reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Madziolinka jak dla mnie dwa zwykłe łóżeczka to trochę bez sensu. Chyba najlepsze jest rozwiązanie o którym pisze Dagmar. Na razie postaw tam kosz. Na początek kiedy mały będzie rzeczywiście mały to spokojnie wystarczy. A jak trafi Ci się jakieś fajne łóżeczko turystyczne to dokupisz. Rozumiem że chcesz takie dwupoziomowe bo to rzeczywiście wygodne przy małym dziecku. Sama takie mam :-) No i na pewno przydaje się na wszelkie wypady.

Kroczek dziękujemy za info. Najważniejsze że nic złego się nie dzieje. Ja też miewam takie dni kiedy strasznie mnie boli podbrzusze jak na okres. I potrafi to trwać ok. 2-3 godzin. Na szczęście nie zdarza się to zbyt często. Ale ostatnio to nieźle dało mi popalić, bo ból był rzeczywiście dość mocny. Myślę że wszystko się przygotowuje do zbliżającego się porodu, co nie znaczy że nastąpi on niedługo :-)

Ja teraz jakoś tak na luzie podchodzę do terminu porodu, bo wiem jak było poprzednim razem. Skurcze regularne przez długi czas a postępu zero. Dlatego teraz jak mi szyjka dobrze trzyma to jakoś tak nastawiam się że będzie podobnie. Na co dzisiaj od koleżanki usłyszałam, że ona też tak myślała, bo do skurczów była już przyzwyczajona więc się nie przejmowała a szyjka była długaśna i zamknięta. A tydzień później urodziła! W 35 tygodniu. Eh tylko mnie straszy....
 
Madziolinka jak dla mnie dwa zwykłe łóżeczka to trochę bez sensu. Chyba najlepsze jest rozwiązanie o którym pisze Dagmar. Na razie postaw tam kosz. Na początek kiedy mały będzie rzeczywiście mały to spokojnie wystarczy. A jak trafi Ci się jakieś fajne łóżeczko turystyczne to dokupisz. Rozumiem że chcesz takie dwupoziomowe bo to rzeczywiście wygodne przy małym dziecku. Sama takie mam :-) No i na pewno przydaje się na wszelkie wypady.

Kroczek dziękujemy za info. Najważniejsze że nic złego się nie dzieje. Ja też miewam takie dni kiedy strasznie mnie boli podbrzusze jak na okres. I potrafi to trwać ok. 2-3 godzin. Na szczęście nie zdarza się to zbyt często. Ale ostatnio to nieźle dało mi popalić, bo ból był rzeczywiście dość mocny. Myślę że wszystko się przygotowuje do zbliżającego się porodu, co nie znaczy że nastąpi on niedługo :-)

Ja teraz jakoś tak na luzie podchodzę do terminu porodu, bo wiem jak było poprzednim razem. Skurcze regularne przez długi czas a postępu zero. Dlatego teraz jak mi szyjka dobrze trzyma to jakoś tak nastawiam się że będzie podobnie. Na co dzisiaj od koleżanki usłyszałam, że ona też tak myślała, bo do skurczów była już przyzwyczajona więc się nie przejmowała a szyjka była długaśna i zamknięta. A tydzień później urodziła! W 35 tygodniu. Eh tylko mnie straszy....

no a teraz ty straszysz mnie :szok:
ja też olewam, bo szyjka trzyma :)
Okna w następnym tygodniu będę myć. Chociaż po 1nym i żyrandole, bo zakurzoneeee
 
idę spać, bo padam :(
moje kochanie wróci dziś ok 24-2 w nocy więc nie czekam :(
buuuu

dobrej i spokojnej nocy dziewczynki :)
 
Spokojnej nocki Dagmar:-)

A ja przespałam się 2,5h po południu i wstałam tak rześka że ubiłam sobie mikserem ciasto cytrynowe na oleju i teraz mi się piecze:-D. Dobra pora na pieczenie ciasta:-D
 
Dagmar spokojnej nocki :)
Madzik pyyycha zjadłabym coś słodkiego pieczonego i jak gotowanie uwielbiam to z ciasta tylko blok i wafle mi wychodzą :-D

Jotemka współczuję tych poplamionych ciuszków i mam nadzieję że znajdziesz tanio jakąś dużą pakę zadbanych ubranek :tak:
Madziolina świetny projekcik ja też takie robię tylko ręcznie na kartkach i mężowi pokazuję a on się zawsze śmieje że zwariowałam :-D
teraz też mam problem jak co poustawiać : narazie mam szafę narożną i komodę (jutro mężuś wraca i będzie z teściem skręcać) łóżeczko będzie u nas w sypialni a u małego hmm jeszcze nie wiem ale coś trzeba będzie bo tak jak piszesz zanim przygotuję ubranka to gdzieś go trzeba będzie położyć..

Padam dzisiaj na pysk - dopiero spokojnie usiadłam, rano znowu dwa prania, prasowanie wczorajszego, odkurzanie i mycie podłóg, nawet chodnik wytrzepałam :D , później pilnowałam dziecka sąsiadce bo z drugim do lekarza pojechała, odebrałam swojego z przedszkola, szybko obiad kęski z kurczaka i frytki sama kroiłam ziemniaczki a mały oczywiście odpowiednio skomentował - ja lubię tylko takie ze sklepu a takich z ziemniaków to nie :dry::confused: a frytki to niby z czego się robi?? ale już nie wdawałam się w dyskusję bo jego się nie przegada. Popołudniu przyjechał pan od mebli i w końcu przywiózł narożny regał na książki :-) hura! już się doczekać nie mogłam i do tej pory wynosiłam pudła z książkami od malutkiego z pokoju i układałam na nowym mebelku :-) .
Na dzisiaj już odpuszczam a jutro od rana biorę się za wynoszenie pozostałej graciarni z pokoiku żeby chłopakom zrobić miejsce do składania szafy a że pokoik jest tyci to muszę wynieść wszystko:dry:.
 
Chyba to dzisiejsze sprzątanie nie wyjdzie mi na dobre, spanie odeszło zupełnie ale już grzecznie leżę w łóżeczku hmmm tylko mój biedny kręgosłup woła ratuuunkuuuu! Boli jak nie wiem co :( mam nadzieję że uda się zasnąć i do rana przejdzie...
 
A ja znowu spac nie moge...ehhh..

Madziolinka jak dla mnie dwa zwykłe łóżeczka to trochę bez sensu. Chyba najlepsze jest rozwiązanie o którym pisze Dagmar. Na razie postaw tam kosz. Na początek kiedy mały będzie rzeczywiście mały to spokojnie wystarczy. A jak trafi Ci się jakieś fajne łóżeczko turystyczne to dokupisz. Rozumiem że chcesz takie dwupoziomowe bo to rzeczywiście wygodne przy małym dziecku. Sama takie mam :-) No i na pewno przydaje się na wszelkie wypady.

Kroczek dziękujemy za info. Najważniejsze że nic złego się nie dzieje. Ja też miewam takie dni kiedy strasznie mnie boli podbrzusze jak na okres. I potrafi to trwać ok. 2-3 godzin. Na szczęście nie zdarza się to zbyt często. Ale ostatnio to nieźle dało mi popalić, bo ból był rzeczywiście dość mocny. Myślę że wszystko się przygotowuje do zbliżającego się porodu, co nie znaczy że nastąpi on niedługo :-)

Ja teraz jakoś tak na luzie podchodzę do terminu porodu, bo wiem jak było poprzednim razem. Skurcze regularne przez długi czas a postępu zero. Dlatego teraz jak mi szyjka dobrze trzyma to jakoś tak nastawiam się że będzie podobnie. Na co dzisiaj od koleżanki usłyszałam, że ona też tak myślała, bo do skurczów była już przyzwyczajona więc się nie przejmowała a szyjka była długaśna i zamknięta. A tydzień później urodziła! W 35 tygodniu. Eh tylko mnie straszy....

ja tez wczesniej liczylam ile jeszcze miesiecy pozostalo a teraz loicze juz dni. W sumie chcialabym miec to juz za soba, ale z drugiej strony tez nic jeszcze nie gotowe. Ale od przyszlego tygodnia ruszam z praniem, nie ma co zwlekac bo jesli wczesniej cos sie zacznie to nie wiem kto to zrobi :) Moj mąż lepiej zeby ubranek nie prał, choc na pewno wlozylby w to wiele serca to skutki moga byc opłakane :D

Madziolina ja bym kupila kosz i turystyczne. Po co Wam pozniej 2 zwykłe łózeczka?

Dobrze ze u Agutki oki.

Dagmar racja - nie czekaj :) to przeciez pozna noc, a Ty mialas odpoczywac.

Ja tez mam teraz wiecej bóli w okolicy podbrzusza, jak wstaje i jak sie klade itp. Ale to sa takie same bóle jak w 17 tygodniu miałam (niektóre z Was na pewno pamietaja jak panikowałam wtedy :) ) wiec teraz nie panikuje i czekam az zacznie cos inaczej bolec.

Kolorowych snów :)
 
Spokojnej nocki Dagmar:-)

A ja przespałam się 2,5h po południu i wstałam tak rześka że ubiłam sobie mikserem ciasto cytrynowe na oleju i teraz mi się piecze:-D. Dobra pora na pieczenie ciasta:-D

babka...babka... nieee chyba nie.

Dobrze, że się przespałaś- chwalę cię :)

Dagmar spokojnej nocki :)
Madzik pyyycha zjadłabym coś słodkiego pieczonego i jak gotowanie uwielbiam to z ciasta tylko blok i wafle mi wychodzą :-D

Jotemka współczuję tych poplamionych ciuszków i mam nadzieję że znajdziesz tanio jakąś dużą pakę zadbanych ubranek :tak:
Madziolina świetny projekcik ja też takie robię tylko ręcznie na kartkach i mężowi pokazuję a on się zawsze śmieje że zwariowałam :-D
teraz też mam problem jak co poustawiać : narazie mam szafę narożną i komodę (jutro mężuś wraca i będzie z teściem skręcać) łóżeczko będzie u nas w sypialni a u małego hmm jeszcze nie wiem ale coś trzeba będzie bo tak jak piszesz zanim przygotuję ubranka to gdzieś go trzeba będzie położyć..

Padam dzisiaj na pysk - dopiero spokojnie usiadłam, rano znowu dwa prania, prasowanie wczorajszego, odkurzanie i mycie podłóg, nawet chodnik wytrzepałam :D , później pilnowałam dziecka sąsiadce bo z drugim do lekarza pojechała, odebrałam swojego z przedszkola, szybko obiad kęski z kurczaka i frytki sama kroiłam ziemniaczki a mały oczywiście odpowiednio skomentował - ja lubię tylko takie ze sklepu a takich z ziemniaków to nie :dry::confused: a frytki to niby z czego się robi?? ale już nie wdawałam się w dyskusję bo jego się nie przegada. Popołudniu przyjechał pan od mebli i w końcu przywiózł narożny regał na książki :-) hura! już się doczekać nie mogłam i do tej pory wynosiłam pudła z książkami od malutkiego z pokoju i układałam na nowym mebelku :-) .
Na dzisiaj już odpuszczam a jutro od rana biorę się za wynoszenie pozostałej graciarni z pokoiku żeby chłopakom zrobić miejsce do składania szafy a że pokoik jest tyci to muszę wynieść wszystko:dry:.

Tylko rób powoli i na raty!!
Ja trzymam kciuki, żebyś wszystko wyniosła i nie padła :)

Chyba to dzisiejsze sprzątanie nie wyjdzie mi na dobre, spanie odeszło zupełnie ale już grzecznie leżę w łóżeczku hmmm tylko mój biedny kręgosłup woła ratuuunkuuuu! Boli jak nie wiem co :( mam nadzieję że uda się zasnąć i do rana przejdzie...

nooo właśnie kochane plecki :/

A ja znowu spac nie moge...ehhh..
ja tez wczesniej liczylam ile jeszcze miesiecy pozostalo a teraz loicze juz dni. W sumie chcialabym miec to juz za soba, ale z drugiej strony tez nic jeszcze nie gotowe. Ale od przyszlego tygodnia ruszam z praniem, nie ma co zwlekac bo jesli wczesniej cos sie zacznie to nie wiem kto to zrobi :) Moj mąż lepiej zeby ubranek nie prał, choc na pewno wlozylby w to wiele serca to skutki moga byc opłakane :D

Madziolina ja bym kupila kosz i turystyczne. Po co Wam pozniej 2 zwykłe łózeczka?

Dobrze ze u Agutki oki.

Dagmar racja - nie czekaj :) to przeciez pozna noc, a Ty mialas odpoczywac.

Ja tez mam teraz wiecej bóli w okolicy podbrzusza, jak wstaje i jak sie klade itp. Ale to sa takie same bóle jak w 17 tygodniu miałam (niektóre z Was na pewno pamietaja jak panikowałam wtedy :) ) wiec teraz nie panikuje i czekam az zacznie cos inaczej bolec.

Kolorowych snów :)

Pamiętamy :)
Teraz te bóle- o ile przechodzą - są normalne.


Ja na nogach średnio od 6 do 21.30 a potem jeszcze zasypiam 2 godziny.
Chyba już bym chciała spać w dzień, męczę się.
W końcu wchodzę w 9 mieś, więc chyba w tym wieku to normalne :(

Poza tym kręgosłup boli prawie ciągle na wysokości łopatek. Stopy i kostki bolą i mam uczucie, że parzą...ech
Jednym słowem "żadnych dolegliwości ciążowych "

idę zaraz do lumpexu. Może coś dla Lusi trafię a wyjść muszę, bo zwariuję
 
reklama
Hej Laseczki:-D

Madziolinka chyba bym wybrała łóżeczko turystyczne bo z kosza szybko wyrośnie:)

Ancona Ty kobieto się zajeździsz:) Zwolnij troszkę:tak:

Wiecie co ja dziś idę do ortopedy na 14 i jakoś tak zaczynam się stresować że mi nie wypisze tego skierowan7a na cc:confused:

Evelinka jak piesiu się miewa? A szwagierka coś zakumała?
 
Do góry