby mógł odpowiednio zaplanować pracę i podział sił w najbliższym czasie. To była bardzo miła rozmowa, pogratulował mi i niesamowicie się ucieszył i ten radosny nastrój udzielił się także mi na większą część dnia