reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Czesc `Kwietnioweczki` :-)
Jak wasz dzionek mija?
Widze ze `bezsennosc` dominuje ...
ja tez choc spapalm prawie 6h to ejdnak jak dla mnie `za malo`! I bym chciala dospac.. ale nie udalo sie... :-(
Jak zasnelam o 23:30 - bo to ostatnimi dniami moja pora do spania.. to wstalalmn o 5:30.. I od tamtej pory probowalam sie zmusic lezac I probojac zasnac az do 9 :-( rano... I nic! nawet moje dziecko tak cichutenko bylo wiec nawet na nie nie moge zwalic winy ze nie spalam...... :baffled:

Normalnie sil mi brak..

CZY TO JUZ TAK BEDZIE DO KONCA CIAZY!???? :szok::confused:

HOPE ZE NIE!!! :no:

U nas pogoda ze slow brak.. -22 wiec nawet nosa - juz od poniedzialku z domu nie wysywam... ach...
MAM JUZ NA MAXA DOSC TEJ ZIMY W TYM ROKU! :wściekła/y:

Pozdrowionka I milego popoludnia wam zycze :-)
 
reklama
`Evelinkaaa` ja tak, ale nie wiem czy to to samo co ty odczuwasz?

Ja to raczej nie klucie ale taki jakby ucisk do czasu do czasu... I podobno to glowka dziecka ktora tam juz jest I moze tak uciskac.
Czasmi to dosc bolesne! I kilkarotnie niezle mnie wystraszylo :szok:

Ale wiem wiem czy to to samo co ty odczuwasz??? :baffled:

Zycze by to nic powaznego nie bylo I zeby przeszlo Tobie szybciutko!
 
Raz tez przez pare dni mialam takei doslownie uczucie klucia `niedaleko` pochwy, po lewej `zewnetrznej` stronie I jak spytalam lekarz ktory akurat mi robil USG to tez tamte okolice zbadal I powiedzial ze to jakis miesien czy sciegno? ktore podciagniete jest tam gdzie do tych wiazadelek macicy I jak ta sie rozciaga to pociaga inne sciegna jak nieteczki z soba jak napompowany balonik.. :-D

a ja ten bol czasmai wyczuwalam jakbym tam sie wczesniej uderzyla wczesniej tak jak po jakims uderzeniu tak mnie bolalo czasami albo gleboko klulo... ale przeszlo samo po paru dniach, tak niespodziewanie jak sie pojawilo tak samo przeszlo...
 
Neti80 Ja to mam nadzieję, że ta zima odpuści bo niebawem nie będę miała na siebie co włożyć przy tych mrozach :szok: A ze spaniem to może spróbuj w takim razie "dokończyć" po południu godzinkę czy dwie?

Evelinkaaa Takiego czegoś nie mam, ale wydaje mi się, że to pewnie jak pisze Neti... Jeśli to Twoja pierwsza ciąża to wszystko niepokoi, ale też organizm różne rzeczy musi przećwiczyć. U mnie takie rozciąganie pewnie mniej zauważalne dla mnie bo już trzeci raz. Jakby Cię bardzo denerwowało to popytaj lekarza. Wierzę jednak, że to nic złego ;-)
 
`Akana` a ja mam tez jak Ty czasami z tym oddychaniem... :-p I czasami to az mi glupio bo w sumie to ja ciagle mowie bo tak czuje ze mi ten brzuch to chyba do srodka rosnie :-D a nie tak bardzo na :-D zewnatrz bo, ok teraz to w polowie siodmego miesiaca to dosc widoczniejsyz sie robi ale wczesniej to prawie nie bylo go widac.
Dlatego ja czulam sie ciezko a ciazy nie bylo po mnie widac...
a czasami mialam taka zadyszke ze szok :szok: czasami jak jakis `osiol` sie zdyszalam jak tylko weszlam po schodach albo przyszlam ze spacer... czesto mi wstyd bylo jak tak sapalam w miejscu publicznym nim sie wyslowilam mowiac czego chce jak mam cos do zalatwienia....

;-)
 
Ostatnia edycja:
Akana- nie martw się ja z oddechem miuałam już tak od 16 tyg problemy. Jeden Dzidziuś mi zaraz pod biustem leżał i mimo że maleńki to czasem całymi dniami nie mogłam głębszego oddechu wziąć. Martwiłam się że będzie tylko gorzej a tu Maluszki teraz główkami w dół jeden po prawej drugi po lewej więc oddycha mi się o niebo lepiej. No czasem jak się postanowią za bardzo pokręcić to owszem przyduszą ale na szczęście nie cały czas.
Kroczek- ja też na Ciebie głosuję ;-)
 
reklama
AguniaGR, ja tam porodem nie będę straszyć, mi się podobało... no dobra, nie było źle :-D

Ale Wam zazdroszczę tych słodkości, zupek... ja jestem ciągle głodna ale co zjem - zgaga :baffled: Nieważne czy to kanapka z szynką, czy batonik, choć batoników i innych słodkich rzeczy to już prawie w ogóle nie jem... niby zdrowo ale chciało by się ;-) Mój trzyletni synek dodał sobie nawet słowo "zgaga" do swojego słownika brzydkich wyrazów i tak bawi się i mówi pod nosem "kupa, ciapa, ZGAGA!" :rofl2: Chyba mamusia za bardzo narzeka...
 
Do góry