reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Coś mi dzisiaj humor padł, nie chce mi się siedzieć w biurze, zaraz urwę się chyba na te zakupy. U mnie 33 tydzień, za miesiąc mam 2-dniowe szkolenie i mam nadzieję, że dotrwam dłużej. Chociaż ostatnio znów mnie obawy dopadają, czy wszystko będzie ok, czy mały urodzi się zdrowy i wszystko okaże się dopiero po...
A dla tych naszych rozpakowanych dziewczynek polecam piosenkę:
https://www.youtube.com/watch?v=gudBgor1mfI


No i się poryczałam....:dry: a myślałam, że tylko w pierwszym trymestrze tak wszystko na mnie działało...ehh...
 
reklama
ANCONA ale duża dzidzia,też myślę że do domu wyjdziesz razem z maluszkiem już;-).

viltutti spokojnie,doczekasz się,widzę że kolejka do porodu się robi:-D,ja rezerwuję koniec marca;-).
 
O rety madzikm!!! Gratulacje!!!!! Ale ja też się tego nie spodziewałam po Tobie!!! To żeście mnie zestresowały. Dobrze że ciuszki mam poprane i poprasowane. Wyposażenie torby szpitalnej przyjdzie mam nadzieję jutro, najpóźniej pojutrze. Dzisiaj teściu miał nam przywieźć łóżeczko turystyczne, bo wyjeżdżamy na weekend więc w razie "W" jakaś opcja dla malucha by była zanim zamówimy normalne łóżeczko. Ale ja mam nadzieję ze jeszcze z chociaż miesiąc wytrzymam! Jeszcze musimy malowanie w domu zrobić!!!

Tak mnie zszokowała ta informacja że nie jestem w stanie więcej odpisać. Zresztą nawet nie nadrobiłam waszych dzisiejszych wpisów!! Od samego rana jestem na nogach, a raczej głównie w samochodzie. No masakra. Nie wiem kiedy skończy się to moje jeżdżenie po urzędach. Mama się stresuje że ona chce wrócić do pracy a tu mnie już niewiele czasu do porodu zostało i czy na pewno dam teraz radę. No ale ona pracuje 15 minut drogi od domu i szefostwo w porządku więc jak coś to przyjedzie. Tylko muszę być wcześniej przygotowana ze wszystkim bo może tak być że jak zostanę z Tymkiem sama w domu to będzie spory wysiłek i młody może się trochę pośpieszyć.
 
Witajcie :)

Madzik76 GRATULACJE! !!!
Jak już będziesz mogła to pisz jak się z córcią czujecie!
Ale się cieszę i trochę zazdroszczę :-).

Ja właśnie miałam usg i synuś waży 3250g :o i z usg wychodzi 38tc. Narazie do domu nie idę znowu mają robić posiew i pomimo dobrych wyników pan dr stwierdził że woli się upewnić że jest ok czyli moooże po weekendzie wyjdę a jak nie to nie wiem kiedy.

W domu sajgon nic nie przygotowane, nie mam materaca do łóżeczka, fotelika i w ogóle wszystko w pudłach aaaa :0 ja chcę do domu muszę tam porządek zrobić!

wow, piekna waga, Kochana ty to zamwwiaj na necie wiekszosc a meza zorganizuj do prania i prasowania.

Magda,u mnie też usg pokazuje ciągle koniec marca. I to coraz bardziej zbliża się jego połowie. :-p Ja to w ogóle muszę szybko dojść do siebie po porodzie,bo Zuzia ma 11.maja Komunię. :szok: :-D

komunia :) no to bedziesz musiala sie sprezyc i dojsc szybko do siebie.
Ja bym chciala urodzic na poczatku kwietnia, co jest wielce prawdopodobne, ale termin z OM mam na 14 kweitnia..w sumie tez ladna data 14.04.14 :)

Madzikm ogromne gratulacje!!! :) Cudownie ze malenka w dobrej kondycji i sama oddycha! :)

Kobitki, jak tak dalej pojdzie to nie starczy nam dzieciaczkow na kwiecien ;D

Ja wczoraj skrobnelam tylko na wizytowym, bo ledwo zywa bylam, teraz moge sie tu porzadnie wyzalic ;) No wiec zeby malo bylo mojego lezenia, nieistniejacej szyjki itd. to maz mi sie popsul :( Miewa niestety okresowe problemy z kregoslupem i teraz akurat musialy sie trafic... Wczoraj wlasciwie nie mogl chodzic, dzis po lekach ciut lepiej ale nie powiem zeby bylo dobrze. Do tego moj Tata jest na badaniach kardiologicznych w szpitalu ktore coraz bardziej sie przeciagaja w czasie, a nawet nie mamy go teraz jak odwiedzic :(

Co do spania to moze to taki okres ciazy, ja w ostatnich dwoch tygodniach moglam spac non stop choc przymusu lezenia jeszcze nie bylo ;)

Dagmar jak tam dzis u Was? :)

Kochana wiem ze martwisz sie mezem, ale spokojnie - przejdzie i bedzie juz lepiej. A tata na badaniach, no czasem sie przecagaja takie badania. Trzymam kciuki zeby wszystko było dobrze :)
Co do snu..ja tez moge spac niemal non stop..poza noca :wściekła/y: co jest bardzo denerwujace, ale juz sobie staram sie tak organizowac noc zebym zawsze mogla cos porobic w razie czego :)

Właśnie wróciłam ze spacerku, pogoda cudna :-)
O ile rano tryskam energią i mogę góry przenosić, to wieczorem jestem dętka i boli mnie wszystko :eek:

Milenka współczuję przeżyć, jak cierpi dziecko to matka 2 razy gorzej. Oby już tylko było lepiej.

Viltutti normalnie widzę, że nie możesz się doczekać, nawet poród sn Ci nie straszny;-)
Daj jeszcze młodemu ze 2 tygodnie.

Ancona piękna waga, ciekawe ile jeszcze posiedzi w brzuszku.

Kroczek ja też jestem dość daleko w tyle, jeszcze brakuje około 5 tygodni. Nawet pogadałam z Kinią dzisiaj, żeby posiedziała jeszcze do kwietnia ;-)

oj ja tez jak widze slonko to juz na maxa mam przyplyw energii.. a wieczorem to padam, ale nie zeby spac, tylko polezec w lozeczku, z Mikołajkiem sie pobawić :) a moj to juz tak kopie skubaniec, nie boli jeszcze ale jest mądrala.. jak mu pukam palcem tam gdzie ma nogi to odkopuje, a jak pukam w drugimkoncu brzucha to najpierw jest kilka sekund przemieszczania i tez odkopuje w tym samym miejscu gdzie pukałam :)

Miałam mądrze każdej coś odpisać i zapomniałam:tak: Ja dziewczyny w każdym razie trzymam się zaleceń Viltutti i nie rodzę przed kwietniem:)

oj tak :) ja bym chciala do poczatku kwietnia chociaz :) dzisiaj nawet zawiesilam sobie karnet na fitness od kwietnia, wiec nie ma opcji - do konca marca chodze na cwiczenia :-D

Zaraz zasneeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ale tatus byl, kolyske skrecil, pokoj malego zagruntowal, wiec mozna malowac w weekend jupppiiii!!!

no to super :) przygotowania pełną para

O rety madzikm!!! Gratulacje!!!!! Ale ja też się tego nie spodziewałam po Tobie!!! To żeście mnie zestresowały. Dobrze że ciuszki mam poprane i poprasowane. Wyposażenie torby szpitalnej przyjdzie mam nadzieję jutro, najpóźniej pojutrze. Dzisiaj teściu miał nam przywieźć łóżeczko turystyczne, bo wyjeżdżamy na weekend więc w razie "W" jakaś opcja dla malucha by była zanim zamówimy normalne łóżeczko. Ale ja mam nadzieję ze jeszcze z chociaż miesiąc wytrzymam! Jeszcze musimy malowanie w domu zrobić!!!

Tak mnie zszokowała ta informacja że nie jestem w stanie więcej odpisać. Zresztą nawet nie nadrobiłam waszych dzisiejszych wpisów!! Od samego rana jestem na nogach, a raczej głównie w samochodzie. No masakra. Nie wiem kiedy skończy się to moje jeżdżenie po urzędach. Mama się stresuje że ona chce wrócić do pracy a tu mnie już niewiele czasu do porodu zostało i czy na pewno dam teraz radę. No ale ona pracuje 15 minut drogi od domu i szefostwo w porządku więc jak coś to przyjedzie. Tylko muszę być wcześniej przygotowana ze wszystkim bo może tak być że jak zostanę z Tymkiem sama w domu to będzie spory wysiłek i młody może się trochę pośpieszyć.

nie martw sie mama, przygotuj sobie wszystko i czekaj :) milego dnia i powodzenia w zalatwianiu formalnosci!

Dziewczyny a ja mam pytanie - moze troche głupie ale juz mnie to meczy od kilku dni. Chcialabym korzystac z wanny lub prysznica w trakcie porodu - i teraz co? nago sie tam wchodzi? w bieliznie? czy mam jakis stroj kapielowy kombinowac? wiem ze to troche głupie pytanie ale nie wiem jakie sa zwyczaje w tej sprawie i nie chcialabym wyjsc na wariatke :) ja bym chyba wziela jakis wygodny stroj, ale jak w tym pozniej rodzic? i sama juz nie wiem ..doradzcie, a moze ktos juz jest doswiadczony?
 
Madziolinka to się tata spisal:) Jeszcze tylko malowanie i gotowe:)

Marcia Ty chcesz kobieto byc nastepna. Ja wiem ze trzeba ale zwolnij troszke:)

Loka hmmm kobiety w gazetach sa nago albo od pasa w dol nago. Nie wiem co Ci poradzic bo mnie chyba byloby wszystko jedno czy jestem w majtkach czy bez w czasie skurczy tym bardziej ze polozna i lekarz i tak beda ci krocze ogladac a maz jak bedzie to chyba se stresu nie zauwazy takiego szczegolu:) Ja bym zalozyla t-shirt lub biustonosz sportowy zeby przynajmniej wmowic sobie ze jestem ubrana:tak:
 
Ja na szczęście jestem juz po malowaniu:-D Dziś poprałam ubranka, jutro resztę i zaczynam prasowanie. Zaraz lece półkę Artiemu szykować i mam nadzieje, że do porodu się wyrobię:-D
Cały czas uważałam, że mam czas no bo termin na 25 kwietnia dopiero, do tego cc.......ale tak mnie Madzikim nastraszyła, że o nie nie, nie mam czasu:szok: Torba spakowana prawie w całości(dołożę koszule i ręczniki i mam wszystko).
Ale jak już któraś pisała nie mam zamiary rodzić wcześniej nić w połowie kwietnia:-D:tak:
 
L-oka poruszaliśmy ten temat na szkole rodzenia. Pod prysznic idziesz nago, ale obowiązkowo w asyście męża. Ogólnie po sali porodowej poruzasz sie w koszuli, ale bez majtek.

A ja się jeszcze wczoraj dowiedziałam, że jak sie szyjka skraca to nie mozna ćwiczyć oddychania w drugiej fazie porodu :szok:
 
Matko Dziewczyny, ale napisałyście :))))
Przede wszystkim Madzikm GRATULACJE!!! Super, że maleńka taka waleczna i tyle pkt od początku zgarnęła :)
Dagmar jak u Was Dziewczyny?
Ancona jaka pokaźna waga :) Tyle miał mój synuś jak się rodził więc i u Was pewnie tuż tuż rozwiązanie :)
Milenka zdrówka dla Synka, szkoda, że mu się te skrzepy porobiły, ale teraz już powinno być lepiej. Mój Mały też ma stulejkę, ale podobno do 3rz możemy czekać, ajjjj aż się boję.
Co do prysznica czy wanny to idziesz nago, ja przy pierwszym z 3h siedziałam pod prysznicem i lałam ciepłą wodę na brzuch, cuuuudowna ulga :)))
U nas tfu tfu ta noc już bez niespodzianek i jelitówka chyba wreszcie pożegnana!
 
reklama
Dziewczyny nie straszcie ja mam nadzieję że jak wyniki będą ok to w poniedziałek wyjdę i że zdążę dom ogarnąć. Mąż jeszcze za granicą ale pisał że jak wróci to idzie na urlop żeby dopóki moja mama nie przyjedzie mógł mi pomóc.
Może siostra trochę mieszkanko ogarnie to nie przewrócę się przechodząc przez próg
;-)
Leżąc tu człowiek na ogląda się i na słucha tylu historii że głowa boli ale jak widzę co chwilę cudne maluszki i ich mamy po cc to aż się buzia cieszy jakie są słodkie.

Szok miał być kwiecień a tu się już w lutym dzidzie na świat spieszą :)
Dziewczynki nogi zaciskamy i czekamy ;-) :-D
 
Do góry