dagmar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 4 633
Witam czwartkowo.
Kolejna noc całkiem do d... Poszłam spać o 1ej obudziłam się o 2ej, zanęłam, obudziłam się o 5ej i nie spałam do 7ej, poźniej podrzemałam jeszce jakąś godzinę i to wszystko. Nie kumam po co człowiek się budzi po kilka razy skoro sikać mi się nie chce, leżę tylko i gapię się w sufit, spać mi się chcę ale zasnąć nie mogę A niby te ostatnie tygodnie ma sobie człowiek odpocząć przed pojawieniem się maluszka, a ja taka padnięta jestem , że szok. Dzisiaj jak podduszałam szpinak do obiadu, to sobie krzesełko podstawiłam pod kuchenkę i mieszałam na siedząco. No ale fakt, że stopy też mam popuchnięte, ciężko na nich stać w miejscu i zaczynam tęsknić za swoimi kostkami u nóg
Sandra, Agutka - mam nadzieję, ze już się lepiej czujecie?? Teraz to wam tylko jak najwięcej odpoczynku w pozycji horyzontalnej zostało
Kroczku - ja też spocona po nocce jestem praktycznie zawsze. Z tym, że ja należę do bardzo "cieplych" osób, w zasadzie nigdy nie jest mi zimno, i teraz w ciąży to masakra jakaś normalnie. Mogłabym robić za piecyk grzewczy
Marcia - a te 300km to w jedną stronę musisz jechać? Bo sumie to trochę daleko jak na ten etap ciąży
Jotemka - na tym etapie ciąży to faktycznie żadne objawy ciązy nie występują
Oliwia - zamykaj firme i kładź się. Nie ma się co przemęczać
Akana - ja też mam napady głodu, dobrze że czasem leń wygrywa i nie chce mi się dupci z łóżka podnieść i zleźć z pięterka do lodówki, bo chyba w ostatnie 8 tygodnie przytyłam tyle co dotychczas
Biedna jesteś z tymi nogami. Jednak dobrze, że cię na l4 wywalili