reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

matko sałatko w jakim tempie wy tworzycie :szok:

Marcia cieszę się, że znalazło się dla was jakieś rozwiązanie ;-)

Edysiek jej, to się strachu najadłaś, ale dobrze, że wszystko ok.

Ola to mąż Ci adrenaliny dziś dorzucił.

Pisałyście o kołataniach serca, mi zdarza się puls podwyższony, tak, że muszę usiąść i poczekać aż przejdzie. Czasami pomaga tylko zmiana pozycji, żeby lepiej było. Męczące to jest.
 
reklama
Evelinkaaa - oj ale mnie zmartwilas wypadkiem piesia:-( Mam nadzieje, ze juz jest lepiej i futerko nie odnioslo stalego uszczerbku na zdrowiu. Wlasnie doczytalam Twojego daleszego posta. Dobrze, ze juz po diagnozie - oby szybko psiak wracal do pelnej sprawnosci!!!! Ja to sie o naszego kudlacza martwie chyba bardziej niz o mnie czy meza;-) Az strach pomyslec, ze patrzac jak sie odnosze do psa moge miec syndrom nadopiekunczej matki:cool2:

Jotemka
- o masazu sutek to slyszalam, zeby w ciazy nie uskuteczniac zeby porodu nie wywolac przedwczesnie wiec pewnie na koncowke bedzie jak znalazl. Ale podszczypywanie dna macicy:eek: chyba bym sobie odpuscila. Jakos nie brzmi zachecajaco:no:

Ola10 - udusilabym meza:wściekła/y: Ja tez nie cierpie jak moj wywija takie numery i mial byc a go nie ma i telefonu nie odbiera. Zawsze za to dostaje ochrzan. A swojemu przypomnij, ze w ciazy jestes i teraz nigdzie ma sie nie ruszac bez w pelni naladowanego telefonu!!!
A ksiegowa wam niezly numer wyciela:no: Moze by ja tak zmienic bo taka podwyzka to jednak przesada!!

Dagmar
- byle do jutra!!! I zadnego rozsypywania sie w nocy;-) A rodzinka super - i dobrze ze maz malo powazny, powazny to w trumnie bedzie w w zyciu liczy sie optymizm i poczucie humoru:-)

Edysiek - tez bym sie strachu najadla. Jak przeczytalam Twojego posta to od razu mi przyszlo do glowy, ze to czop sluzowy odchodzi i zamierzasz juz rodzic!!! Dobrze, ze wszystko u Ciebie i malutkiej w porzadku!!!!

Lizzy - dobre z tymi butami:-D Ja ostatnio w markecie wzielam wozek z zakupami jakiegos obcego faceta i jeszcze sie dziwilam czego za mna leci i macha rekami:-D

Milenka - to co lekarz nie potrafi nawet zaswiadczenia porzadnie wystawic. Masakra jakas. Przeciez czlowiekowi nie sa ppotrzebne pieniadze na biezaco - bo i po co
:no:

Marcia - to calkiem niezle wiesci!!! Moze mamusia chce pomoc z dobrego serca a nie tak od razu pozbyc sie was;-)

Dziewczyny - z tymi samochodami to faktycznie jakies fatum. Choc moze niech lepiej teraz wyskakuja takie sprawy niz jak bedziemy gdzies w drodze z maluszkami w srodku
 
Kilka razy dziś zaglądalam na forum, ale co zaczynam odpisywać to coś/ktoś przeszkadza i teraz nie mam już pojęcia jakimi złotymi myślami chciałam się dzielić ;-)
Ogólnie widzę że większość z Was ma jakieś średnie samopoczucie. Mam i ja ;-) I wczoraj i dziś miałam napady takiego osłabienia, że nie miałam siły ruszyć palcem, do tego mdłości (w pierwszym trymestrze mnie oszczędziło to teraz mam) i ból brzucha. Żyć nie umierać. I jeszcze byłoby względnie, gdybym mogła się położyć, a tu Młoda też ciągle czegoś chce i krzyczy. Tak, krzyczenie jest zdecydowanie najgorsze. Jak w końcu mąż wrócił z pracy to się zaszyłam w łóżku na 2 godz i najchętniej bym w ogóle nie wstawała. No ale... na szczęście Młoda już śpi, ja chyba też się dziś wcześniej położę bo jutro kolejny długi dzień. Życzę wszystkim spokojnego wieczoru i możliwie jak najbardziej przespanej nocy :-)
 
Oj widze ze jakis ciezki dzien dzisiaj. Czyli nie tylko mnie dzisiaj serce walilo. Przyjaciolka do mnie dzwonila i mowie jej jak sie czuje a ona na to ze mam objawy jak po fenku ale bez niego i smiala sie ze to moze autosugestia. Szkoda tylko ze ta autosugestia dotyczy tylko skutkow ubocznych a na moj brzuch nie dziala. Wrecz odwrotnie, bo znowu zaliczylam dwugodzinna akcje bolacego okresowo podbrzusza. Zaraz wzielam leki i przyjelam pozycje horyzontalna. Teraz juz troche lepiej chociaz nadal czuje ze troche boli ale juz nie tak mocno. A mlody probuje wlasnie wydostac sie na swiat przez moj zoladek.

Po takich akcjach zaczynam sie stresowac i myslec ze chyba czas najwyzszy skompletowac wyprawke do konca i pomyslec o rzeczach do szpitala, bo wy tu juz w wiekszosci gotowe a ja jeszcze w polu. Chociaz nie zakladam porodu wczesniej niz w kwietniu, no ale....

Przepraszam ze sie nie odniose ale ten bol mnie wykonczyl. Dagmar podziwiam Cie ze Ty tak dlugo dajesz rade.
 
viltutti tak wiem że nie mogą być ciemne kolory żeby było widać czy czasem nie ma sinienia ale ja zawsze kładę bezbarwny żel i tylko lekki frencz ostatnio też tak miałam i się nie czepiali
 
Mi już głowa pęka! Myśleć mi się nie chce i w ogóle jestem jak z **** wyciągnięta :cool:.

Nie mam siły odpisywać, brzuch mnie boli, mały nie słucha mamusi i nie chce się ułożyć dupcią do wylotu, wtedy nie musiałabym nikogo o nic prosić.

A uzupełnieniem dzisiejszego wieczoru był syn sąsiadki (lat 7) który tak mnie wyprowadził z równowagi że opierdzieliłam go przy niej a wyobraziłam sobie jak go wyrzucam przez balkon taka wizualizacja bardzo mi pomogła :-p oczywiście mojemu też się oberwało bo nie przyszedł i nie powiedział co opowiada kolega!
Rozmawiałam z sąsiadką ale zaniepokoiła mnie cisza w domu więc poszłam podsłuchać pod drzwiami a kolega próbował wciągnąć mojego w rozmowy o seksie :szok::wściekła/y: słyszałam tylko jak mój mój mówił "ale ja nie wiem o co ci chodzi" myślałam że gnojka rozszarpię! jak tam wpadłam :wściekła/y::wściekła/y: I co ja mam teraz zrobić? Kuby to ja chyba nigdy już samego na dwór nie puszczę jak słyszę co robią starsi koledzy! A sąsiadka mam nadzieję że się nie obraziła bo zaraz wyszła do domu ale lepiej żeby poszła z tym swoim do psychologa bo Kuba już kiedyś mi mówił o czym kolega dzieciom na osiedlu opowiada i ja jej to mówiłam. Nosz w głowie się nie mieści :szok:
 
Ancona- no też bym się wkurzyła, a sąsiadka co na to? my też mamy jedną taką wyedukowaną 7-latke na dole. Już zaczęła opowiadać Alanowi jak to się dzieci rodzi. poszłam prosto do szwagierki że sobie nie życzę żeby mu takie rzeczy opowiadała. on to bardzo przeżywał płakał że bedzie mnie bolało i że bedzie dużo krwii:szok:skąd ona ma takie informacje nie wiem.

Marcia-skurcze nie są fajne ale ciesz się że szyjka ładnie trzyma.

Zuzanka- witaj w gronie osłabionych, a tak sobie myślę że może to już przesilenie wiosenne tak działa na nas. w końcu to dopiero luty powinien śnieg leżeć a u mnie dzisiaj 9 st.:tak:

Madzikm- jutro będziemy dzwonić po innych paniach, może znajdzie się ktoś tańszy.
 
Witajcie we wtorkowy ranek :)

lizyy ja tez mysle ze nie powinno sie nic miec na płytce paznokcia. Jesli wszystko idzie dobrze to nie szodzi zaden lakier, ale jak cos beda potrzebowali ocenic to i bezbarwny chyba byc nie moze. Tak mi sie wydaje :) U mnie w szpitalu na stronie jest taka adnotacja:
Drogie Panie pamiętajcie też o zmyciu makijażu, a także lakieru z rąk i nóg (kolor płytki paznokciowej jest ważną informacją o stanie waszego zdrowia), a także skróceniu paznokci i usunięciu tipsów – będzie się Wam łatwiej zajmować maleństwem.

ola co za baba z tej ksiegowej, ehh..mam adzieje ze chociaz warta swoich pieniedzy. Moj maz jak zakladal firme to nie mial doswiadczenia - pozniej po roku okazalo sie ze ksiegowa polowe rzeczy zle robila i trzeba bylo wyprostowac wszystko. No i oczywiscie zmienic ksiegowa :)

Marcia no mam nadzieje ze dzisiaj juz bedzie lepiej i spokojniej :)

zuzanka u mnie oslabienie nie idzie w parze ze złym humorem, w sumie roznie to bywa :) jak mam ochote to sie klade na godzinke i pozniej juz jest oki. Najgorsze sa te nastroje, wczoraj sie poryczalam bo mąż dzisiaj musi zostac długo w pracy :-D i naprawde tak mi [przykro bylo ze nie moglam sie powstrzymac, myslalam ze oszaleje, a dzisiaj jakos mi ta mysl juz zupelnie nie przeszkadza..ahh ta ciaza :)

Ancona no sasiadka niezla, ale nie uchronisz calkowicie syna od takich rzeczy. Jak nie ten to inny kolega bedzie z nim rozmawial na takie i inne zakazane tematy :) najwazniejsze zeby mial wsparcie w Was, bedzie dobrze :)

Dagmar super rodzinka i zdjecia :) szkoda ze Ciebie nie ma na zadnym!

A ja Kochane normalnie od 1 rano do 6:30 dzisiaj przespałam tylko z jedna przerwa na picie :-) normalnie luksus
a zaraz zbieram sie bo rano do diabetologa lece zeby znowu sobie pogadal o moim cukrze i popoludniu do gin. Zobaczymy co z tej wizyty wyjdzie :)

Milego dnia!
 
Oj widze ze jakis ciezki dzien dzisiaj. Czyli nie tylko mnie dzisiaj serce walilo. Przyjaciolka do mnie dzwonila i mowie jej jak sie czuje a ona na to ze mam objawy jak po fenku ale bez niego i smiala sie ze to moze autosugestia. Szkoda tylko ze ta autosugestia dotyczy tylko skutkow ubocznych a na moj brzuch nie dziala. Wrecz odwrotnie, bo znowu zaliczylam dwugodzinna akcje bolacego okresowo podbrzusza. Zaraz wzielam leki i przyjelam pozycje horyzontalna. Teraz juz troche lepiej chociaz nadal czuje ze troche boli ale juz nie tak mocno. A mlody probuje wlasnie wydostac sie na swiat przez moj zoladek.

Po takich akcjach zaczynam sie stresowac i myslec ze chyba czas najwyzszy skompletowac wyprawke do konca i pomyslec o rzeczach do szpitala, bo wy tu juz w wiekszosci gotowe a ja jeszcze w polu. Chociaz nie zakladam porodu wczesniej niz w kwietniu, no ale....

Przepraszam ze sie nie odniose ale ten bol mnie wykonczyl. Dagmar podziwiam Cie ze Ty tak dlugo dajesz rade.

nie daję- mam szczerze dość :(

Mi już głowa pęka! Myśleć mi się nie chce i w ogóle jestem jak z **** wyciągnięta :cool:.

Nie mam siły odpisywać, brzuch mnie boli, mały nie słucha mamusi i nie chce się ułożyć dupcią do wylotu, wtedy nie musiałabym nikogo o nic prosić.

A uzupełnieniem dzisiejszego wieczoru był syn sąsiadki (lat 7) który tak mnie wyprowadził z równowagi że opierdzieliłam go przy niej a wyobraziłam sobie jak go wyrzucam przez balkon taka wizualizacja bardzo mi pomogła :-p oczywiście mojemu też się oberwało bo nie przyszedł i nie powiedział co opowiada kolega!
Rozmawiałam z sąsiadką ale zaniepokoiła mnie cisza w domu więc poszłam podsłuchać pod drzwiami a kolega próbował wciągnąć mojego w rozmowy o seksie :szok::wściekła/y: słyszałam tylko jak mój mój mówił "ale ja nie wiem o co ci chodzi" myślałam że gnojka rozszarpię! jak tam wpadłam :wściekła/y::wściekła/y: I co ja mam teraz zrobić? Kuby to ja chyba nigdy już samego na dwór nie puszczę jak słyszę co robią starsi koledzy! A sąsiadka mam nadzieję że się nie obraziła bo zaraz wyszła do domu ale lepiej żeby poszła z tym swoim do psychologa bo Kuba już kiedyś mi mówił o czym kolega dzieciom na osiedlu opowiada i ja jej to mówiłam. Nosz w głowie się nie mieści :szok:

Niie skomentuję. Powiem ci tylko, że kolega córki w zeszłym roku (czyli miał 10lat) jak mu moja przekazała, żeby szedł do domu, bo go ciotka szuka rzucił
"ciotka to mi może loda zrobić"

Jakoś trzeba to przeżyć ale mnie ścięło :O

Witajcie we wtorkowy ranek :)

lizyy ja tez mysle ze nie powinno sie nic miec na płytce paznokcia. Jesli wszystko idzie dobrze to nie szodzi zaden lakier, ale jak cos beda potrzebowali ocenic to i bezbarwny chyba byc nie moze. Tak mi sie wydaje :) U mnie w szpitalu na stronie jest taka adnotacja:
Drogie Panie pamiętajcie też o zmyciu makijażu, a także lakieru z rąk i nóg (kolor płytki paznokciowej jest ważną informacją o stanie waszego zdrowia), a także skróceniu paznokci i usunięciu tipsów – będzie się Wam łatwiej zajmować maleństwem.

ola co za baba z tej ksiegowej, ehh..mam adzieje ze chociaz warta swoich pieniedzy. Moj maz jak zakladal firme to nie mial doswiadczenia - pozniej po roku okazalo sie ze ksiegowa polowe rzeczy zle robila i trzeba bylo wyprostowac wszystko. No i oczywiscie zmienic ksiegowa :)

Marcia no mam nadzieje ze dzisiaj juz bedzie lepiej i spokojniej :)

zuzanka u mnie oslabienie nie idzie w parze ze złym humorem, w sumie roznie to bywa :) jak mam ochote to sie klade na godzinke i pozniej juz jest oki. Najgorsze sa te nastroje, wczoraj sie poryczalam bo mąż dzisiaj musi zostac długo w pracy :-D i naprawde tak mi [przykro bylo ze nie moglam sie powstrzymac, myslalam ze oszaleje, a dzisiaj jakos mi ta mysl juz zupelnie nie przeszkadza..ahh ta ciaza :)

Ancona no sasiadka niezla, ale nie uchronisz calkowicie syna od takich rzeczy. Jak nie ten to inny kolega bedzie z nim rozmawial na takie i inne zakazane tematy :) najwazniejsze zeby mial wsparcie w Was, bedzie dobrze :)

Dagmar super rodzinka i zdjecia :) szkoda ze Ciebie nie ma na zadnym!

A ja Kochane normalnie od 1 rano do 6:30 dzisiaj przespałam tylko z jedna przerwa na picie :-) normalnie luksus
a zaraz zbieram sie bo rano do diabetologa lece zeby znowu sobie pogadal o moim cukrze i popoludniu do gin. Zobaczymy co z tej wizyty wyjdzie :)

Milego dnia!

Trzymam kciuki za wizyty.

Ja też dzisiaj na 15tą. Boję się ale sobie tłumaczę, że jakby jakimś cudem szyjka puściła to już bym urodziła.
 
reklama
Witam się kobitki z rana:)

Zacznę od odpisania Wam:tak: chociaż zostawić Was na jeden wieczór i już 3 strony do czytania:)

Marcia bardzo się cieszę z inicjatywy mamusi:tak: i czemu od razu zakładasz że chce Was się pozbyć:dry:

Ola dobrze Cię rozumiem, bo mimo że nie jestem gruba bardzo to nie mogę patrzeć na siebie w lustrze:zawstydzona/y: Odrosty, blada cera z braku Słońca i powietrza, pełno popękanych naczynek od leków, cellulit :-( A co do księgowej to mieliśmy podobnie jak Loka księgową która nie za bardzo była zorientowana w temacie i nawet nam narobila problemów w US które potem musiała odkrecac bo sie tak wkurzylam:wściekła/y: W koncu zmienilismy ja na inna duzo bardziej kompetentna:)

dagmar dasz rade:) a rodzinke masz super:)

mika jak się dziś czujesz?

Lizzy ale babeczka od butów musiała mieć minę:-D

Evelin jak psinka się miewa?

Sandra mówiłam że będzie dobrze:) tylko pamiętaj nadal duzo odpoczynku:)

zuzka ja Was wszystkie babeczki z dziecmi podziwiam. Nie wyobrażam sobie jakbym miała tak się oszczędzać jak musze teraz z dzieckiem:no:

Ancona, Ola no prosze jakich macie wedukowanych małych sasiadow:no: Matko w tym wieku takie tematy:szok:

A ja miałam jechać dziś do ortopedy i chyba pojade w piatek bo maz pojechal na Komende zglosic to oszustwo na allegro i jeszcze cos mial zalatwiac wiec obawiam sie ze nie dam rady sie wbic przed czasem a zapisow nie ma wiec musialabym czekac na swoja kolej a nie chce mi sie z ludzmi wyklocac o pierszenstwo:no:
Leże w domku z kawka i śniadankiem i czytam ksiazke:) Moze pozniej na godzinke brykne sie na lezak tak jak wczoraj pod koc bo Kubus byl w niebo wziekty:) Na razie zimno jeszcze:)
 
Do góry