reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

dziewczyny mam pytanie do dziewczyn, które spodziewają sie drugiego syna.....czy spotkałyście się już z tekstem "o matko, drugi syn", "no co za pech","kurcze, szkoda, że nie dziewczynka" itp

Czy tylko mnie takie teksty denerwują????
Już będąc w ciąży z Igorem wiele osób na wieść o tym, że będzie syn komentowało,że szkoda, że nie dziewczynka......noż kur....a chłopak to gorsze dziecko????
Jak ktoś ma mieć 2 córkę to ok, ale jak 2 syna to, że kara Boża?????

debilne to ale ja też przy Kaju słyszałam "a może jednak dziewczynka?"
mało tego- teraz wszyscy włącznie z pediatrą i paniami w rejestracji są zachwyceni "to wy jakąś instrukcję macie "oj jak fajnie"
taaa instrukcję- zajdź w ciążę na spirali :D
wydaje mi się, że chodzi im o to, żeby mieć parkę ale ja bardzo chciałam mieeć po Amelce córkę i wcale ta parka moim marzeniem nie była.

A właśnie u nas w rodzinach jak ktoś ma 2 dziewczynki to super i zero komentarzy, ale jak 2 chlopakaów to juz nie fajnie.....

ooo :O no a to już dziwne :O

U nas będzie chłopczyk :D co prawda to nasze pierwsze dziecię ale czy to ważne. Najważniejsze jest to żeby był zdrowy !!!!!!!!! Patrząc jakie ludzie mają chore dzieciaczki to aż sie łzy do oczu cisną. A ile par nie może mieć własnych pociech :(
Tak więc czy chłopaki to "coś" innego ? NIE !!
Moja dalsza kuzynka ma dwóch chłopców i z trzecim jest w ciąży. Cieszy się i cały czas powtarza "synuś mamusi "
Czy to faktycznie tak jest "synuś mamusi, córunia tatusia " ??

u nas nie- tzn kaj to mój synuś ale po za tym nie widzę tego podziału :)

Dagmar - współczuję babci, samo czytanie już podnosi ciśnienie, więc nawet się nie próbuję domyślać co Ty musisz czuć. Ja mieszkam kawałeczek od rodzinki (100km do rodziców, 50 do teściów) i jest tylko jeden minus - brak ewentualnej pomocy mamy/babci. Choć teściowa straszy, że na tydzień przyjedzie jak się dziecię urodzi, bo przecież sobie z dwójką nie poradzę... taaa... mam nadzieję że tylko żartuje
Co do płci drugiego dziecka - ostatnio co chwilę słyszę komentarze "o będzie drugie? Fajnie jak by to był chłopiec". No i akurat jest, choć osobiście bardziej sie nastawialam na dwie córki i tak mi dziwnie jak słucham wszędzie "jakie Ty masz szczęście, że będzie parka". Nie rozumiem naprawdę skąd przekonanie, że akurat taki układ jest najlepszy.

dzięki,

właśnie chodzi mi o to, że wszyscy za tą "parką" ale ja też tego ni w sos nie rozumiem

Hej dziewczyny:)
Ja to jak czytam wasze posty jak słuchacie że syn lepszy czy gorszy, że pierwszy czy drugi to chyba w innej bajce mieszkam:) Cieszę się, że u nas nikt nic nie komentował. Każdy cieszył się i nadal cieszy że w końcu będziemy mieli dziecko. Ja podswiadomie czulam ze bedzie chlopiec ( i tu ktoras pisala o slabszych plemnikach IT to dementuje) :tak:, Moj maz calymi dniami siedzi przy kompie i bedzie syn:)

Moja malutka chrzesnica tylko była niezadowolona z chlopca bo ona chlopcow nie lubi. Ale po czasie sama stwierdzila ze bedzie ze mna chodzila z wozkiem na spacery:)

Laski dzis koncze 29 tydzien czyli zaczynam 30:))) Hurrra

no kroczek- lecisz jak burza :D

Witam sie dziewczyny szybciutko w środe sloneczna!

Dzis zkonczylam 31 tydz i zaczynam 32!!!

suuuper :)

Jak to fajnie, że te tygodnie tak lecą :)
 
reklama
A tam Agunia to masz rację i sama też tak podaję:) Ale lepiej mi na duszy jak licze wg tego co mowia ze np 29 tyg i 1 dzien to juz 30 tydz:) Moj lekarz to jest ogolnie dziwny bo on liczy jeszcze tydzien do tylu i mialabym wg niego dopiero 28 tydz
 
Dzień Dobry wszystkim

po lekkim ogarnięciu domu padam na kanapę, jeszcze mnie odkurzanie czeka bo dosłownie koloru paneli nie widać. o 13 ma przyjść położna więc muszę się zmobilizować.

Mi lekarka też liczy te skończone tygodnie a wizyty mam ok wtorku zawsze i wtedy mam przełom więc poprzednia liczyła np 29/30 itd. Ja licze po swojemu a teraz to już tylko myślę że za miesiac to niech się dzieje co chce bo to już będzie ok 2 tyg. przed terminem.

Co do monologów na temat płci to taaak u mnie też się słyszy jaką to jestem szczęściarą że będzie parka. a mi jest wszystko jedno nawet tak sobie wczoraj myślałam że jednak chłopak był by nam "wygodniejszy" bo mógłby mieć pokój z Alanem przez dłuższy czas a tak przyjdzie nam kombinować. Pewnie pamiętacie moje nerwy na męża teściowej który mi tak tej dziewczynki życzył.
A propo tematu w sobotę powiedział mi " nie jedz tyle bo gruba jesteś" :wściekła/y: nie trawie dziada. a jak mu teściowa zwróciła uwagę żeby tak nie mówił to stwierdził " aha to niby dlatego że w ciąży jesteś, no niech będzie". :no: i moje dzieci mają do niego mówić "dziadku"

No i odkyłam cudowny sposób na bezsenność - tak tak i mnie dopadła ta zmora......zamieniłam się z mężem stronami łożka:tak: od razu lepiej i w sumie stwierdziłam że tak już zostanie bo łatwiej mi będzie do dziecka wstawać no i na siusianie.:tak:

Dziewczyny a czy wam też jest tak gorąco? Ja mam w domu grzejniki pozakręcane okna uchylone i jewszcze na krótki rękaw chodzę. Mąż jęczy że zimno w domu a ja jak tylko zamknę okno to się "dusze" z gorąca.
 
Czesc witam porannie
Odnośnie płci u nas będzie parka a komentarze takie jakbym na loterii wygrała no chore to jakies ja ciągle powtarzam że dla mnie się tylko zdrowie liczy bo słysząc ciągle o tym gender to za 18 lat nie wiadomo co będzie :baffled:
 
Mnie też jest tak gorąco-pierwszy raz w życiu-bo mi wiecznie zimno było. Nawet w ciąży z Igorem spałam w skarpetkach:-D

A odnoście jeszcze płci-wiecie co mnie jeszcze drażni, że osoby, które mówią, że o matko chłopak potem pierwsze przychodzą w odwiedziny i mówia, że ojej jaki śliczny chłopczyk itd Tym razem sie odezwe po porodzie;-):tak:
Lece obiadek robić-dziś szef kuchni poleca mielone z sosem pieczarkowym i chyba kasza do tego:-)
 
Mi teraz też jest gorąco i okna otwieram. Mąż zdziwiony, bo zawsze było na odwrót. Jednak odpowiada mi taki stan, bo wiecznie mi było zimno.
Ja już ogarnęłam, a obiad mam szybki, bo kluski z serem.
 
Hej Dziewczyny :*
UFF udało mi się jakoś cudem was nadrobić :-D
Po pierwsze dziękuję wam za wsparcie gdyby nie wy to bym chyba w depresje popadła :tak:
Co do mieszkania osobno mieliśmy już dawno się wyprowadzić do P na miejsce jego brata który ma z piwnicy zrobione mieszkanie . Ale się posypało bo jego żona dostała w spadku dostała dom a oni wzieli kredyt na jego wyremontowanie 240 tys zrobili połowę a druga transze kredytu zamiast zainwestować w dom to przerabali pieniądze na gów**na i tak od 4 lat tam mieszkają jeszcze bo nie mają kasy na wykończenie tamtego i co roku słyszę że się wyprowadzają :wściekła/y:
Tylko że teraz to już za późno bo mi się nie opłaca wejść z remontem na dół bo koszt już teraz wynosi około 80 tys ponieważ jest grzyb w całym mieszkaniu na dole i wilgoć i nie wiem jak oni mogą tam mieszkać jak ja tam schodzę na chwile to mam ochotę uciec odrazu.
A za około rok może półtora chcemy wyjechać do Angli więc jakoś przepękam
Dagmar współczuję bardzo babci ja bym u czubków wylądowała ale podobnie mam z Teściową i to drugi powód do którego nie chcę tam iść bo bym poszła do więzienia za zabójstwo.
Moja teściowa jest alkocholiczką , przestała jak dowiedziała się że ma raka , podajże zaczeła jak ja z P byłam rok , teraz sytułącja jest na tyle beznadziejna że pije non stop potrafi przez 2 miesiące mieć nokaut i tylko dostajemy telefony że P ma przyjechać bo chce z ojcem babcię wykończyć awantury i bóg wie co tam jeszcze się dzieje to na pożądku dziennym bo ojciec też tankuje P.
Jego brachol ma dość psychicznie . Jak już się zdaży że jest czeźwa to kobieta do rany przyłóż ale jak zacznie to zaczyna się piekło więc wole użerać się z moją matką niż teściową . Boimy się tylko że pewnego dnia zadzwonią i powiedzą że a się nie obudziła bo takie są realia jej stanu .
I mogłabym tak pisac i pisać ale nie będe was zanudzać .Buziakii dla was :* :*
A i bym zapomniała ja tez spotkałam się z hasłem typu szkoda że będziesz miała drugą córkę mogłabyś mieć chłopca i była by parka no Kurw**ca mnie bierze jak słyszę takie gadanie wtedy mam na nią odpowiedź :
Miałam synka ale się nie udało więc nie było mi to pisane . A dla mnie by urodziła się zdrowa i w miarę o czasie i wtedy gęby zamykają dla mnie dziecko to cud nie ważne jaka płeć i tak będzie kochane i tyle .
 
Ostatnia edycja:
Witam

dziewczyny ktore mieszkaja z rodzina która im zatruwa życie - współczuję. Jednak chwała Bogu że moge mieszkac sama, chociaż moja rodzina w porządku i napewno nie byłoby problemu. Mam dziadka 89lat, który mieszka sam, ma duże mieszkanie, jest samodzielny, sam wszystko robi, sprząta, gotuje sobie. Proponowałam mu nawet aby może na zimę przyjechał do nas żeby mu sie nie nudziło, bo latem to non stop siedzi na dworze lub wyjezdza , to na wczasy nad morze, to do sanatorium, ale stwierdził ż emu dobrze już samemu. Przyjedzie jak sie prawnuczek urodzi i przywiezie "becikowe" . Każdemu z wnucząt za urodzenie dziecka daje 1 tys:-) Kochany jest i taki nowoczesny wcale nie upierdliwy.

Co do płci, to szczerze sama po cichu liczyłam na córeczkę, ale wyszedł drugi synek. Ciesze sie bardzo, mój pierwszy to taki prawdziwy mamusi synek, komplementy codziennie od niego słyszę, całuje mnie non stop, przytula sie, mówi że kocha, ogólnie grzeczny jest. uważam że chłopcy to nawet sa oszczędniejsi w utrzymaniu, bo jemu to kupię spodnie, spodenki, koszulki, adidaski i juz a dziewczynki sukienki, spódniczki, tuniki, leginsy, spodnie, bluzeczki spineczki, gumeczki, jakies ozdobne buciki - tak sobie to tłumaczę :-) No i chociaz nie daj boże chłopak chociaz nie przyjdzie mi w wieku nastu lat z brzuchem jak teraz ciagle słyszy sie co wyprawiają teraz w gimnazjum. Chociaż jak słyszałam tez opinie że chłopaka chowa sie dla innej kobiety, bo ożeni sie i pójdzie z domu a córeczka zawsze to taka przyjaciólka mamusi.
Ale też słyszałam, że szkoda że drugi chłopak nam wyszedł - ja tam sie bardzo cieszę:-)
 
A tam Agunia to masz rację i sama też tak podaję:) Ale lepiej mi na duszy jak licze wg tego co mowia ze np 29 tyg i 1 dzien to juz 30 tydz:) Moj lekarz to jest ogolnie dziwny bo on liczy jeszcze tydzien do tylu i mialabym wg niego dopiero 28 tydz

czyli liczy wiek dziecka a nie ciąży :)

Dzień Dobry wszystkim

po lekkim ogarnięciu domu padam na kanapę, jeszcze mnie odkurzanie czeka bo dosłownie koloru paneli nie widać. o 13 ma przyjść położna więc muszę się zmobilizować.

Mi lekarka też liczy te skończone tygodnie a wizyty mam ok wtorku zawsze i wtedy mam przełom więc poprzednia liczyła np 29/30 itd. Ja licze po swojemu a teraz to już tylko myślę że za miesiac to niech się dzieje co chce bo to już będzie ok 2 tyg. przed terminem.

Co do monologów na temat płci to taaak u mnie też się słyszy jaką to jestem szczęściarą że będzie parka. a mi jest wszystko jedno nawet tak sobie wczoraj myślałam że jednak chłopak był by nam "wygodniejszy" bo mógłby mieć pokój z Alanem przez dłuższy czas a tak przyjdzie nam kombinować. Pewnie pamiętacie moje nerwy na męża teściowej który mi tak tej dziewczynki życzył.
A propo tematu w sobotę powiedział mi " nie jedz tyle bo gruba jesteś" :wściekła/y: nie trawie dziada. a jak mu teściowa zwróciła uwagę żeby tak nie mówił to stwierdził " aha to niby dlatego że w ciąży jesteś, no niech będzie". :no: i moje dzieci mają do niego mówić "dziadku"

No i odkyłam cudowny sposób na bezsenność - tak tak i mnie dopadła ta zmora......zamieniłam się z mężem stronami łożka:tak: od razu lepiej i w sumie stwierdziłam że tak już zostanie bo łatwiej mi będzie do dziecka wstawać no i na siusianie.:tak:

Dziewczyny a czy wam też jest tak gorąco? Ja mam w domu grzejniki pozakręcane okna uchylone i jewszcze na krótki rękaw chodzę. Mąż jęczy że zimno w domu a ja jak tylko zamknę okno to się "dusze" z gorąca.

Gorąco i duszno- masakra- wszyscy w bluzach a ja bez rękawów :/

Witam

dziewczyny ktore mieszkaja z rodzina która im zatruwa życie - współczuję. Jednak chwała Bogu że moge mieszkac sama, chociaż moja rodzina w porządku i napewno nie byłoby problemu. Mam dziadka 89lat, który mieszka sam, ma duże mieszkanie, jest samodzielny, sam wszystko robi, sprząta, gotuje sobie. Proponowałam mu nawet aby może na zimę przyjechał do nas żeby mu sie nie nudziło, bo latem to non stop siedzi na dworze lub wyjezdza , to na wczasy nad morze, to do sanatorium, ale stwierdził ż emu dobrze już samemu. Przyjedzie jak sie prawnuczek urodzi i przywiezie "becikowe" . Każdemu z wnucząt za urodzenie dziecka daje 1 tys:-) Kochany jest i taki nowoczesny wcale nie upierdliwy.

Co do płci, to szczerze sama po cichu liczyłam na córeczkę, ale wyszedł drugi synek. Ciesze sie bardzo, mój pierwszy to taki prawdziwy mamusi synek, komplementy codziennie od niego słyszę, całuje mnie non stop, przytula sie, mówi że kocha, ogólnie grzeczny jest. uważam że chłopcy to nawet sa oszczędniejsi w utrzymaniu, bo jemu to kupię spodnie, spodenki, koszulki, adidaski i juz a dziewczynki sukienki, spódniczki, tuniki, leginsy, spodnie, bluzeczki spineczki, gumeczki, jakies ozdobne buciki - tak sobie to tłumaczę :-) No i chociaz nie daj boże chłopak chociaz nie przyjdzie mi w wieku nastu lat z brzuchem jak teraz ciagle słyszy sie co wyprawiają teraz w gimnazjum. Chociaż jak słyszałam tez opinie że chłopaka chowa sie dla innej kobiety, bo ożeni sie i pójdzie z domu a córeczka zawsze to taka przyjaciólka mamusi.
Ale też słyszałam, że szkoda że drugi chłopak nam wyszedł - ja tam sie bardzo cieszę:-)

pożycz dziadka, proszę :)
Pokażę go babci- może zatrybi, że nie samym wtracaniem się do innych człowiek żyje :angry:

Sandra jak macie wiać to na soje a nie do teściów. Toż to samobójstwo :D


Laski ja myślę sobie tak.
Ludzie to są szurnięci.
Nie masz dzieci:
"dlaczego oni nie mają dzieci, powinni już mieć a może nie mogą"
Masz dziecko:
"a może będzie przy 2gim parka, jedynak to tak nie fajnie..."
Masz więcej dzieci:
"po co wam tyle dzieci" alb "lepiej żeby poszło, bo 4ka to za dużo" to ostatnie to akurat tekst mojej koleżanki :D
Masz synów
"oj tragedia, bo córka tto pomorze i inny kontakt"
Masz córki
"Kto nazwisko przekaże"

No błagam. Wszystko źle :) No i dlattego ja żyję dla siebie a nie dla innych i niech mnie cmokną... :sorry2:
 
reklama
czyli liczy wiek dziecka a nie ciąży :)



Gorąco i duszno- masakra- wszyscy w bluzach a ja bez rękawów :/



pożycz dziadka, proszę :)
Pokażę go babci- może zatrybi, że nie samym wtracaniem się do innych człowiek żyje :angry:

Sandra jak macie wiać to na soje a nie do teściów. Toż to samobójstwo :D


Laski ja myślę sobie tak.
Ludzie to są szurnięci.
Nie masz dzieci:
"dlaczego oni nie mają dzieci, powinni już mieć a może nie mogą"
Masz dziecko:
"a może będzie przy 2gim parka, jedynak to tak nie fajnie..."
Masz więcej dzieci:
"po co wam tyle dzieci" alb "lepiej żeby poszło, bo 4ka to za dużo" to ostatnie to akurat tekst mojej koleżanki :D
Masz synów
"oj tragedia, bo córka tto pomorze i inny kontakt"
Masz córki
"Kto nazwisko przekaże"

No błagam. Wszystko źle :) No i dlattego ja żyję dla siebie a nie dla innych i niech mnie cmokną... :sorry2:

Dagmar niby jest osobne wejście ale podziękuje i postoje:-D:-D
Ja wyszłam z założenia
Żyj tak jak sobie to wymarzyłaś i rób tak by tobie i rodzinie było dobrze , wszyscy chcą żyć za Ciebie ale nikt przecież za nas nie umrze i lepiej spróbować i żałować niż żałować do końca życia że się nie spróbowało.
Ja tak zaczęłam żyć gdy chrzestna moja powiedziała że mam Wiki oddać do adopcji lub mogłam wcześniej powiedzieć to by się coś wyskrobało:wściekła/y::wściekła/y:
Myślałam że się przesłyszałam i zrobiłam coś czego żałuję chociaż nie którzy twierdzą że dobrze zrobiłam
 
Do góry