reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Ja się zastanawiałam ostatnio, czy coś z hormonami nie mam (po karmieniu ciągle miałam mleko w piersiach), bo to raczej nie jest normalne, że ciągle się nie chce :confused:

kochana, ale to jest normalne, ze po zaprzestaniu karmienia, ciagle masz jeszcze mleko w piersiach. Wiele kobiet, pewnie to zalezy indywidualnie od organizmu kobiety, ma jeszcze mleko wiele miesiecy po karmieniu.
Ale zbadanie hormonow jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodzilo ;)
 
reklama
Widzę, że poruszona została kolejna kwestia hormonów. Mi libido spadło już teraz, więc strach pomyśleć co dopiero będzie po porodzie:szok:

Jeśli zaś chodzi o jazdę na rowerze to ja od razu odpuściłam sobie tą przyjemność. Mam rower miejski i dojeżdżałam nim do pracy, ale tak mnie bolały na każdym krawężniku piersi, że musiałam zrezygnować.

Miałam dzisiaj badania i żeby nie kombinować z wyjściem z pracy zadzwoniłam rano, że biorę urlop na żądanie. Szykuję się teraz do wyjścia do galerii i bez kilku toreb zakupów nie zamierzam wracać. Kupię też sobie piłkę rehabilitacyjną do siedzenia przed tv i jednoczesnego ćwiczenia mięśni ;-) Poza tym pozazdrościłam wam remontów, a że mam je już dawno za sobą to przynajmniej zamówię sobie jakieś firanki w eurofiranach w celu zmiany wystroju.
 
Witam się poniedziałkowo:)

U mnie wekend spokojny w pracy.
Kurcze dziewczyny zazdroszczę Wam tych akrobacji brzuszkowych Waszych dzieciaczków, u mnie raczej spokojnie, mały rusza sie ale bardzo delikatnie, w sumie nawet przez 2 dni prawie go nie czułam, jest to takie delikatne pukanie ...
u mnie dziecię to samo. Nie dosyć że delikatne to jeszcze w weekend jak chciałam by starszak się załapał to cichutko w brzuszku było.

...Wiele kobiet, pewnie to zalezy indywidualnie od organizmu kobiety, ma jeszcze mleko wiele miesiecy po karmieniu.
Ale zbadanie hormonow jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodzilo ;)
u mnie mleko pojawiło się tak naprawdę dzień po porodzie ale za to dwa lata po zakończeniu karmienia też się pojawiało - chyba w momentach gdy bardziej drugiego dziecka chciałam :)
 
Dagmar trzymaj się do wieczora już niedługo a jutro nowy dzień. Jak napisałaś Maluszek najważniejszy i tego się trzymaj, że u niej ok
 
Jejku ale czytnia amialam :)

Ile ma bym dała, żeby był już marzec...
Leże w domu, brzuch mnie pobolewa, jest spięty :/ wzięłam buscopan i magnez i czekam na cud, aż to odpuści.
No i płaczę, bo gdyby nie to że wczoraj wypuścili mnie ze szpitala to bym pewnie pojechała na sor, ale wiem że jeśli pojadę to mnie zatrzymają w szpitalu a tego nie chcę bo w tym szpitalu nie leczą... a inny szpital mam 60km dalej.
Muszę wytrzymać do poniedziałku i pójść do jedynego lekarza do którego mam zaufanie ( ale który nie pracuje w ŻADNYM szpitalu ).
Już nie wiem co robić :-(

Odpoczywaj i dbaj o siebie. A u lekarza sie pokaż i dowiesz sie moze cos wiecej.
Ja dziś chyba po raz pierwszy odkryłam co to są hormony ciążowe jeśli chodzi o płacz:-D!!! W dzień leciał film który strasznie lubię "Wielki Joe" widziałam go już wiele razy ale okazało się, że mój mąż nie wiec nagrałam go i wieczorkiem sobie włączyliśmy.... Dziewczyny zawsze płakałam na tym filmie bo jest piękny i smutny ale dziś to przeszłam samą siebie :szok::szok: jak zaczęłam płakać pod koniec filmu to pomimo że potem dobrze się skończył to nie mogłam się uspokoić :-D:-Dpłakałam to mało powiedziane!!! Ja ryczałam jak bóbr aż się zaciągałam i jeszcze długo po filmie tak się zaciągałam :szok::szok:. Normalnie sama w szoku byłam bo to nie był pierwszy raz jak oglądałam ten film ale żeby aż w taką histerię wpaść to po raz pierwszy :-D:-D:-D

Oj hormony ciążowe są straszne :) szczegolnie te dzialajace na płaczliwosc

.
dziewczyny, ja w poprzedniej ciazy jezdzilam rowerem, do 20 tygodnia, do momentu kiedy sie na nim wywalilam! Przelecialam przez rame! Lezalam potem jeden dzien w szpitalu, na obserwacji, mialam stracha, ale na szczescie obylo sie bez tragedii... Trzeba uwazac!

u mnie tez kiepsko z ruchami. Czuje tylko czasem tak jakby 'motylki w brzuchu', ale zadnego kopania... Slodkie, ani ostre tez nie go nie rusza... :(

ja od poczatku mam leniwe dni i w zasadzie coedziennie mam taki stan, ze mi sie wstawac z lozka nie chce :/ Porazka jakas...


Dziewczyny, bylam ostatnio na usg, okazalo sie ze moj maluch jest mniejszy o 2 tyg niz dawaly poczatkowe wyliczenia wg ostatniej miesiaczki. Spotkalyscie sie z czyms takim? Troche sie zmartwilam. Kobieta mi wytlumaczyla, ze jako, ze mialam bardzo nieregularne miesiaczki, to owulacja mogla byc pozniej i stad takie rozbieznosci... mimo to czekam na nastepne usg i ciekawa jestem co powiedza?
Tym samym mam termin na 15.04 - czyli na 2 dni przed urodzinami mojej starszej Cory ;) Troche mi sie to nie podoba, bo miec tak blisko siebie urodziny...? ;) Ale co poradzic? ;P

co do roweru - tez zrezygnowalam. Ruchy dziecka czuje ale nie sa to jeszcze typowe kopniaczki i nie czuc ich jeszcze chyba przez brzuch. Mąż już by chciał poczuc ale musi zaczekac :)

Co do dziecka - mysle ze na tym etapie kazde dziecko rosnie w swoim tempie. Może pozniej podgoni. Ja mialam na pierwszym USG tylko młodsze, a pozniej to zawsze wyprzedzało. I lekarz mowil zeby nie martwic sie, bo on powinien w koncu zwolnic z tym rosnieciem.

hej! witam w niedziele wieczorkiem.
Wrocilismy niedawno do domciu, maz z imprezy wrocil ok 5 rano, ale w nienajgorszym stanie :-)
Zaraz bedziemy go pakowac, bo jak wspominalam wczesniej to jedzie na 3 dni do Krakowa w taka delegacje- pochwale sie, bo dostal awans na Dyrektora stazyste w jednej z sieci sklepow sportowych! Max za pol roku zostanie Dyrektorem, uf ciesze sie, bo on tam juz 10 lat pracuje i nalezy mu sie!

A ja dziewczynki od wczoraj (chyba) czuje ruchy dzidzi, chgba to nie jelita, bo no tak jakby banki mi pekaly w brzuchu hehe no cudownie! a w piatek juz usg i juz sie nie moge doczekac i pierwszy raz bedzie moj mezulek!

Przesylam buziaki, pakujemy sie i idziemy spac, bo ja jutro do pracy, a maz pociagiem :-)

Gratulacje dla meża :) Nowa posadka pewnie sie przyda i dobrze bedzie w cv na przyszlosc wygladac.

Ale sie znowu obzarlam!!! Zrobilismy pizze i jestem tak pelna ze zaraz pelne. A waga rosnie!!!! Juz 7,5 kg!!!!! Masakra. Jestem przerazona. Chociaz maz dzisiaj stwierdzil ze wcale tego po mnie nie widac. Milo cos takiego uslyszec :-)

Ja az sie boje na wage teraz stanac :) czasem mm taki wielki apetyt.

Matko dziewczyny od kilku dni znow nie moge śniadania zjeść bo mnie muli:/ Potem jest już lepiej chociaż i tak nie mam apetytu ostatnio:( Ja już chce wizytę bo schizy jakieś mam dosłownie:)

A ja rano mam mdłości, co prawda jadam sniadanie ale nie powiem zeby byl to najmilszy posiłek.

Witam kobitki po weekendzie. Mi on na poszukiwaniach auta minął, mieliśmy przez pewien czas 7-osobowe ale z za małym silnikiem a teraz, przy trójce bąbli będzie nam niezbędne (no i wygodniej jest w takim). Wczoraj wieczorem udało nam się kupić, mam nadzieję że nie będzie żadnych przygód z nim bo wiadomo jak jest z używkami, mąż już mnie straszy:/ A sobotni dzień miałam tragiczny. Cały dzień bolała mnie głowa, wieczorem nie dawałam już rady, zastanawiałam się czy na pogotowie nie jechać. Ból był inny niż standardowo, aż oczy mnie paliły, pomógł dopiero zimny żelowy kompres po którym nie pamiętam jak zasnęłam. Zastanawiałam się czy nie pogonić męża po ciśnieniomierz do teścia ale odpuściłam. Mam nadzieje że to pojedynczy epizod, jestem też zaziębiona i wiem że grypsko może dać popalić

Auto wazna rzecz - gratuluje zakupu :)

nie odpisuję- mam fatalny dzień, wszystko się rąbie :( Jak nie rok to... bez sensu :/ Dobrze, że z dzidzią ok...

Jezscze pare godzin i bedzie nowy lepszy dzien :)

A moj weekend minał dosyc pracowicie. W sobote mialam awanture z mezem - wszystko mu przeszkadzalo, padło za wiele niepotrzebnych słów, zryczałam sie jak wariatka i pozniej bolał mnie brzuch. No i nerwy na dodatek. Ale w niedziele moj mąż mnie przepraszal bo nie wie co w niego wstapilo. Czytalam o wspolodczuwaniu u facetów - moze to hormony ciążowe zony? :)

no i w niedziele pojechalismy na zakupy. Kupilam sobie kilka ciuszków ciążowych i bylismy przymierzac wózki do bagaznika. Popoludniu zrobiłam przepyszny obiadek i juz dalej to blogie lenistwo :)

Szkoda ze juz weekend sie skonczyl :(
Miłego poniedzialku!
 
kochana, ale to jest normalne, ze po zaprzestaniu karmienia, ciagle masz jeszcze mleko w piersiach. Wiele kobiet, pewnie to zalezy indywidualnie od organizmu kobiety, ma jeszcze mleko wiele miesiecy po karmieniu.
Ale zbadanie hormonow jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodzilo ;)

ja wiem, że to normalne. Ważne, żeby nie było go w nadmiarze. Mi nawet po braniu leku na wypalenie z powrotem się pojawił. Widocznie taka ma uroda. Ale równie dobrze może to świadczyć o zbyt wysokim poziomie jakiegoś hormonu.
 
Jotemka te bliźniaki są cudne :-)
A jak się patrzę na takie maleństwa to nie moge się doczekać, aż swoje będe mogla przytulić :-)

Oliwia, Auliya moja dzidzia też spokojna. Nie kopie, tylko po prostu się rusza. I też tak bywa, że cały dzień nic takiego nie czuję. Ale jeszcze trochę i nasze dzieciaczki rozbrykają się na dobre :tak:

Dagmar
w końcu bedzie dobrze
 
reklama
L-oka współczuję serdecznie kłótni z połówkiem. Wbrew pozorom to dla niego też duży stres, u Ciebie jeszcze hormony. Mi też się czasami zdarza awantura bez sensu :tak:
dagmar - myślami jestem z Tobą, dzień zmierza ku końcowi na szczescie
Edysiek, normalnie miałam odruch łapania, chęć przytulenia dzieciątka jak zobaczyłam ten filmik...
DJMka mojej znajomej lek na wypalenie nie pomógł, w głowie karmienie bardziej siedziało, psyche jest b.mocna
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry