reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Ale dzisiaj jakis beznadziejny dzien. Chyba przez ta pogode. Nie mam na nic sily. Leze pod kocykiem i odpoczywam.
Tymek budzil sie w nocy kilka razy poplakujac. Poprzednie dwa wieczory dostal nurofen na noc bo byl podejrzany, a wczoraj nie dostal i chyba mu zeby dokuczaly. Wyszly mu ostatnio na raz wszystkie 3 i 4, ale jeszcze nie wszystkie wyszly w calosci i chyba to mu tak dokucza.

Dagmar jak tam synek po nocy??? No i jak Ty sie czujesz???? Mam nadzieje ze szybko wyjdziecie do domu i wszystko juz bedzie dobrze. Kurcze chyba juz wykorzystalas limit pecha az nadto!!!! Teraz musi byc juz tylko lepiej!!
 
Dagmar, marcia, wszystkiego najlepszego dla Waszych dzieciaczków. Dagmar, to niesamowite jak sobie radzisz z tymi wszystkimi nieszczęściami, które na Ciebie spadają. Mam nadzieję, że mąż szybko do siebie dojdzie a Ty wreszcie będziesz mogła trochę odsapnąć.

Viltutti, piękny psiak!

U mnie weekend w miarę spokojny, trochę sprzątania, odwiedziny u rodziny. Dzisiaj jedziemy odebrać komodę, mam nadzieję, że wrócimy na tyle wcześnie, żeby upiec pierniczki - ciasto od 2 dni czeka w lodówce a nie mam kiedy się za to wziąć.
 
Wlasnie Dagmar, a co sie z synkiem dzieje? on ma astme (tez nie pamietam- wybacz)

Tak, ały ma astmę, tzn. myślałam, że miał ale się myliłam.
Już jest lepiej, dużo naprawdę :)

Gorzej ze mną bo od rana miałam skurcze a teraz boli mnie strasznie krocze i brzuch.
Boję się, ż wyjdę z tąd a trafię na patologię :(
 
Dagmar dobrze ze z synkiem juz lepiej. A dluga chca Was tam trzymac??? Obstawiam ze pewnie szybko nie beda chcieli Was wypuscic. U nas takie dzieci leza conajmniej 5-7dni, czasem do 10! Chociaz dla Was najlepiej by bylo gdyby Was puscili do domu jak tylko stan bedzie stabilny do kurowania sie w domu. A nie ma Cie kto zmienic przy synku zebys mogla pojechac troche do domu odpoczac??? Strasznie sie o Ciebie martwie. W Twojej sytuacji skurcze sa bardzo grozne :-( trzymam mocno kciuki za Ciebie. Odpoczywaj ile sie da.
 
Dagmar dobrze ze z synkiem juz lepiej. A dluga chca Was tam trzymac??? Obstawiam ze pewnie szybko nie beda chcieli Was wypuscic. U nas takie dzieci leza conajmniej 5-7dni, czasem do 10! Chociaz dla Was najlepiej by bylo gdyby Was puscili do domu jak tylko stan bedzie stabilny do kurowania sie w domu. A nie ma Cie kto zmienic przy synku zebys mogla pojechac troche do domu odpoczac??? Strasznie sie o Ciebie martwie. W Twojej sytuacji skurcze sa bardzo grozne :-( trzymam mocno kciuki za Ciebie. Odpoczywaj ile sie da.

też mnie te skurczybyki dobiły :/

Ja go jutro do domu zabieram.
Potrzebuję tylko berodual, flixotide i ventolin.
Nebulizator mam więc ew pulmicort i dam radę.

Nie ma mnie kto zmienić, A. by tu siedział ale z tymi żebrami ja go tu nie widzę :(
On się jeszcze denerwuję, że ja coś załapę od innych dzieci.

Dzwoniłam do mamy ale powiedziała, że ona nie da rady z Kajem do wieczora, norma, dam sobie radę, tylko niech ten brzuch przestanie mnie boleć.
Już od tego siedzenia bolą mnie 4 litery a dopiero po 19 można rozłożyć leżankę.

Powiem wam, że się wściekłam- tu jest 1 wc. Wchodzę z Kajem a tam palarnia k.... dziecko mi się dusi a jakiś debil tu fajczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
też mnie te skurczybyki dobiły :/

Ja go jutro do domu zabieram.
Potrzebuję tylko berodual, flixotide i ventolin.
Nebulizator mam więc ew pulmicort i dam radę.

Nie ma mnie kto zmienić, A. by tu siedział ale z tymi żebrami ja go tu nie widzę :(
On się jeszcze denerwuję, że ja coś załapę od innych dzieci.

Dzwoniłam do mamy ale powiedziała, że ona nie da rady z Kajem do wieczora, norma, dam sobie radę, tylko niech ten brzuch przestanie mnie boleć.
Już od tego siedzenia bolą mnie 4 litery a dopiero po 19 można rozłożyć leżankę.

Powiem wam, że się wściekłam- tu jest 1 wc. Wchodzę z Kajem a tam palarnia k.... dziecko mi się dusi a jakiś debil tu fajczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Geez no szlak mnie trafia jak czytam, że tak masz pod górkę kobieto ;/ A z tą leżanką, nie mogą wziąć poprawki na to, że jesteś w ciąży zagrożonej???

Trzymam kciuki, żeby koszmar się czym prędzej skończył i koniecznie szczęśliwie!
 
No pediatrii ktoś pali w łazience:szok: no to kurcze trzeba być niezłym chamem:/.
Dagmar szkoda że nie ma Cię kto zmienić bo przecież z bólem brzucha na siedząco non stop. Ja to nie wiem co za ludzie że nie możesz się położyć:/

Trzymaj się i mam nadzieję że bóle miną i że dobrze się wszystko skończy:)
 
Dagmar wytrzymaj dzielnie do jutra. U nas lezanki przez caly dzien sa dostepne dla rodzicow, a jak mama w ciazy to dostaje lozko takie jak dla nastolatkow mamy. A Kaj chociaz grzeczny tam jest czy jeszcze musisz nad nim "skakac"? No meza to ja tez tam nie widze w tym stanie ale myslalam ze moze mama by Cie zmienila chociaz na pare godziny zebys mogla odpoczac. Szkoda. Ale Ty dzielna kobieta jestes i Twoja corcia tez wiec wytrzymacie. Ale od jutra masz kategoryczny nakaz lezenia!!!!! I nie chce slyszec ze latasz gdzies po miescie!!!! Chce tylko czytac relacje ze Cie 4 litery od lezenia bola i ze wszystkie filmy nadrobilas, albo zalegle ksiazki.
 
reklama
Geez no szlak mnie trafia jak czytam, że tak masz pod górkę kobieto ;/ A z tą leżanką, nie mogą wziąć poprawki na to, że jesteś w ciąży zagrożonej???

Trzymam kciuki, żeby koszmar się czym prędzej skończył i koniecznie szczęśliwie!

raczej nie, bo taki mają regulamin :/
No pediatrii ktoś pali w łazience:szok: no to kurcze trzeba być niezłym chamem:/.
Dagmar szkoda że nie ma Cię kto zmienić bo przecież z bólem brzucha na siedząco non stop. Ja to nie wiem co za ludzie że nie możesz się położyć:/

Trzymaj się i mam nadzieję że bóle miną i że dobrze się wszystko skończy:)

no mnie normalnie z tymi papierochami wyniosło, jakim trzeba być bezmózgiem

Dagmar wytrzymaj dzielnie do jutra. U nas lezanki przez caly dzien sa dostepne dla rodzicow, a jak mama w ciazy to dostaje lozko takie jak dla nastolatkow mamy. A Kaj chociaz grzeczny tam jest czy jeszcze musisz nad nim "skakac"? No meza to ja tez tam nie widze w tym stanie ale myslalam ze moze mama by Cie zmienila chociaz na pare godziny zebys mogla odpoczac. Szkoda. Ale Ty dzielna kobieta jestes i Twoja corcia tez wiec wytrzymacie. Ale od jutra masz kategoryczny nakaz lezenia!!!!! I nie chce slyszec ze latasz gdzies po miescie!!!! Chce tylko czytac relacje ze Cie 4 litery od lezenia bola i ze wszystkie filmy nadrobilas, albo zalegle ksiazki.

Mam silne postanowienie, że do piątku daję na luz :)
boli mnie już chyba wszystko :/
 
Do góry