reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Zovita, bardzo wspolczuje cukrzycy :( Ale nie zamartwiaj sie, na pewno wszystko bedzie ok! Tu jest troche informacji i zalecen odnosnie cukrzycy ciazowej ze strony szpitala na Karowej http://www.szpitalkarowa.pl/download/cuk_ciaz.pdf

A ja dopiero dotoczylam sie do domu. Rano bylam na badaniach krwi, potem na wizycie u gin na Inflanckiej i na USG. 2 razy zakopal nam sie samochod, bo jakas elektronika mu zamarza i na sniegu zachowuje sie jakby w ogole nie czul ze sie naciska gaz i nie dziala kontrola trakcji, za to reczny jakby zaciagniety do oporu, choc nie ruszany... Do tego okazalo sie ze zapomnialam o badaniu moczu wiec rano znowu wycieczka do lab... Ale najgorsze ze wszystkiego jest to, ze nie mamy wody i nie wiadomo kiedy bedzie bo popekaly rury na jakiejs duzej magistrali :( Na szczescie po pieknym widoku malucha na USG nic mi nie jest w stanie zepsuc humoru ;) Mlody sie do nas usmiechal! :) Zaraz wszystko opisze i zademonstruje na watku wizytowym.
 
reklama
Na Starym Mokotowie, okolice Dabrowskiego... Niestety takie akcje tu sa kazdej zimy, bo choc rury w budynku nowe, to magistrala na ulicy niestety stara :/ Zeszlej zimy ak cos popekalo, to nie bylo wody 4 dni... Oby tym razem sie szybciej uwineli...
 
Ostatnia edycja:
Zovita, bardzo wspolczuje cukrzycy :( Ale nie zamartwiaj sie, na pewno wszystko bedzie ok! Tu jest troche informacji i zalecen odnosnie cukrzycy ciazowej ze strony szpitala na Karowej http://www.szpitalkarowa.pl/download/cuk_ciaz.pdf

A ja dopiero dotoczylam sie do domu. Rano bylam na badaniach krwi, potem na wizycie u gin na Inflanckiej i na USG. 2 razy zakopal nam sie samochod, bo jakas elektronika mu zamarza i na sniegu zachowuje sie jakby w ogole nie czul ze sie naciska gaz i nie dziala kontrola trakcji, za to reczny jakby zaciagniety do oporu, choc nie ruszany... Do tego okazalo sie ze zapomnialam o badaniu moczu wiec rano znowu wycieczka do lab... Ale najgorsze ze wszystkiego jest to, ze nie mamy wody i nie wiadomo kiedy bedzie bo popekaly rury na jakiejs duzej magistrali :( Na szczescie po pieknym widoku malucha na USG nic mi nie jest w stanie zepsuc humoru ;) Mlody sie do nas usmiechal! :) Zaraz wszystko opisze i zademonstruje na watku wizytowym.

Wielkie dzięki za ten jadłospis. Duzo mi się dzięki niemu niewiadomych wyklarowalo, a poki nie dostane zaleceń od diabetyka jakos trzeba sobie radzic :)
 
Witajcie
Ja szpitalnie stąd godzina wizyty na forum. Od wczoraj jestem na oddziale i po pierwszej dawce sterydów, bez skutków ubocznych wiec jest dobrze. Sam szpital i oddzial ok. Najgorsze przyjecie 5,5h (2h rejestracja, niezliczone badania,3,5h czekania na wolne łóżko, jak im prawie zemdlałam i mój lekarz to akurat zobaczył to i łóżko w 15 min sie znalazlo). Generalnie zle nie jest ale szpital to szpital i zadna tu bez problemow nie lezy wiec sie czlowiek naoglada, naslucha i sie stresuje niepotrzebnie!
Zovita- współczuje ale dasz radę wyjścia nie ma.
Sandra-zdrowka zycze
Reszcie nie odpisuje bo nie pamietam co i jak a internet tylko w telefonie wiec szału nie ma :-/
Miłego dnia
 
Witam porannie.
Nocna calkiem niezla, przespana. Synek jeszcze spi :-) tylko maz juz wstal do pracy wiec ja w lozeczku na forum zagladam (to jest uzaleznienie!!!!)
Rety ale u nas wieje!!!! Juz od wczoraj takie wielkie wiatry a my mieszkamy w wiezowcu na 11 pietrze wiec slychac to bardzo. Pewnie sie dzisiaj nigdzie nie rusze.

Rila wspolczuje szpitala ale dobrze ze ty tam tylko tak profilaktycznie a nie ze cos powaznego sie dzieje. Jesli tylko na sterydy to po 3 dniach powinni Cie puscic. Ja sie juz nie moge doczekac mojej wizyty zeby sie dowiedziec co z ta moja szyjka a tu jeszcze 1,5 tygodnia :-(

Eh macie jakis pomysl na obiad??? Bo ja zero! A cos musze wymyslic.
 
Hejka,

Ja wlasnie zdycham z głodu bo chłopina poleciała o 7 po moje nowe cukrzycowe jedzenie i chyba pierwszy posiłek zjem dziś po 8, a musze się zmiescic z 6cioma posiłkami co 3h. No nic, od jutra będę jadla bardziej regularnie. Najgorsze jest to ze facet będzie musial mi gotowac te jalowe obiadki a sam na nich w pracy nie uciągnie, wiec zapowiada się podwojne gotowanie :confused2: Ale licze na to ze nie taki diabel straszny i wszystko jakos się da ladnie pogodzić przez te 8 tyg które mi zostały (ja się nastawiam na 38 tydzień, kiedy będą zdejmować szew ).

W każdym razie Dziewczyny bardzo dziekuje Wam za słowa pocieszenia i wsparcie ;-)
 
Witam :-)
Zovita współczuję cukrzycy, ale tak jak dziewczyny piszą pewnie przy diecie da się coś z tym zrobić.
Marcia szkoda, że nie wypaliło z koleżanką.
Mi też brakuje tego, że nie widuję się z ludźmi, ale z domu też coś wychodzić mi się nie chce. A od pracy to się całkiem odzwyczaiłam.
Przykre, że koleżanka musi walczyć z komplikacjami w ciąży, oby wszystko dobrze się skończyło.
Ancona zdrówka dla synka.
Jouluatto to lipa z tą wodą, oby jak najszybciej naprawili.
Rila na pewno pobyt w szpitalu szybko zleci, wszystko to dla dobra maluszków.

Wczoraj cały dzień mnie głowa bolała, a później jeszcze mąż mnie wkurzył.
Na szczęście nocka dobra, bo mimo pobudki szybko udało mi się znowu zasnąć.

No właśnie co na obiad :huh:
Chyba zrobię pomidorową i naleśniki.
 
Witam dziewczyny,

u mnie nocka też nie najlepsza, bo mąż mnie wieczorem wkurzył stwierdzeniem, że nie wie czy będzie ze mną chodził do szkoły rodzenia:wściekła/y: Oczywiście ze spokojem powiedziałam, że to jego wybór, ale wewnętrznie jestem wkurzona i jak okaże się, że faktycznie nigdzie ze mną nie pójdzie to obrażę się na śmierć i życia i takiego mu walnę focha, że popamięta na długo. A prosić się nie będę, bo sam ma wpaść na to że mi na tym zależy (taka babska filozofia). I jeszcze za karę jadę dzisiaj wydać na siebie duuuużo pieniążków, bo 13-tka wpłynęła mi na konto.

Zovita powiem Ci że ostatnio zainteresowałam się dietą dla cukrzyków i czasami serwuje sobie jakieś jedzonko z tego menu i muszę przyznać, że bardzo dobrze na mnie wpływa. Co prawda pilnowanie się cały czas jest pewnie strasznie ciężkie, ale dasz radę.

U mnie dziś na obiad zapiekanka z ziemniaków.
 
reklama
Witam porannie :)

ja sie zbieram zaraz na cwiczenia :) u mnie noc tak sobie, w sumie z 3 -4 razy sie przebudzilam ale zaraz splam dalej. No i pobudka po 6 rano, ale to i tak dlugi sen jak na ostatie srednie spojrzec :D

Witajcie
Ja szpitalnie stąd godzina wizyty na forum. Od wczoraj jestem na oddziale i po pierwszej dawce sterydów, bez skutków ubocznych wiec jest dobrze. Sam szpital i oddzial ok. Najgorsze przyjecie 5,5h (2h rejestracja, niezliczone badania,3,5h czekania na wolne łóżko, jak im prawie zemdlałam i mój lekarz to akurat zobaczył to i łóżko w 15 min sie znalazlo). Generalnie zle nie jest ale szpital to szpital i zadna tu bez problemow nie lezy wiec sie czlowiek naoglada, naslucha i sie stresuje niepotrzebnie!
Zovita- współczuje ale dasz radę wyjścia nie ma.
Sandra-zdrowka zycze
Reszcie nie odpisuje bo nie pamietam co i jak a internet tylko w telefonie wiec szału nie ma :-/
Miłego dnia

Tylko kilka dni w szpitalu to dasz rade. Powodzenia :) oby tak dalej z tymi sterydami

Witam porannie.
Nocna calkiem niezla, przespana. Synek jeszcze spi :-) tylko maz juz wstal do pracy wiec ja w lozeczku na forum zagladam (to jest uzaleznienie!!!!)
Rety ale u nas wieje!!!! Juz od wczoraj takie wielkie wiatry a my mieszkamy w wiezowcu na 11 pietrze wiec slychac to bardzo. Pewnie sie dzisiaj nigdzie nie rusze.

Rila wspolczuje szpitala ale dobrze ze ty tam tylko tak profilaktycznie a nie ze cos powaznego sie dzieje. Jesli tylko na sterydy to po 3 dniach powinni Cie puscic. Ja sie juz nie moge doczekac mojej wizyty zeby sie dowiedziec co z ta moja szyjka a tu jeszcze 1,5 tygodnia :-(

Eh macie jakis pomysl na obiad??? Bo ja zero! A cos musze wymyslic.

ja tez sie nie moge doczekac kolejnej wizyty :) a juz najbardziej urodzin :D

na obiad robie makaronik razowy ze szpinakiem i suszonymi pomidorkami :) polecam

Witam dziewczyny,

u mnie nocka też nie najlepsza, bo mąż mnie wieczorem wkurzył stwierdzeniem, że nie wie czy będzie ze mną chodził do szkoły rodzenia:wściekła/y: Oczywiście ze spokojem powiedziałam, że to jego wybór, ale wewnętrznie jestem wkurzona i jak okaże się, że faktycznie nigdzie ze mną nie pójdzie to obrażę się na śmierć i życia i takiego mu walnę focha, że popamięta na długo. A prosić się nie będę, bo sam ma wpaść na to że mi na tym zależy (taka babska filozofia). I jeszcze za karę jadę dzisiaj wydać na siebie duuuużo pieniążków, bo 13-tka wpłynęła mi na konto.

Zovita powiem Ci że ostatnio zainteresowałam się dietą dla cukrzyków i czasami serwuje sobie jakieś jedzonko z tego menu i muszę przyznać, że bardzo dobrze na mnie wpływa. Co prawda pilnowanie się cały czas jest pewnie strasznie ciężkie, ale dasz radę.

U mnie dziś na obiad zapiekanka z ziemniaków.

tak to z tymi chlopami jest - nie domysla sie sami czasem :) nie denerwuj sie i zafunduj sobie udane zakupy - to na pewno poprawi nasptroj :)
zapiekanka..mniam.. moze zrobie w niedziele? :) wogole chodzi za mna warzywna zapieknaka juz od jakiegos czasu ale nie chce mi sie tyle gotowac

milego dnia!
 
Do góry