Cześć dziewczyny:-)
UUU
Jotemka - rwa kulszowa, nie miałam wprawdzie ale mam przepuklinę krążka międzykręgowego, objawy podobne (bo na początku o rwę mnie podejrzewali) i wiem jaki to ból. Wpółczuje baardzo, szczególnie że z rosnącym brzuszkiem tak ciężko znaleźć pozycję.
Edysiek - to mały wstydniś/sia mieszka u Ciebie. Chyba zostaniesz naszą forumową niespodzianką
Jouluatto - mam to samo z lewą ręką. Od paru dni mi drętwieje, zawsze rano się budzę i mam wrażenie, że ręka nie jest moja. Zdaję sobie sprawę, że pewnie na niej sypiam bo ja z przyzwyczajenia łapy pod poduchę pcham, ale przedtem nawet jak miałam zdrętwiałą to szybko rano puszczało i był spokój. A teraz przez cały dzień potrafi mnie mrowić i mam dziwne uczucie w końcówkach palców. Też czytałam, że to może być zespół cieśni nadgarstka, i jedyne co to dużo pić i starac się nie spać na ręce i jej nie przeciążać.
Dagmar - pracuję w firmie medycznej na linii produkcyjnej przy "budowie" sprzętu medycznego. Akurat nasze dzieło wymaga użycia mikroskopu bo większość części jest bardzo malutka. No i właśnie już przed świętami zauważyłam, że chyba długo przy tym mikroskopie nie pociągnę. Problem jest taki, że na mojej linii wszystkie stanowiska wymagają mikroskopu, a nawet jak jest stanowisko gdzie nie spędaz się przy nim całego czasu, to ja nie mogę tam pracować ze względu na substancje używane do produkcji bądź czyszczenia. Inne linie produkcyjne odpadają bo oprócz naszej, siedzącej, na wszystkich innych sie stoi, a ja nie wyobrażam sobie 8 godzin stania z moim wypiętym bzebzolem
Więc wytrzymam ile mogę i potem L4.
Ja natomiast muszę na następnej wizycie w szpitalu (w środę) podpytać o moje serducho, bo mnie trochę niepokoi. Mam jakieś dziwne galopady serca, kompletnie nie związane z wysiłkiem, potrafię leżeć w łóżku i naglę czuję jak mi serce wali. Przypuszczam, że ma to związek z moim pulsem bo ciśnienie krwi mam bardzo w porządku, natomiast mój puls jest zawsze wysoki, na ostatniej wizycie miałam 113. CZytałam wprawdzie, że w ciąży podniesiony puls jest normalną sprawą, bo serce musi wykonać większą pracę, ale mieć cały czas w okolicach 90 ze skokami w zwyż to chyba nie jest normalne. Poza tym drażnią mnie te kołatania, ostatnio przez nie zasnąć nie mogłam.