reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Witajcie Kochane :)

Witam nowe forumowiczki, super ze jest nas coraz wiecej! :)

Nadrabiam Was powolutku, ale po kilku dniach nieobecnosci, na raz sie po prostu nie da ;)
Maz wrocil w piatek chory i marudny od tesciow, z masa roboty na poniedzialek i nawet nie mialam kiedy na dluzej usiasc do forum, bo przyszlo zakasac rekawy i wziac sie za robote.
Ale juz wrocilam grzecznie na moje stanowisko kanapowe i leze jak gin przykazala ;)
Patrze na te suwaczki i wierzyc mi sie nie chce ze tak malo juz nam zostalo do konca, ja mam oficjalnie "na liczniku" 66 dni do daty porodu...
Przepraszam ze sie nie odnosze indywidualnie, jak dobrne do konca moich zaleglosci temacie to napisze cos z wiekszym sensem ;)
 
reklama
L-oka i dlatego potrzebny jest chłop żeby manele nosił i żebyś miała spokojną głowę ze nikt ci torby nie zakosił jak jeszcze nie masz miejsca na sali przydzielonego
 
Ajj dziewczyny mówię Wam straszne jest takie rozchodzenie się :-( ona chce się wyprowadzić od niego mimo że to ich wspólne, no ale to jest jej decyzja i powiedziała że jej nie zmieni więc więcej się w to nie wtrącamy. I właśnie dzwoniła że już jutro się do nas wprowadzi na miesiąc a potem coś sobie wynajmie :-( ajj ciężkie to wszystko ale to jej życie.

O rety jakie wy wszystkie zorganizowane :szok: a ja nic nie wiem :-( tzn wiem bo w szkole rodzenia wszystko powiedzieli ale jakaś taka zagubiona jestem :-) no ale w lutym biorę się w garść zaczynam od prania i w końcu spakuję torbę :-)

Fajnie że dziewczyny śpicie ze swoimi psiakami, ja jak jeszcze byłam panienką to Kubuś zawsze spał ze mną w wyrku i grzał :-) ale potem mąż powiedział że pies ma swoje miejsce i kupiliśmy mu kojec i od tamtej pory biedaczek śpi sam. A chętni bym go nieraz przygarnęła :-)
 
Lizzy jak idzie nauka jedzenia??

Dziewczyny chyba się zaczęło................i nie to co myślicie, nie, nie rodzę, ale chyba dopadł mnie syndrom "wicia gniazda":szok: Każdą wolną chwilę poświęcam na sprzątanie i przemyślenia co gdzie poprzestawiać, jak poukładać i chyba nie dotrwam do końca lutego z czekaniem na segregacje ciuszków......matko ja nygus pospolity myśle tylko o sprzątaniu aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:-D:-D
 
Ja tez zaczynam odczuwac syndrom wicia gniazda ;) Dzis umylam plynem dezynfekujacym szuflady w szafie w ktorych beda ubranka i uprasowalam kilka bodziakow i spodenek :) Troche sie przerazilam, bo w tym tempie do kwietnia za nic nie skoncze prasowac, juz mamy tych ciuchow za duzo ;) Torba szpitalna tez juz w 3/4 spakowana, tak na wszelki wypadek.

Madzik, ale masz cudnego kompana :) Ja tez juz tesknie za moim psiskiem, na szczescie na pocieche mam takue cos, w 3 wariantach ;)
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1391010611.107379.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1391010611.107379.jpg
    28,8 KB · Wyświetleń: 57
Ostatnia edycja:
Ja w mojej torbie szpitalnej mam póki co ręcznik, szlafrok i jedną koszulę.... yyyy chyba coś małoale jakoś z kasą krucho troszkę a większe wydatki się szykują więc powoli drobiazgi zbieram.

Joulluato no termofor prywatny widze działa:)

)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie Kochane :)

Witam nowe forumowiczki, super ze jest nas coraz wiecej! :)

Nadrabiam Was powolutku, ale po kilku dniach nieobecnosci, na raz sie po prostu nie da ;)
Maz wrocil w piatek chory i marudny od tesciow, z masa roboty na poniedzialek i nawet nie mialam kiedy na dluzej usiasc do forum, bo przyszlo zakasac rekawy i wziac sie za robote.
Ale juz wrocilam grzecznie na moje stanowisko kanapowe i leze jak gin przykazala ;)
Patrze na te suwaczki i wierzyc mi sie nie chce ze tak malo juz nam zostalo do konca, ja mam oficjalnie "na liczniku" 66 dni do daty porodu...
Przepraszam ze sie nie odnosze indywidualnie, jak dobrne do konca moich zaleglosci temacie to napisze cos z wiekszym sensem ;)


fajnie, że jesteś :)
Mi zostało 46 dni :O Przerażające

Lizzy jak idzie nauka jedzenia??

Dziewczyny chyba się zaczęło................i nie to co myślicie, nie, nie rodzę, ale chyba dopadł mnie syndrom "wicia gniazda":szok: Każdą wolną chwilę poświęcam na sprzątanie i przemyślenia co gdzie poprzestawiać, jak poukładać i chyba nie dotrwam do końca lutego z czekaniem na segregacje ciuszków......matko ja nygus pospolity myśle tylko o sprzątaniu aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:-D:-D

hahaha no to się zaczęło :D

Truskawkowa nie odpuszczam dalej musi jesć sama ale wiadomo że jak jest chora to porcje ma baaaaaaaaaardzo małe a często
problem jest z piciem bo ona nie ma potrzeby picia no więc jej troche odpuściłam i daje jej łyżką bo inaczej by nic nie wypiła

a tu dziewczynki coś na pośmianie się :-) jak dla mnie najlepszy jest początek
Kabarety - Największy zbiór kabaretów - Kabarety.TworzymyHistorie.pl - Kabaret Limo - Na gorącym uczynku (Wczasy z kabaretem)

dobre :)

Ja tez zaczynam odczuwac syndrom wicia gniazda ;) Dzis umylam plynem dezynfekujacym szuflady w szafie w ktorych beda ubranka i uprasowalam kilka bodziakow i spodenek :) Troche sie przerazilam, bo w tym tempie do kwietnia za nic nie skoncze prasowac, juz mamy tych ciuchow za duzo ;) Torba szpitalna tez juz w 3/4 spakowana, tak na wszelki wypadek.

Madzik, ale masz cudnego kompana :) Ja tez juz tesknie za moim psiskiem, na szczescie na pocieche mam takue cos, w 3 wariantach ;)

fajny kiciuś :D


Laski ja też muszę się spakować do szpitala- w razie "w" ale mam nadzieję, że dam radę do 17 marca
 
Do góry