reklama
Evelinkaaa
Fanka BB :)
Dagmar nie wyrzucaj sobie najważniejsze że malutka wcina i oby szybciutko nadrobiła wagę :-) brawo dziewczynki :-)
Witajcie,
w nocy do was napisalam ale zjadło mi cos w forum moj wpis i pozniej juz nie moglam otwoerzyc forum - jakis error znowu mialam.
ja tez prasuje na siedzaco
Kochana spokojnie, dasz rade, zacisnij nogi i koniec - nie wypuszczaj Kubusia jeszcze
Mój Maluch tez sie rozpycha gdzie popadnie. Chyba nagram go jak sie kreci w brzuchu - ma takie jazdy ze z mezem nie mozemy ze smiechu wyrobic czasem
zdrowka dla synka, oby szybko doszedl do siebie.
Dagmar spokojnie, Lusia jest silna i bedzie wszystko dobrze. W koncu buteleczki tez sa dla dzieci. W razie czego bedziesz powoli ją przestawiac z butelki na piers, dacie rady
Madzikm ciesze sie ze juz w domku. I gratuluje silnej Emmy
Dzoewczyny ja wczoraj wrocilam z tego balu ok 1 rano, pospalam z2 h i koniec snu. Myslalam ze oszaleje no i jeszcze pozniej forum mnie wkurzyło bo mnie wyrzucało wrrrr.. po 6 zasnelam i wstalam po 14 tu juz mi lepiej bylo. Bal był fajny, mąż popił troche, potanczylismy, powiem Wam ze poza mna byly jeszcze 2 dziewczyny w zaawansowanej ciazy. A jedna termin ma na za tydzien
A dzisiaj juz po zakupach, ale leniwie.
Milego weekendu
w nocy do was napisalam ale zjadło mi cos w forum moj wpis i pozniej juz nie moglam otwoerzyc forum - jakis error znowu mialam.
Dagmar daj malutkiej troche czasu,kruszynka tyle przeszla jeszcze jak w brzuszku byla tyle stresu co mialas przez ta ciaze,ciesz sie z kazdego dnia bo sama wiesz jak to wszystko moglo sie skonczyc,Lusia przybierze na wadze i zanim my zaczniemy na porodowke latac wy juz w domu bedziecie. przytulam i sily przesylam
Madzikm super wiesci;-)
A ja wzielam sie za prasowanie ale najpierw naszych ubran po praniu i tak stwierdzilam ze malutkiej ubranek na stojaca nie dam rady prasowac (za duzo) chyba ze bede to robic ze dwa tygodnie ehhh spanie mnie cisnie
ja tez prasuje na siedzaco
Cześć kobitki Dziękuję za miłe słowa i wybaczcie ale nie nadrobie dzisiaj tego co pisałyście. Napisze tutaj że licze na to że mnie wypuszczą za kilka dni. Ogólnie to lekarz wysłał mnie tu ze względu na małowodzie. Dostałam już pierwszy zastrzyk ze sterydów bo to w razie gdyby zechciał za szybko wyjść. Jeszcze nie panikuje bo z jednej strony powiedział lekarz ze jak skurczy nie bedzie to wyjde ale z drugiej moge urodzić w każdej chwili. Oby nie
Kochana spokojnie, dasz rade, zacisnij nogi i koniec - nie wypuszczaj Kubusia jeszcze
Kroczek trzymaj się tam i Kubusia koniecznie!!!
Kurcze, a u mnie też się chyba coś sypie powoli... Mały od kilku dni rozpycha się jak szalony, ale dziś przechodzi sam siebie!!! Do tego co chwila twardnieje mi brzuch i mały jakoś się przemieścił i mnie wali baardzo blisko krocza. Kilka razy aż krzyknęłam z bólu bo mam uczucie jak by mnie tam ktoś od środka na dole porządnie złapał, albo jak bym się na jakiś pal nadziała... Nie mam pojęcia co to jest czy szyjka czy co... Na razie nic nie robię, czekam i obserwuję, ale mam nadzieję że mój Kubuś nie szykuje się do wyjścia
Mój Maluch tez sie rozpycha gdzie popadnie. Chyba nagram go jak sie kreci w brzuchu - ma takie jazdy ze z mezem nie mozemy ze smiechu wyrobic czasem
KROCZEK odpoczywaj,pozwiedzaj szpital przy okazji i wracaj szybko do domu.
MADZIKM masz super pozytywne nastawienie,po tylu przejściach u ciebie,może być tylko dobrze.Oddaj trochę tych pozytywnych myśli Dagmar.
TRUSKAWKOWA ja jeszcze nic nie kupiłam dla starszaka i jak tak dalej pójdzie to nie zdąże o tym pomysleć.
EDYSIEK oj zazdroszczę doglądania ogrodu,ja od tygodnia w domu siedzę.
Co do ktg to wczoraj położna mówiła mi że 14marca mam przyjechać zrobić,będzie skończony 36tydzień.Nie wiem jak to jest teraz,7lat temu ktg sie robiło jak były jakieś nieprawidłowości lub ciąża po 40tygodniu.Teraz robią 2razy w tygodniu u mnie od 36tygodnia.
EVELINKAA ja mam wizytę 12marca i też jestem ciekawa czy mała fiknęła czy nadal miednicowo ułożona.
A u mnie ciąg dalszy jakiegoś fatum,syn narzeka że go ten siurak boli,w środę do kontroli ciekawe czy jest ok.Mnie za to rozłożyło choróbska,wczoraj miałam 39stopni gorączki,dreszcze,kości to mi chciało wyłamać i okropny ból zatok i głowy.Takze jestem na antybiotyku
zdrowka dla synka, oby szybko doszedl do siebie.
dzięki dziewczyny za ciepłe słowa.
Madziakm dzięki Wiem o tym, tylko Luszyn słaby jak na ten 34tc. Ponoć przez to nagłe cc, lepiej by działała jakbym urodziła naturalnie- szczególnie z oddychaniem.
Co do spadku wagi- może być ale max. do 10% Lusia poszła z fantazją i spadła poniżej 2 kg.
Jak czytam o twojej Emci to aż mi się mordka śmieje. Silna, dzielna dziewczynka
Ja dziś przegrałam walkę o karmienie piersią. Nie mogłam patrzyć jak mała jest głodna i traci wagę i obie się męczymy.
Lusia po karmieniu dostała moje mleko ale butlą (tatuś ją nakarmił) wsunęła 35ml i padła na 2,5 godziny. Jak wstała dostała cyca i znów butlę.
Ja, zagorzała przeciwniczka karmienia mieszanego,, wymiękłam.
Wolę widzieć moje dziecko szczęśliwe i spokojne po butli, niż głodne i nie umiejąc się najeść piersią. Postawiłam więc sprawę jasno i lekarka się zgodziła n flachę.
Lusia jest szczęśliwa, ja jestem spokojniejsza i wszystko idzie teraz w dobrym kierunku
Jak odrzuci cyc to będę ściągać i dawać butlę, trudno.
Dagmar spokojnie, Lusia jest silna i bedzie wszystko dobrze. W koncu buteleczki tez sa dla dzieci. W razie czego bedziesz powoli ją przestawiac z butelki na piers, dacie rady
Madzikm ciesze sie ze juz w domku. I gratuluje silnej Emmy
Dzoewczyny ja wczoraj wrocilam z tego balu ok 1 rano, pospalam z2 h i koniec snu. Myslalam ze oszaleje no i jeszcze pozniej forum mnie wkurzyło bo mnie wyrzucało wrrrr.. po 6 zasnelam i wstalam po 14 tu juz mi lepiej bylo. Bal był fajny, mąż popił troche, potanczylismy, powiem Wam ze poza mna byly jeszcze 2 dziewczyny w zaawansowanej ciazy. A jedna termin ma na za tydzien
A dzisiaj juz po zakupach, ale leniwie.
Milego weekendu
Dagmar tak jak teraz kibicujemy Tobie i Lusi tak samo będziemy kibicować żeby się udało wrócić do cyca jak już Lusia będzie na tyle silna żeby sobie z nim radzić... Znajomi mieli wcześniaczka 1,5 kg 30tc i najpierw sonda później butla a na koniec dał radę się na cyca przestawić więc wierzę że i Tobie się uda.
A teraz dziewczyny poratujcie... która z was kupowała staniki do karmienia i wstawiała opinię... w którym to było temacie chociaż albo która z was bo nie mogę się dokopać a okazało się, że moje są już na styk więc będą za małe po porodzie i muszę dokupić - tamte były naprawdę fajne ech 2h już szukam i nic...
_________________________________
ZNALAZŁAM ufff w wyprawce do szpitala było L-oka dzięki za opisy
A teraz dziewczyny poratujcie... która z was kupowała staniki do karmienia i wstawiała opinię... w którym to było temacie chociaż albo która z was bo nie mogę się dokopać a okazało się, że moje są już na styk więc będą za małe po porodzie i muszę dokupić - tamte były naprawdę fajne ech 2h już szukam i nic...
_________________________________
ZNALAZŁAM ufff w wyprawce do szpitala było L-oka dzięki za opisy
Ostatnia edycja:
madzikm76
Fanka BB :)
dzięki dziewczyny za ciepłe słowa.
Madziakm dzięki Wiem o tym, tylko Luszyn słaby jak na ten 34tc. Ponoć przez to nagłe cc, lepiej by działała jakbym urodziła naturalnie- szczególnie z oddychaniem.
Co do spadku wagi- może być ale max. do 10% Lusia poszła z fantazją i spadła poniżej 2 kg.
Jak czytam o twojej Emci to aż mi się mordka śmieje. Silna, dzielna dziewczynka
Ja dziś przegrałam walkę o karmienie piersią. Nie mogłam patrzyć jak mała jest głodna i traci wagę i obie się męczymy.
Lusia po karmieniu dostała moje mleko ale butlą (tatuś ją nakarmił) wsunęła 35ml i padła na 2,5 godziny. Jak wstała dostała cyca i znów butlę.
Ja, zagorzała przeciwniczka karmienia mieszanego,, wymiękłam.
Wolę widzieć moje dziecko szczęśliwe i spokojne po butli, niż głodne i nie umiejąc się najeść piersią. Postawiłam więc sprawę jasno i lekarka się zgodziła n flachę.
Lusia jest szczęśliwa, ja jestem spokojniejsza i wszystko idzie teraz w dobrym kierunku
Jak odrzuci cyc to będę ściągać i dawać butlę, trudno.
Dagmar - nie ma za co :-) Po to tu jesteśmy wszystkie, żeby się wspierać i dodawać otuchy :-) Super, że podjęta decyzja uspokoiła ciebie i Lusię. Zazdroszczę, że twoja je już sama, nie ważne, czy to butla, czy cyc. Emma wciąż na sondzie, na porządne ssanie jest chyba jeszcze za mała i słaba.
Witam z rana... Mój skarb postanowił mnie oświecić i przyśniło mi się, że 01.04 to data kiedy rodzę... ciekawe czy się sprawdzi.
Mówię mężowi po przebudzeniu a ten, że to chyba za wcześnie (37tc z hakiem będzie więc jak się uda to nie tak źle )
Mówię mężowi po przebudzeniu a ten, że to chyba za wcześnie (37tc z hakiem będzie więc jak się uda to nie tak źle )
Edysiek
odkrywca
Witam :-)
Dagmar najważniejsze, że Lusia je i przybiera na wadze. A do cyca może jeszcze przywyknie, a jeśli nie to chyba tragedii nie będzie. Chyba sama kiedyś tam pisałaś, że nie wiesz czy chcesz cycem karmić ;-)
Madzik Emma też na pewno w końcu nauczy się lepiej ssać. Ważne, że po troszku próbujecie
Magda mi też brzuch często twardnieje, ale to chyba ta pora i to normalne. No mam nadzieję
Milenka może go boli jeszcze po tym wszystkim, pewnie trzeba czasu, żeby wszystko wróciło do normy. Trzymam kciuki, żeby wszystko ładnie się zagoiło. I zdrówka dla Ciebie.
L-oka fajnie, że bal udany
Aulija widzę, że my mamy ten sam termin. Dla mnie 1 kwietnia to taka data graniczna, kiedy już pozwalam córci na wyjście z brzucha ;-)
Dagmar najważniejsze, że Lusia je i przybiera na wadze. A do cyca może jeszcze przywyknie, a jeśli nie to chyba tragedii nie będzie. Chyba sama kiedyś tam pisałaś, że nie wiesz czy chcesz cycem karmić ;-)
Madzik Emma też na pewno w końcu nauczy się lepiej ssać. Ważne, że po troszku próbujecie
Magda mi też brzuch często twardnieje, ale to chyba ta pora i to normalne. No mam nadzieję
Milenka może go boli jeszcze po tym wszystkim, pewnie trzeba czasu, żeby wszystko wróciło do normy. Trzymam kciuki, żeby wszystko ładnie się zagoiło. I zdrówka dla Ciebie.
L-oka fajnie, że bal udany
Aulija widzę, że my mamy ten sam termin. Dla mnie 1 kwietnia to taka data graniczna, kiedy już pozwalam córci na wyjście z brzucha ;-)
Edysiek ja bym wolała pelne 38tc ale o 4 dni czepiala sie nie bede jak doczekam do kwietnia to i tak ok... dzis juz 2.03 a to znaczy że tylko 29 dni do granicy. Syn moj rano sam swój suwaczek ustawial i uparł się na najwiekszy tort
sandra910107
Fanka BB :)
Witam się niedzielnie , wyprawa na wieś do dała mi energii i sił i jakoś mnie uspokoiła psychicznie :-):-) Widocznie potrzebowałam takiego wyskoku ale wczoraj wieczorem powrót do domu i swoje łóżko , moje śpiochy jeszcze śpią więc korzystam z okazji pewnie nie będę wstanie was nadrobić teraz ale spróbuje później.
Najlepiej się poczułam wczoraj wieczorem gdy rozpalali ognisko i wszyscy siedzieliśmy i jedliśmy kiełbaski i ziemniaki pieczone
Kochane mam na dzieję że u was dobrze ??
Mykam nadrabiać dalej :*
Najlepiej się poczułam wczoraj wieczorem gdy rozpalali ognisko i wszyscy siedzieliśmy i jedliśmy kiełbaski i ziemniaki pieczone
Kochane mam na dzieję że u was dobrze ??
Mykam nadrabiać dalej :*
reklama
TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
Witam. U nas noc spokojna-po tym prasowaniu przespałam całą
Dla mnie data graniczna to 10.04 czyli pełne 38 tyg-mam nadzieję, że się uda
Dagmar, Madzik sił dla dziewczynek życzę i szybkiego powrotu do domu
Dla mnie data graniczna to 10.04 czyli pełne 38 tyg-mam nadzieję, że się uda
Dagmar, Madzik sił dla dziewczynek życzę i szybkiego powrotu do domu
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: