reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Anacona, ja tez na skurcze miesni bardzo polecam magnez, tez mialam problemy z lydkami szczegolnie w nocy.

Edysiek, ale macie tajemniczego malucha ;D

Kilka dni temu skarzylam sie na nieprzyjemnie dretwiejaca reke, maz wyczytal gdzies, zeby pic na to duzo wody, bo to dretwienie jest wynikiem rozszerzania sie stawow spowodowanego zatrzymywaniem sie wody w organizmie. Bardzo to pomoglo, a wrecz zupelnie unieszkodliwilo ta dolegliwosc :) Tylko do toalety latam co 15min, ale warto i tak ;)

o dobrze wiedziec, tez zaczne wiecej moze pic bo czasem mnie biorą takie skurcze, czesto w nocy.

Cześć dziewczyny:-)
UUU Jotemka - rwa kulszowa, nie miałam wprawdzie ale mam przepuklinę krążka międzykręgowego, objawy podobne (bo na początku o rwę mnie podejrzewali) i wiem jaki to ból. Wpółczuje baardzo, szczególnie że z rosnącym brzuszkiem tak ciężko znaleźć pozycję.
Edysiek - to mały wstydniś/sia mieszka u Ciebie. Chyba zostaniesz naszą forumową niespodzianką:-D

Jouluatto - mam to samo z lewą ręką. Od paru dni mi drętwieje, zawsze rano się budzę i mam wrażenie, że ręka nie jest moja. Zdaję sobie sprawę, że pewnie na niej sypiam bo ja z przyzwyczajenia łapy pod poduchę pcham, ale przedtem nawet jak miałam zdrętwiałą to szybko rano puszczało i był spokój. A teraz przez cały dzień potrafi mnie mrowić i mam dziwne uczucie w końcówkach palców. Też czytałam, że to może być zespół cieśni nadgarstka, i jedyne co to dużo pić i starac się nie spać na ręce i jej nie przeciążać.

Dagmar - pracuję w firmie medycznej na linii produkcyjnej przy "budowie" sprzętu medycznego. Akurat nasze dzieło wymaga użycia mikroskopu bo większość części jest bardzo malutka. No i właśnie już przed świętami zauważyłam, że chyba długo przy tym mikroskopie nie pociągnę. Problem jest taki, że na mojej linii wszystkie stanowiska wymagają mikroskopu, a nawet jak jest stanowisko gdzie nie spędaz się przy nim całego czasu, to ja nie mogę tam pracować ze względu na substancje używane do produkcji bądź czyszczenia. Inne linie produkcyjne odpadają bo oprócz naszej, siedzącej, na wszystkich innych sie stoi, a ja nie wyobrażam sobie 8 godzin stania z moim wypiętym bzebzolem:no: Więc wytrzymam ile mogę i potem L4.

Ja natomiast muszę na następnej wizycie w szpitalu (w środę) podpytać o moje serducho, bo mnie trochę niepokoi. Mam jakieś dziwne galopady serca, kompletnie nie związane z wysiłkiem, potrafię leżeć w łóżku i naglę czuję jak mi serce wali. Przypuszczam, że ma to związek z moim pulsem bo ciśnienie krwi mam bardzo w porządku, natomiast mój puls jest zawsze wysoki, na ostatniej wizycie miałam 113. CZytałam wprawdzie, że w ciąży podniesiony puls jest normalną sprawą, bo serce musi wykonać większą pracę, ale mieć cały czas w okolicach 90 ze skokami w zwyż to chyba nie jest normalne. Poza tym drażnią mnie te kołatania, ostatnio przez nie zasnąć nie mogłam.

co do pulsu to sie nie denerwuj. ja mam 90 jak leze w lozeczku spokojnie , a jak wstane i cos porobie to max mialam narazie ok 130. lekarz powiedzial ze to nie jest jeszcze tak strasznie. Ja przed ciążą tez mialam wyoki puls i mialam szczegolowe badania na serce itp. Nic nie wykazaly i lekarz stwierdzil ze poprostu tak mam, troszke wyzszy niz normalny. Nie bralam leków bo stwierdzili ze nie jest jeszcze tak duzy zeby trzeba bylo go regulowac farmakologicznie. Wiec głowa do góry :) i najlepiej zapytaj o to swojego lekarza.

ola10 i Edysiek jeszcze ja nie wiem! ale to się nie liczy bo my tak specjalnie:-D dzięki temu jestem spokojna i czekam, ciekawość jest ale umiarkowana -wszak są tylko dwie możliwość;-)
na pewno wasze dzieciaczki niebawem się ujawnią!!:-D
Tak się chwaliłam ostatni dobrym humorem a dzisiaj jakoś kiepsko - pokłóciłam z mężem o jakieś głupoty, na szczęście poszedł sobie do pracy i mam spokój do 20...
Co prawda przeprosił i reanimował mnie bo się poryczałam - ale i tak lepiej mi w samotności złość i smutek przechodzi.
Mam zapas lodów w zamrażalniku więc musi być dobrze!
Chyba mi nerwy puszczają przed jutrzejszym zabiegiem u pieska + hormony i piękny dół gotowy. Ale już się w garść biorę no!

Trzymam kciuki za pieska.

Dobrze mówisz!

A ja chciałam się trochę technicznych rzeczy dowiedzieć i zarzucić luźny temat pogawędki ;) a mianowicie, czy macie już ciemne krechy na brzuchu i wysadzone pępole? ;) Bo ja nie ma żadnego i owych symboli ciąży i mąż się śmieje, że może jednak nie jestem w ciąży tylko się najnormalniej w świecie spasłam ;) a kolejna sprawa, to czy Wasze maluszki ustawiają się główką do wylotu? Bo mój Olo wciąż konsekwentnie koputkuje mnie w pęcherz i mam wrażenie, że on zawsze jest w takiej pozycji. Wiem, że jeszcze dużo czasu żeby dzidziusie się poodwracały, ale tak z ciekawości pytam :)

pepek jakby sie powoli wywija, kreska jest narazie bardzo jasna i mało widoczna. za to brzuszek juz sporawy.

Dziewczynki,

a ja ciagle jestem przeziebiona, nie wiem czy isc do lekarza czy jeszcze sie wstrzymac. Temperature mam zazwyczaj rano lub wieczorem, ale raczej to taki stan podgoraczkowy ok 37 stopni. Próboje sie leczyc domowymi sposobami i gardlo juz mnie malo boli, tylko ten przeklety katar zostal. kaszle sporadycznie.
Badam ten cukier i powiem Wam ze nie jest to narazie moze nawet takie złe. Spisuje sobie posilki i wiem co i kiedy moge jesc co lepiej odpuscic. I nawet mieszcze sie w wiekszosci przypadków w normalch :) Moze lekarz rzeczywiscie zaleci mi rzadsze mierzenie tego cukru. Dziekuje Wam za wsparcie!

I jeszcze mam jeden problem - mianowicie schudłam az 2,5 kg. Nie wiem co o tym myslec: czy to z przeziebienia? czy z zatrzymywania wody w organizmie? nie wiem, wydaje mi sie to troche duzo. Maluch sie rusza wiec jestem poki co spokojna ale jakos troszke mnie to niepokoi. Co o tym myslicie? Nie za duzo - schudłam w ciagu 1 tygodnia?
 
Jest dokładnie tak jak pisze Jotemka. Moja ginekolog powiedziała, że jak nie chcę za dużo przytyć w ciąży to żebym stosowała dietę dla cukrzyków, bo przy niej dziecko bezpiecznie przybiera na wadze, a ja utrzymam swoją wagę na stałym poziomie. Na razie mam 7 kg na plusie więc się nie przejmuję, ale kto wie czy nie zastosuję się do tego jak pójdzie mi za bardzo w boczki :tak:
 
Dziewczyny, a to normalne ze nagle zaczelam czuc ruchy malego nizej niz dotychczas? Jestem na poczatku 28tc. Nie czuje zadnej zmiany wewnetrznej, ale jak jest aktywny to czasami mam wrazenie jakby kopal mnie gdzies w polowie wzgorka lonowego ;) Mozliwe ze teraz kopie mocniej i tak sie to rozchodzi po macicy albo skorze ze daje takie wrazenie? Zadnego parcia, skurczy ani nic takiego nie czuje, tylko takie leciutkie pukanie przy kopniaczkach.

Bardzo wspolczuje ataku rwy kulszowej... Tez mnie jakis czas temu dopadlo to paskudztwo, dramat :/

Kreski na razie ani sladu, pepek leciutko wyzej, ale nie wydaje mi sie zeby mi go mialo wysadzic i bardzo mnie to cieszy, jako dziecko mialam wystajacy i bardzo mi sie to nie podobalo ;)
 
Ostatnia edycja:
o dobrze wiedziec, tez zaczne wiecej moze pic bo czasem mnie biorą takie skurcze, czesto w nocy.



co do pulsu to sie nie denerwuj. ja mam 90 jak leze w lozeczku spokojnie , a jak wstane i cos porobie to max mialam narazie ok 130. lekarz powiedzial ze to nie jest jeszcze tak strasznie. Ja przed ciążą tez mialam wyoki puls i mialam szczegolowe badania na serce itp. Nic nie wykazaly i lekarz stwierdzil ze poprostu tak mam, troszke wyzszy niz normalny. Nie bralam leków bo stwierdzili ze nie jest jeszcze tak duzy zeby trzeba bylo go regulowac farmakologicznie. Wiec głowa do góry :) i najlepiej zapytaj o to swojego lekarza.



Trzymam kciuki za pieska.



pepek jakby sie powoli wywija, kreska jest narazie bardzo jasna i mało widoczna. za to brzuszek juz sporawy.

Dziewczynki,

a ja ciagle jestem przeziebiona, nie wiem czy isc do lekarza czy jeszcze sie wstrzymac. Temperature mam zazwyczaj rano lub wieczorem, ale raczej to taki stan podgoraczkowy ok 37 stopni. Próboje sie leczyc domowymi sposobami i gardlo juz mnie malo boli, tylko ten przeklety katar zostal. kaszle sporadycznie.
Badam ten cukier i powiem Wam ze nie jest to narazie moze nawet takie złe. Spisuje sobie posilki i wiem co i kiedy moge jesc co lepiej odpuscic. I nawet mieszcze sie w wiekszosci przypadków w normalch :) Moze lekarz rzeczywiscie zaleci mi rzadsze mierzenie tego cukru. Dziekuje Wam za wsparcie!

I jeszcze mam jeden problem - mianowicie schudłam az 2,5 kg. Nie wiem co o tym myslec: czy to z przeziebienia? czy z zatrzymywania wody w organizmie? nie wiem, wydaje mi sie to troche duzo. Maluch sie rusza wiec jestem poki co spokojna ale jakos troszke mnie to niepokoi. Co o tym myslicie? Nie za duzo - schudłam w ciagu 1 tygodnia?

jak ja zleciałam nagle z Kajem 2 kg to mnie na oddziale zamknęli z podejrzeniem uchodzenia wód- ja bym zadzwoniła do gin.

Dziewczyny, a to normalne ze nagle zaczelam czuc ruchy malego nizej niz dotychczas? Jestem na poczatku 28tc. Nie czuje zadnej zmiany wewnetrznej, ale jak jest aktywny to czasami mam wrazenie jakby kopal mnie gdzies w polowie wzgorka lonowego ;) Mozliwe ze teraz kopie mocniej i tak sie to rozchodzi po macicy albo skorze ze daje takie wrazenie? Zadnego parcia, skurczy ani nic takiego nie czuje, tylko takie leciutkie pukanie przy kopniaczkach.

Bardzo wspolczuje ataku rwy kulszowej... Tez mnie jakis czas temu dopadlo to paskudztwo, dramat :/

moja się osunęła i kopie bardzo nisko- do tego paskudnie boli mnie krocze i pachwiny :/
 
A ja chciałam się trochę technicznych rzeczy dowiedzieć i zarzucić luźny temat pogawędki ;) a mianowicie, czy macie już ciemne krechy na brzuchu i wysadzone pępole? ;) Bo ja nie ma żadnego i owych symboli ciąży i mąż się śmieje, że może jednak nie jestem w ciąży tylko się najnormalniej w świecie spasłam ;) a kolejna sprawa, to czy Wasze maluszki ustawiają się główką do wylotu? Bo mój Olo wciąż konsekwentnie koputkuje mnie w pęcherz i mam wrażenie, że on zawsze jest w takiej pozycji. Wiem, że jeszcze dużo czasu żeby dzidziusie się poodwracały, ale tak z ciekawości pytam :)[/QUOTE]

hej! ja mam troch widoczna nad pepkiem do biustu, ale pepka wysadzonego nie mam.
 
heja! wybaczcie, ze nie odpisuje kazdej po kolei, ale wszystkie Was czytam!
Wlasnie zjadlam cala pizze, tzn taka kupna, ale cala... pekne, ale glupia jestem, bo zawsze sobie obiecuje, zeby nie jesc tyle, bo potem zoladek mam pelny...
W garnku gotuje sie zupa ogorkowa, a skladnika sa juz przygotowane na ciasto marchewkowe :-) mniaaaaam!!!

A co do kopania maluszka, to czuje i bardzo nisko, ale tez tam gdzie zoladek, dodatkowo nie wiem, czy tez tak macie, ze czasem zoladek to mam taki nadymany, jakby spuchniety, wtedy czuje sie jak bym zjadla mega duzo :-(
 
mój pępek coraz bardziej się spłaszcza a pręga ciemnieje powoli. mąż tematem pępka zainteresowany - fascynuje go to i sprawdza i czeka aż go porządnie wywinie:-D:-D:-D
 
reklama
Edysiek, Jouluatto no właśnie biorę magnez :dry: i w nocy wraz mam skurcze już niby nie codziennie ale jak złapie to aż łzy się leją.

Krechy na brzuszku nie zauważyłam a i pępolka mam schowanego, przy Kubie był schowany do końca a teraz zobaczymy :happy2:.
Dzisiaj wpadam tylko na chwilę bo jutro o 5 muszę wstać do szkoły :wściekła/y: i Kubę do siostry odstawić nie wiem jak się biedactwo przez głupią matkę podniesie ale mus to mus.
Miałam się dzisiaj uczyć od rana, napisać referat i co? Odstawiłam małego do przedszkola i jakoś tak mi się słabo zrobiło, położyłam się na chwilkę i jak padłam to obudziłam się o 13-tej :szok: nie wiedziałam co się dzieje. Z planów nici, nie zrobiłam nic. Teraz idę włoski umyć, wyprostować i spać.
Trzymajcie się Kochane cieplutko i do napisania po weekendzie ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry