reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

ancona witamw gronie mam z nieprzespana noca :)

u mnie w rodzinie jest troche inaczej. To nasze pierwsze co proawda dziecko ale jak sie dowiedzieli wszyscy ze bedzie syn to gratulowali, mam wrazenie jakby pierwszy syn był czyms lepszym niz pierwsza dziewczynka. Dla mnie płec byla obojetna - dlugo stralismy sie o dziecko i bardzo zależało mi zeby zajsc w ciaze i urodzic zdrowego Maluszka, a czy to bedzie dziewczynka czy chlopiwec to obojetnie. Pewnie podobne podejscie bede miala przy drugim. Teraz moja kuzynka zaszła w ciaze i usłyszała tylko taki tekst: "nie wiadomo jeszcze co ona bedzie miala, ale Ty masz miec syna to i tak jestes wygrana" :szok: nie wiem skad ludzie maja takie rozne przekonania :)

a co do wychowania to mysle ze w dzisiejszych czasach zarowno ciezko bedzie wychowac chlopca jak i dziewczynke. Generalnie dla mnie dziecko to spore wyzwanie :)
 
reklama
Witam :-)
Ja nawet dzisiaj wyspana. Co prawda wstawałam w nocy na siku, ale zasnęłam znowu gdzieś po 20 minutach.

Współczuję sytuacji mieszkaniowej.
Ja mieszkam z teściami, ale inaczej mieszka się z kimś w kilkupokojowym mieszkaniu, a inaczej w dużym domu, gdzie każdy ma swoje 4 kąty i nikt nikomu nie pałęta się pod nogami.
No i tak sobie myślę, że jakbym z rodzicami mieszkała to też by było inaczej, bo zawsze im wszystko mówiłam i też by tak pewnie było, że chcieliby wszystko wiedzieć. No a teściowa jak teściowa nawet jak chce wiedzieć to nie musi ;-)

dziewczyny mam pytanie do dziewczyn, które spodziewają sie drugiego syna.....czy spotkałyście się już z tekstem "o matko, drugi syn", "no co za pech","kurcze, szkoda, że nie dziewczynka" itp

Czy tylko mnie takie teksty denerwują????
Już będąc w ciąży z Igorem wiele osób na wieść o tym, że będzie syn komentowało,że szkoda, że nie dziewczynka......noż kur....a chłopak to gorsze dziecko????
Jak ktoś ma mieć 2 córkę to ok, ale jak 2 syna to, że kara Boża?????

Ja spodziewam się tego, że ciągle będą komentarze, że druga córka a nie syn.
Zresztą jak zaszłam w ciąże to słyszałam ciągle, że fajnie jakby teraz był chłopak. Na razie się uspokoiło. Ale myślę, że jeszcze się nasłucham. A na pewno też mój mąż jak to facet - że ma 2 córki a nie ma syna.
Ale ja mam to gdzieś, przez prawie 10 lat słuchałam, że robię dziecku krzywdę, bo nie ma rodzeństwa.
Ludzie zawsze sobie coś wynajdą do gadania.

A co do przedłużenia rodu czy nazwiska to nie ma znaczenia czy syn czy córka. Ja zostałam przy swoim panieńskim nazwisku a to mój mąż zmienił swoje :tak:
 
Hej dziewczyny:)
Ja to jak czytam wasze posty jak słuchacie że syn lepszy czy gorszy, że pierwszy czy drugi to chyba w innej bajce mieszkam:) Cieszę się, że u nas nikt nic nie komentował. Każdy cieszył się i nadal cieszy że w końcu będziemy mieli dziecko. Ja podswiadomie czulam ze bedzie chlopiec ( i tu ktoras pisala o slabszych plemnikach IT to dementuje) :tak:, Moj maz calymi dniami siedzi przy kompie i bedzie syn:)

Moja malutka chrzesnica tylko była niezadowolona z chlopca bo ona chlopcow nie lubi. Ale po czasie sama stwierdzila ze bedzie ze mna chodzila z wozkiem na spacery:)

Laski dzis koncze 29 tydzien czyli zaczynam 30:))) Hurrra
 
Hej
Madziolina, Kroczek gratulacje!!!!!!!!!
Wpadam zameldować że zyję nadal w kiepskiej formie. Odezwę się jak będę miała więcej siły.
Warszawianki - jutro planujemy spotkanie - zajrzyjcie na wątek :-)
 
Cześć dziewczyny,

Ludzie straszni są z tymi komentarzami odnośnie płci. U nas będzie pierwsze dziecko - synuś i mam przeczucie, że jeżeli zdecydujemy się na kolejne to też będzie chłopczyk. Więc jeżeli usłyszę kiedyś podobny tekst to rozszarpię. I coś mam wrażenie, że te komentarze wychodzą raczej z ust kobiet, które mają, albo parkę, albo dziewczynki i uważają, że ich sytuacja jest wprost idealna, a cała reszta jest be.

Co do liczenia tygodni to na szkole rodzenia łopatą wkładają nam do głowy, że liczymy tygodnie zakończone i tak ewentualnie trafiając do szpitala mam mówić, że jestem w 31 tygodniu, a nie 32.
 
reklama
Madziolina - supcio!
Agutnia - ja już czasem z tym liczeniem głupieję więc mówię dokładnie co do dnia ;-) mój lekarz też liczy skończone tyg, i jak u niego jestem w czwartki to zawsze mam + 6 dni i np jak byłam w 25t6d to wpisał 25 tyg a jakbym była dzień później to już by było 26 głupie to ;-)
 
Do góry