Hej Laseczki!
Ancona - no mógłby się już się Hubercik zdecydować, ZDECYDOWANIE!!!!
Witam,
Mi od wczoraj piersi zrobiły się twarde jak skała, a mleko leci tak mocno, że mimo wkładek laktacyjnych zalało mnie w nocy, zaczęłam odczuwać bóle w kroczu i kłucie szyjki, a do tego od 2 w nocy boli mnie brzuch jak na okres. Idę więc sprawdzić czy mi wyschło wczorajsze pranie i jeszcze raz spakować torbę do szpitala, bo coś czuję, że mały nie będzie czekać kolejnego tygodnia w brzuszku. Zbój jeden
Agunia, szybkiego rozpakowania, a jak znam zycie, to szybko Ci pójdzie skoro tak to wygląda...
Ano dostaje się taki akumulator - instynkt macierzyński się nazywa
Energia energią, po prostu przy dzieciach człowiek uczy się wykorzystywać każdą chwilę wolną od zajmowania się dziećmi na nadrabianie domowych zaległości, nie zastanawia się czy mu się chce czy nie tylko do roboty się bierze. Od pn Zosiek do przedszkola idzie, to i rozleniwienie mi wróci
Dobrze prawisz kobieto, u mnie szczyt energii był przy 3 i 4 dziecku, przy piątym nie narzekałam. Teraz ciut gorzej i zwalam na wiek ;-) Ale człowiek potrafi zrobić mega duzo. W ciąży z 3 miałam olbrzymi remont łazienki, sama jeździłąm po płytki. Tzn brałam dwójkę dzieciaków pakowałam do auta, potem dzieciaki do wózka i w 7/8 miesiacu ciązy zasuwałam po Leroy Merlin. Byłam jak ufo, wszyscy się gapili. A jak urodziłam młodego, to po 3 miesiącach wzięłam się za wykończenie domu, jeździłam po sklepach z młodym przy piersi i karmiłam czasami przy mieszalniku z farbami... A teraz??? Szkoda gadać, flak jestem.
Jouluaatto, czytałam na wizytowym jak to u Ciebei wygląda. Najgorszy etap - jak dla mnie - skracanie szyjki masz już za sobą :-) Wagą się nie przejmuj
Kroczku, Viltutti, no właśnie przy wywoływaniu porodu, poleca się masowanie brodawek i kiedys pisałam - szczypanie dna macicy. Dno macicy jest... u góry o ironio, czyli tak w okolicach żołądka. Wydaje mi się, ze każda z Was wie gdzie to jest. Właśnie skurcze porodowe idą z góry w dół. I po to się pobudza to miejsce, żeby skurcz poszedł z góry w dół.
Jeśli chodzi o siarę, to mi nie leci, jak nacisnę brodawkę to czasami wyleci mi tyciunia kropelka i zawsze tak miałam, a bywało, ze po porodzie pół oddziału mogłabym wykarmić. Nic do rzeczy. Miseczka aktualnie I, gdyby ktos pytał...
Za oknem wiosna a mi tak jakoś bylejakoś
Niby fajnie a łzy pod powiekami. Oj te hormony...
I chce mi sie coś słodkiego a nie wiem co, bo jak pomyślę o jakichkolwiek słodyczach to mi się nie chce. No i dogadaj się z ciężarną.
Jouluatto - W oczekiwaniu na dziecko to faktycznie trochę dołująca, ale Pierwszy rok z życia dziecka pomocna moim zdaniem.