reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Magda- i dobrze prawi ta twoja położna.:tak: Wysiłek porodowy to jakby przebiec maraton. Ja trafiłam do szpitala o 15 z 6 cm. rozwarcia a urodziłam o 3 nad ranem czyli 12 godzin męki. Zanim się po wszystkim ogarnęłam to na sali poporodowej byłam ok 7-8 rano czyli zaczęły się obchody, badania posiłki, nie ma szans na odespanie, no i obok leży maleńki człowiek którego boisz się spuścić z oka.;-)


Viltutti- :-D co ci tu zaradzić nooo. Może na pocieszenie powiem że ja taką ciąże miałam z Alanem, w pracy do końca listopada a pierwszy termin porodu na 6 grudzień. Alan urodził się tydzień po ostatnim terminie 17 gr.;-) wogóle się nie oszczedzałam latałam jak perszing, a teraz sama widzisz sypię się od 30 tyg. i walczę o każdy dzień także w drugiej ciąży może być zupełnie inaczej. ;-)
 
Z innej bajki....
Dziewczyny jak ja się cieszę, że już jest ciepło i słonecznie i.......moje dziecię jest od rana na podwórku:-D:-DPrzychodzi tylko sie napić i najeść,a ja..... posprzątałam przed południem i....nie mam nigdzie na podlodze plam, zabawek, krzyku, ryku itd. Niech się święci lato, wieś i podwórko:-D Dziecko szczęśliwe, a matka jeszcze bardziej;-)
 
TRUSKAWKOWA nie pisz takich rzeczy bo mi się płakać chce,ja co 5minut słyszę ała ała,masuj bo mnie swędzi:wściekła/y:,żal mi go ale już wymiękam,mam ochotę zatyczki na uszy i zamknąć sie w pokoju:wściekła/y:.
Już wiem czemu mi się sexu odechciało,od 2tygodni fiut to dla mnie najgorsza częsć ciała na świecie,poucinałabym wszystkim chłopom i byłby spokój:angry:
 
MIKA wszystkiego najlepszego,mąż upiecze 2pieczenie na jednym ogniu;-).
Ja też chętnie drineczka poproszę:-p,z tych nerwów wyjątkowo wypiłabym jakieś dobre winko albo martini ze spritem:rofl2:.
TRUSKAWKOWA u mnie w końcu jutro ma być słonecznie,ale jestem sama z młodym,więc nie wiem czy uda mi się chociaż chwilę na tarasie posiedzieć z kawką.
 
100 lat 100 lat!
drinus powinien byc! tez bym sie napila czegos zimnego z nutka %!

A tak z innej beczki, bede chciala powisic postacie z bajek w pokoju maluszka i tez w pokoju ramki lekkie ze zdjeciami i nie chce robic tego gwozdziami, czytalam w necie o jakis tasmach do scian czy plastelinie sciennej, uzywala ktoras?
 
reklama
Witam

dziewczyny wybaczcie że nie odnosze sie do wątków ale nie mam dzisiaj czasu na czytanie. Jak zaczełam prace o 10 to teraz dopiero usiadłam i zjadłam obiad. Słoneczko świeciło wiec klientów miałam dużo, ledwo stoję na nogach juz tak mnie wszystko boli. W dodatku nioc nie przespana bo młody znowu przeziebiony, kaszel go zlapał w nocy i katar, a M chyba złapał w pracy jelitowkę wiec tez umierał.
Jeśli ja przy takim trybie życia teraz nie urodze szybciej to obalam mit że przy intensywnym ruchu poród szybszy.

pozdrawiam
 
Do góry