reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Ja też bym chciała być już po i żeby był kwiecień a tu tyle czasu zostało jeszcze
AguniaGr może masz rację spanikowałam wczoraj trochę ale dzisiaj już lepiej noga trochę pobolewała ale też już przestała .
A jak mogę wiedzieć na którego kwietnia macie termin bo ja od nie dawna jestem i troche próbuję nadgonić i poznać was . Ja mam 27 kwiecień :-)
 
reklama
Cześć dziewczyny! Melduję się już z domu :-) Bez problemu wypisali mnie z rana, ogólnie jestem zadowolona z pobytu w szpitalu, tylko smutno mi się zrobiło, jak na wypisie zobaczyłam rozpoznanie "zagrażający poród przedwczesny" :/ no ale w sumie wiedziałam o tym wcześniej, tylko jednak mimo wszystko nieco brutalne sformułowanie. Ale będzie dobrze :)
Za to w połowie drogi powrotnej do domu (czyli 30km od niego...) zepsuł nam się samochód :/ momentalnie zaczął mi brzuch twardnieć ze stresu. Ostatecznie nas odholowali do domu a ja południa leże, nałykałam się nosy i magnezu i daję młodemu szansę się uspokojenie. Czarno widzę perspektywę wytrwania jeszcze tych 7 tygodni.

super a diagnoza jest, że tak powiem, standardowa :)

Viltutti dobrze że już w domciu jesteście, teraz się zrelaksuj i spokojnie te 7 tygodni wytrzymacie!

Madziolina - masz rację następnym razem jak przyłapię teściów na szpiegowaniu to odrazu za telefon i dlaczego na herbatkę nie zachodzą:-p
Olu oni niby daleko nie mieszkają bo ok 2km ale moje osiedle nie jest im po drodze i to gdzie by nie szli to muszą drogi nadkładać żeby u mnie pod oknem przechodzić. Ale tak to już jest, odkąd się tu przeprowadziliśmy to jestem pod ciągłym nadzorem:baffled:. Oni niby nie są źli bo też nam sporo pomagają tylko że u nich to się przeradza w jakąś obsesję i chcieli by decydować za nas o wszystkim! :dry:
A jak mnie w domu nie ma to się teściowa obraża i potrafi zadzwonić do mojego męża który np w tym czasie jest na Rosji i zapytać go czy wie gdzie się jego żona włóczy jak on jest w trasie? Paranoja jakaś.

Byłam z małym na sankach i nie urodziłam ;-) nie było tak źle zrobiliśmy spacer żółwim tempem i zawieźliśmy laurkę mojemu tacie ok 1,5km w jedną stronę :-) jak nie dawałam rady to Kuba zsiadał i sam sanki ciągnął. Gorzej było z powrotem bo w połowie drogi mały się jakoś dziwnie ułożył i jeszcze biodro zaczęło mnie boleć ale jakoś doczłapaliśmy do domciu :-). Kuba szczęśliwy a teraz pijemy herbatkę z miodkiem i cytrynką na rozgrzewkę :-).

zazdroszczę- ja zawsze sczepiam sanki i ciągnę 3 ale teraz chciała bym móc chociaż po 1nym :(

Witam :)
Ja dziś miałam wyprawę bo zazwyczaj siedzę w domu, a dziś odwiedziliśmy dziadka, Ja wzięłam sobie glukometr do torebki i w drogę;-). Zimno było, ale potrzebowałam takiego spacerku.
Było fajnie, zjadłam serek potem zmierzyłam cukier i ok:-)
Tylko odezwały się ból bioder, nie wiem wszystkich boli kręgosłup , a ja nie mogę chodzić tak nieraz bolą biodra. Dziś już jak wyszłam z autobusu już mnie bolało:-(

Super- a co do bulu to mnie albo plecy, albo pachwiny, albo biodra- do wyboru, do koloru :)
Dziewczyny melduję się :-) Mały dołek mnie dopadł, ale ponieważ i tak lepiej nie będzie, bo samopoczucie niezbyt fajne, to postanowiłam napisać. Nadrobić i tak nie dam rady, więc postaram się znowu wgrać... Ja staram się myśleć, że jeszcze 6 tygdoni muszę wytrzymać, Moje maluchy już duże bo 1500g i 1600g. No i dwie dziewczyny :-) Pozdrawiam Was wszystkie

Pięknie dziewczynki ważą :)
Naprawdę super :)
No a tak ogólnie to jak się czujesz?

Zovita chyba żartujesz!!! Ja najchętniej odsunęłabym moment porodu do bliżej nieokreślonej przyszłości. Teraz jest mi całkiem dobrze, bo mały fika w brzuszku, a ja z upodobaniem oddaję się mani zakupów. Natomiast perspektywa porodu napawa mnie ogromnym lękiem.

naprawdę? Ja chcę tylko dotrwać jeszcze parę tyg i chcę rodzić- niech już wyłazi, bo to nie jest życie!
Za ciebie też mogę urodzić, jak się tak boisz. Poród jest fajny, byle nie cc :(
 
Matko nie było mnie 4h a tu tyle do nadrobienia:no:

Viltutti spokojnie ja już mam w karcie ciąży tyle powpisywane że szok:))

Misiarska super że dziewczynki tyle ważą

Ja też już mam dosyć leżenia Zovitko i chętnie bym juz chciala chociaz koniec marca bo mnie zostalo jeszcze tyle czasu:( Dziewczyny mam wyrzuty sumienia bo była koleżanka i wyśmiałyśmy się za wszystkie czasy ale mimo półleżącej pozycji troszkę brzuszek pobolewa:(
 
Misiarka super że dziewczynki rosną :-) a co tam u ciebie jak samopoczucie ?

Ola ja tez oglądam porodówkę i staram się jakoś przyzwyczaić do porodu ale i tak jestem przerażona :szok:
 
reklama
Kochana głowa do góry, to tylko tesciowa. A smutki to musza szybko mijac. Uśmiechnij sie, w koncu jestescie super rodzinka :)

dziewczyny a ja mam jakies bakterie w osadzie z moczu. Dzwoniłam do lekarza to powiedzial ze nie jest to tragiczny wynik ale mam duzo pic. Miala ktoras z Was cos takiego?

Milego dnia!

L-oka wiesz co ja mialam zapelenie pecherza z krwiomoczem na poczatku i dostalam od razu Amotaks ....potem mialam dlugo jakies nieliczne bakterie itp w osoczu moczu...i od tamtej pory caly czas jem zuravit 2 razy dziennie po 2 tabletki i powiem ci ze mam mocz jak dziecko:)
 
Do góry