reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Nie śpię od 3:40, nie widzę na oczy, masakra.
Mam giga doła a tu 20 tc mi wskoczył :O (dzięki kroczek bo bum chyba wieczorem załapała.
W sumie więcej niż połowa bo przed połową marca chcą go wyjmować :O
Kolejny powód do wycia, nawet dziecka nie mogę urodzić tylko je wyjmą :(
alllle mam zły dzień :( ojej ojej ojej Już się chyba tego szpitala boję :/ łażę i kombinuję jak tu nie iść :p a mąż mnie ciśnie, że żartów nie ma :D

Wyglądamy jak flip i flap.

Hmmmm zrobiły mi się guzy na brzuchu :( buuu buuuu

Dagmar - głowa do góry kobieto! Po raz kolejny przywołujemy cię do porządku! Nie stękaj bo dziecko będzie nerwowe! Jest ci ciężko ale masz już bliżej niż dalej, dni lecą jak szalone, ani się obejrzysz i maluszek będzie z wami, i naprawdę nie ma znaczenia, jaką metodą pojawi się na świecie.

Dagmar widze że dzisiaj coś Cie chandra wzieła:no: Ale nie ma co buczeć bo kurcze kobieto tyle już za Tobą:) No i co że wyjmą Ci dziecko. Ważne, że będzie zdrowe i Ty też:) A na pocieszenie ja też mam na brzuchu guzy i musze wbijać się z Clexanem w udo:( A żeby było Ci raźniej w chandrze to powiem że i ja mam dziś podły nastrój:( Może to od pogody a może po prostu bym chciała już zobaczyć swoje dziecko na usg jak fika bo taki jakiś niepokój czuję, czy wszystko jest ok:( Ehh mam tylko nadzieję że jakby się coś działo to bym się źle czuła. No dobra już pomarudziłam to czas teraz się uśmiechnąć:))

Przy mojej trzeciej ciąży, która była prowadzona na Fraxiparynie, też miałam powiedziane, że jak w brzuch już się kłuć nie da to robić zastrzyki w udo. Tak że Dagmar, kroczek_k ma rację, daj odpocząć brzuszkowi i pomęcz tłuszczyk na udach ;-)

Tak swoją drogą ciężką noc to miałam ja... mój ukochany pies mopsik przejawia niespotykaną ochotę zejścia z tego łez padołu i owe próby bardzo konsekwentnie uskutecznia.... Tydzień temu zaczęła schodzić mu skóra z całego brzucha, 3 dni temu zaczął dostawać ataków padaczki a dzisiejszą noc przeznaczył na rzyganie a dzień dzisiejszy na bycie nieprzytomnym...
Ręce opadają, sił i łez już nie mam a całe dnie spędzam sam na sam sprawdzając czy jeszcze żyje :/ Niby tylko pies, ale kto ma, ten zrozumie jak można się przywiązać do zwierzęcia.

Vilutti - a cóż ten twój piesek tak się chce z tym światem rozstać? Wiekowy, czy taki chorowity? Wiem co czujesz, bo sama nie wyobrażam sobie odejścia mojego psa. Dużo zdrowia dla futrzaczka, niech znajdzie wolę do życia!!
 
reklama
witam nowe mamy :)

pisałyście o rozstępach i pajączkach. Ja rozstępów nie mam, lekkie poszły mi od blizny po usunięciu wyrostka metodą laparoskopową. Spodziewałam się, że będę cała w rozstępach, bo moja mama i babcia mają brzuchy w paski, ale mnie oszczędziło w poprzedniej ciąży. Pajączków nie mam na szczęście.

wiatr&woda trzymam kciuki za betę :) i pozytywny finał :)

Dagmar powodzenia w szybkim dostaniu się do kardiologa. Głowa do góry :) nie ważne, że cc, ważne, że Ty i synek będziecie bezpieczni i zdrowi :)

madzikm76 życzę zdrówka :)

kroczek_k na pewno wszystko jest w porządku :) trzeba myśleć pozytywnie i cieszyć się tym stanem :)

ja nie wiem, kto mieszka w moim brzuchalu :) może dowiem się na połówkowym. Wizytę mam 14.11.
 
Niestety, mój pies to 7 letni mops. A ta rasa ma wyjątkowo krótką datę ważności, a do tego choruje na wszystko co się da. Jest to zdecydowanie mój ostatni rasowy pies.
 
Tak swoją drogą ciężką noc to miałam ja... mój ukochany pies mopsik przejawia niespotykaną ochotę zejścia z tego łez padołu i owe próby bardzo konsekwentnie uskutecznia.... Tydzień temu zaczęła schodzić mu skóra z całego brzucha, 3 dni temu zaczął dostawać ataków padaczki a dzisiejszą noc przeznaczył na rzyganie a dzień dzisiejszy na bycie nieprzytomnym...
Ręce opadają, sił i łez już nie mam a całe dnie spędzam sam na sam sprawdzając czy jeszcze żyje :/ Niby tylko pies, ale kto ma, ten zrozumie jak można się przywiązać do zwierzęcia.

Niestety, mój pies to 7 letni mops. A ta rasa ma wyjątkowo krótką datę ważności, a do tego choruje na wszystko co się da. Jest to zdecydowanie mój ostatni rasowy pies.

7mio letni? Tak choruje, masakra :O Współczuję a co na to weterynarz?
 
Witam :-)
Dagmar głowa do góry kobieto. Trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę.

Viltutti
współczuję z powodu psiaka.

Coś mnie kaszel męczy, staram się kurować domowymi sposobami, kupiłam też *spam* ale to raczej nie za bardzo działa. Byłam dzisiaj u lekarza, niby nic się nie dzieje, a przepisał mi tylko jakieś krople bo nic innego nie można brać :no2:
W czwartek mam wizytę u gina to zobaczę co mi powie.
A tak w ogóle to już nie mogę się doczekać :tak: i ciekawe czy w końcu dowiem się kto mieszka w brzuszku :-)
 
Witam :-)
Dagmar głowa do góry kobieto. Trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę.

Viltutti
współczuję z powodu psiaka.

Coś mnie kaszel męczy, staram się kurować domowymi sposobami, kupiłam też *spam* ale to raczej nie za bardzo działa. Byłam dzisiaj u lekarza, niby nic się nie dzieje, a przepisał mi tylko jakieś krople bo nic innego nie można brać :no2:
W czwartek mam wizytę u gina to zobaczę co mi powie.
A tak w ogóle to już nie mogę się doczekać :tak: i ciekawe czy w końcu dowiem się kto mieszka w brzuszku :-)

dzięki ale mnie te wizytu bez usg dołują :( Od 13tc nie widziałam małego
 
A kiedy masz usg?
Ja mam nadzieję, że będę mieć normalnie usg, bo mimo że chodzę na fundusz to mam na każdej wizycie.

Mam w planach iść na usg 3d, ale to chyba w grudniu po 20 tygodniu.
 
Witajcie foremki :-)

Dzisiaj już samopoczucie dużo dużo lepsze ;-) tylko coś maluszek mało ruchliwy bo od wczoraj nie wyczułam ruchów :-( zaraz do pracy czas się zbierać :-p

Viltutti ja też mam pieska i ona ma padaczkę którą staramy się leczyć i też czasami w nocy jak słyszę jakieś hałasy to zaraz lecę zobaczyć czy wszystko ok ;-)

Dagmar co to za ponury nastrój i to już głowa do góry i uśmiech na twarzy, trzymam kciuki za wizytę i daj koniecznie znać co tam u maluszka :-)

Miłego dnia mamuśki :-)
 
Tak swoją drogą ciężką noc to miałam ja... mój ukochany pies mopsik przejawia niespotykaną ochotę zejścia z tego łez padołu i owe próby bardzo konsekwentnie uskutecznia.... Tydzień temu zaczęła schodzić mu skóra z całego brzucha, 3 dni temu zaczął dostawać ataków padaczki a dzisiejszą noc przeznaczył na rzyganie a dzień dzisiejszy na bycie nieprzytomnym...
Ręce opadają, sił i łez już nie mam a całe dnie spędzam sam na sam sprawdzając czy jeszcze żyje :/ Niby tylko pies, ale kto ma, ten zrozumie jak można się przywiązać do zwierzęcia.

Niestety, mój pies to 7 letni mops. A ta rasa ma wyjątkowo krótką datę ważności, a do tego choruje na wszystko co się da. Jest to zdecydowanie mój ostatni rasowy pies.

Vilutti jejq bardzo bardzo ci współczuje psiaki to takie istoty co bardziej niz do czlowieka mozna sie przyzwyczaic!

Dagmar kochana dziś to jest jakaś fatum noc ja też obudziłam sie o 5 na siku i 2 godizny nie moglam spac ..... i jakies mysli jakies chore mysli jak to nocne przemyslenia.... - powiem ci ze ja tez nei lubie wizyt bez USG bo jakos nie wierze ze oni wiedza ze jest ok jak tego nie zobacze!

Wiatr&woda kochana trzymamy kciukaski musi byc dobrze....!!!!

Dziewczynki ja z ostatniego USG wiem ze może to byc dziewczyka ale licze że na połówkowym sie potwierdzi jaki bokser mnie tam kopie...ale po ciosach to raczej kobieta:)
 
reklama
Ale Was foremek z 20 tyg coraz wiecej:) Marteczka gratuluję połówki:) Ja musze jeszcze poczekać ale coraz bliżej:)
 
Do góry