reklama
Edysiek
odkrywca
Truskawkowa doczytałam, że będziesz miała cesarkę to możesz przede mnie wskoczyć. Jedynie to czego Wam zazdroszczę przy cesarkach to to, że wiecie kiedy maluch pojawi się na świecie.
Głodna jestem, zjadłam 2 talerze zupy, ale ja nie umiem się najeść zupą
A na TLC leci Porodówka. Ale to takie zupełnie nie nasze realia.
Głodna jestem, zjadłam 2 talerze zupy, ale ja nie umiem się najeść zupą
A na TLC leci Porodówka. Ale to takie zupełnie nie nasze realia.
Rzeczywiście da się usunąć posty - sorki Kroczek, moderator ma dużo większe możliwości techniczne "grzebania" w forum, np. żeby przykleić wątek z listą musiałam pisać do moderatorki. Ważne chyba, żeby być w miarę regularnym użytkownikiem, żeby w razie czego interweniować, pomóc itp.
Ja tam głosuję na Ciebie! ;-)
Ja tam głosuję na Ciebie! ;-)
Edysiek - też oglądam
Wiecie co patrząc na różnice kulturowe miedzy nami a Murzynkami doświadczam tego za każdym razem gdy jestem w szpitalu, w GP itp.
Wychodzą z założenia że im sie wszystko należy, robią koło siebie wielki szum, kochają być w centrum uwagi.
Jednym słowem są bardzo GŁOŚNE.
Mimo moich juz za chwilke 33 lat czuje się przy nich jak taka małolata, która jest zacofana i głupiutka
.....i absolutnie nie jestem rasistką
Wiecie co patrząc na różnice kulturowe miedzy nami a Murzynkami doświadczam tego za każdym razem gdy jestem w szpitalu, w GP itp.
Wychodzą z założenia że im sie wszystko należy, robią koło siebie wielki szum, kochają być w centrum uwagi.
Jednym słowem są bardzo GŁOŚNE.
Mimo moich juz za chwilke 33 lat czuje się przy nich jak taka małolata, która jest zacofana i głupiutka
.....i absolutnie nie jestem rasistką
Ostatnia edycja:
sandra910107
Fanka BB :)
Dziewczyny to wy będziecie już po wszystkim a ja na końcu , no chyba że małej się pospieszy
Kroczek ja też bym była żebyś to ty była mediatorem . :-):-)Więc ja też głosuje na Ciebie
Kroczek ja też bym była żebyś to ty była mediatorem . :-):-)Więc ja też głosuje na Ciebie
Z
Zovita
Gość
Witam.
Ja odpadam bo miała problem z suwaczkiem, a gdzie tu mi jeszcze nadzorowanie forum
Szczerze przyznam, że jeszcze nie nadrobiłam wpisów-jakoś wolno mi laptop działa i nerwy mnie biorą z tym czekaniem na pojawienie się kolejnej strony....
U nas - 14 cały czas buuuu i do tego wiatr!!!!!
Coś rano podczytałam o bezsenności- ja w tej ciąży już chyba ze 3 razy miałam takie okresy, że spać nie mogłam, a teraz śpie jak zabita. Rano o 7 wstałam napalić w piecu( bo znów wygasło w nocy i zimno było, że szok)po czym jak wskoczyłam do łóżka to wstaliśmy z młodym grubo po 10 I takim oto sposobem dopiero kawę pije;-)Bo synuś jeszcze musi poleżeć z poł godz, potem śniadanko, inhalacje, a obiad to chyba o 16 zjemy Ale co tam korzystam puki mogę, bo od kwietnia nie będę mogła pospać.
Wiecie co, tak sobie dziś pomyślałam......Większość z Was rozpakuje się na początku kwietnia, a ja praktycznie sama do końca będę musiała czekać....a z dziewczynkami Misiarskiej to już w ogóle będzie ponad miesiąc różnicy.....
P.S. Ja wczoraj gofry robiłam...ale jakoś mi nie wychodziły....zna któraś może dobry przepis??
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa ja chce gofra!!! Z bita smietana <3
reklama
Witajcie po długiej przerwie :-)
Ja sobie ciągle powtarzałam, że kiedyś znajdę czas na forum ale wiecznie coś... jak się pracuje na własnej działalności i jeszcze branża kosmetyczna to i do nocy praca. Do tego dwoje dzieci.... zabijcie mnie, nie miałam sił. Ja podziwiam Dagmar czy Jotemkę. Ja nie wiem w co ręce włożyć przy dwójce szaleńców. Zatem powiedziałam sobie dość i wzięłam L4. Wspominam z nostalgią jak czekałam na pierwsze dziecko... achhh leżę kiedy chcę, jak nie chcę to nie robię obiadu, nie piorę i nie sprzątam. Był czas na film i forum. A teraz? teraz to ja jestem wykończona. Cała ciąża jak za karę... tłumaczę sobie że to może tak dlatego, że ponoć mam mieć córkę. Z chłopcami było lekko miło i przyjemnie.... ale lat też się miało mniej Jak większość z Was chciałabym mieć to już za sobą. Nie widzę pozytywów posiadania brzucha - no może ruchy małej, tylko one też już mało przyjemne Jak przylutuje to zgroza.
Nie wiem jak tam u Was ale u mnie na morzem ferie pełną gębą. Młodych wygnałam do babci, maż cały tydzień w pracy więc ja będę robić NIC taki jest plan. Mam nadzieję że starszakowi dobrze zrobi mroźne powietrze i ataki astmy trochę osłabną. Cały czas się modlę żeby malutka nie miałam alergii jak moje chłopaki. Macierzyństwo strasznie traci na kolorach kiedy człowiek dzień w dzień walczy z kolką, płaczem i zielonymi kupami
Z ciążowych rewelacji to ja śpię dość dobrze, albo wcale, ot taki psikus. Nie wiem od czego to zależy. Za to mam cały wór innych przyjemności typu zgaga, bóle kręgosłupa i spojenia łonowego już bodaj od 5 miesiąca, rwę kulszową a od jakiś 3 dni doszły mi trudności z oddychaniem. Brzuch mam chyba już na twarzy bo uciska płuca...no niech mnie ktoś dobije
No... to tak w skrócie. Teraz będzie na bieżąco mam nadzieję
Ściskam Was wszystkie z osobna!!!
Ja sobie ciągle powtarzałam, że kiedyś znajdę czas na forum ale wiecznie coś... jak się pracuje na własnej działalności i jeszcze branża kosmetyczna to i do nocy praca. Do tego dwoje dzieci.... zabijcie mnie, nie miałam sił. Ja podziwiam Dagmar czy Jotemkę. Ja nie wiem w co ręce włożyć przy dwójce szaleńców. Zatem powiedziałam sobie dość i wzięłam L4. Wspominam z nostalgią jak czekałam na pierwsze dziecko... achhh leżę kiedy chcę, jak nie chcę to nie robię obiadu, nie piorę i nie sprzątam. Był czas na film i forum. A teraz? teraz to ja jestem wykończona. Cała ciąża jak za karę... tłumaczę sobie że to może tak dlatego, że ponoć mam mieć córkę. Z chłopcami było lekko miło i przyjemnie.... ale lat też się miało mniej Jak większość z Was chciałabym mieć to już za sobą. Nie widzę pozytywów posiadania brzucha - no może ruchy małej, tylko one też już mało przyjemne Jak przylutuje to zgroza.
Nie wiem jak tam u Was ale u mnie na morzem ferie pełną gębą. Młodych wygnałam do babci, maż cały tydzień w pracy więc ja będę robić NIC taki jest plan. Mam nadzieję że starszakowi dobrze zrobi mroźne powietrze i ataki astmy trochę osłabną. Cały czas się modlę żeby malutka nie miałam alergii jak moje chłopaki. Macierzyństwo strasznie traci na kolorach kiedy człowiek dzień w dzień walczy z kolką, płaczem i zielonymi kupami
Z ciążowych rewelacji to ja śpię dość dobrze, albo wcale, ot taki psikus. Nie wiem od czego to zależy. Za to mam cały wór innych przyjemności typu zgaga, bóle kręgosłupa i spojenia łonowego już bodaj od 5 miesiąca, rwę kulszową a od jakiś 3 dni doszły mi trudności z oddychaniem. Brzuch mam chyba już na twarzy bo uciska płuca...no niech mnie ktoś dobije
No... to tak w skrócie. Teraz będzie na bieżąco mam nadzieję
Ściskam Was wszystkie z osobna!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: