.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

[L-oka]

Katjuszka zdrowia.
Milenko dobrze ze sala juz jest zarezerwowana. Teraz to powariowali z tymi rezerwacjami.
My wracamy z outletu. Buty szly tam jak cieple buleczki. Kupilismy sandalki, fotke wstawie pozniej z kompa. Ceny od 80 do 160 zl. Wybór w sumie spory.
U nas slonce, myślimy o wycieczce rowerowej :-)

 

[milenka30]

Loka czyli w stolicy prawdziwy outlet a w kraku podróbka

Katjuszka ty byłaś w tym geox teraz, mieli jakieś sensowne ceny?

My jutro do zoo jedzie, młoda piszczala z radości i po buty leciała jak usłyszała
Dziś pogoda piękna, w ogródku porobiło chwile a młoda z konewka latala, basen w tym roku chyba będzie jej bardzo pasował.

 

[L-oka]

a pomidorki mamy aktualnie takie

 

[L-oka]

buty kupiliśmy takie. M od razu w nich wyszedl, nie bylo opcji na spakowanie ich do domu chcielismy jeszcze takie z osmirniczka kupic ale nam zwineli , bo chwile przed nami Pani wykupila ostatnia pare w naszym rozmiarze.

 

[katjuszkaa]

Właśnie a propos pomidorów. Czy jeżeli krzak ma dużo gęstych liści tych liści nie trzeba oberwac? Tak mi się coś kojarzy ze mój dziadek obrywa takim zwykłym, żeby lepiej dojrzewaly. Loka ten Twój wygląda właśnie jakby miał trochę usuniętych. Mój to szogun ;-)

Dzieci mam usnely. Nie wiem co jest grane. Z jakas dziwna dziś. Miała cały tydzień super, prawie w ogóle nie płakała, a dziś kiepsko. Choć odpukać nie wygląda jakby ją rozbierala choroba. Chyba skok ten 14-19 tyg.

K daje tak do wiwatu ze wykańcza nas oboje. M poszedł dziś z nią na pierwszy spacer po chorobie i dała mu nieźle popalić. Położyła się w białych legginsach na piachu i zaczęła orzelka robić. Nakrzyczal na nią i pyta czy przy cioci (niani) tez tak robi. A ona "nie bo nie pozwala"... będziemy mieli ciekawe życie z nią coś czuje...

Madzik, Agunia? ???? Gdzie Wy?

 

[Myszka7_2005]

Katjuszko ojj to macie zabawe z córcia Oby mlodszej nie rozłożylo chorobsko.
Ja dzisian od 1:50 na nogach bo Maly plakal a potem wstal i do 5:50 biegał. Niestety ja później jie usnelam i mam hardcore. Nie lubie weekendów bo zawsze się cos takiego wydarzy a na dokladke mam do obsługi 2 panów a nie 1. W tygodniu moze jest ciężko czasami ale jakos bardziej zorganizowana jestem. Mlody na spacer z tatusiem idzie max na 2 godziny a ja nie wiem gdzie ręce wsadzic wtedy.
Loka baardzo fajne sandaly. Ja czekam az do Poznania pojadę bo na moim zad... to nic ciekawego a ceny kosmos.
Agunia a Ty na kiedy masz termin bo patrze ze na suwaczku juz co raz blizej?
Pozdrawiam z nerwowego zachodu

 

[L-oka]

Katjuszko to moze ubierajcie sie na spacery mniej elegancko :-) u nas dziala tlumaczenie ze sie wybrudzi i bedzie chodzil reszte czasu brudny, ale to nie nadwyrezam, tylko od wielkiego swieta.

 

[katjuszkaa]

Myszka mnie yweekendy tez wykanczaja. W tygodniu jakoś udaje mi się na chwilę położyć i odsapnac a w weekend non stop coś. Do tego dzieci niegrzeczne jakby się uparly i chciały rodziców wykończyć

 

[madzikm76]

Hej dziewczyny
Przepraszam, że się nie odzywałam, ale był to mój pierwszy tydzień na pełnym etacie no i trochę...trochę mnie wykończył. Jednak kładzenie się cztery razy w tygodniu do łóżka o 3 ej w nocy, pobudki o 8:30 max, no i przede wszystkim brak męża, który jakby nie było zajął się Emmą jak gotowałam obiad, wyprowadził rano psa...a tak od rana na pełnych obrotach z małą
A dodatkowo jeszcze zgodziłam się w piątek na nadgodziny i to był gwóźdź....

Plusem jest, że zostałam od czwartku przeniesiona do działu R&D - Research & Development, gdzie opracowywany jest przez inżynierów nowy rodzaj balonika, a naszym zadaniem jest po prostu jego produkcja, przeprowadzanie na każdej sztuce pomiarów i testów, oraz prowadzenie dokładnej dokumentacji zarówno na papierze jak i w komputerze.
Dużo pracy papierkowej, zdecydowanie mniej produkcji więc super. Jesteśmy tam tylko we trójkę na wieczornej zmianie, dostajemy zlecenie do opracowania ale nie jesteśmy nadzorowani przez nikogo. Nie pracujemy w warunkach clean-room więc nie musimy nosić całej tej odzieży ochronnej.
Żyć nie umierać. Oby chwila trwała jak najdłużej.
Znajomi z pracy trochę zazdrośni....bo pracę dla R&D zawsze można sobie do CV wpisać no i ten spokój.....nieoceniony

Ok
Tyle o mnie.
Jutro postaram się przebrnąć przez cały wątek i wam poodpisywać

 

[Edysiek]

Witam
U mnie piękna pogoda od rana, podobno ma być 27 stopni. Oby cały przyszły tydzień był taki.

Katjuszko w pomidorach obrywamy dodatkowe boczne liście - "wilki" , wyrastające tak jakby z liści normalnych

Więcej możesz poczytać tutaj Link do: Zobacz wątek - Pomidory - pytania laika, proszę o parę porad
Ja bardzo często szukam informacji na tym forum.

A na brudzenie nic nie poradzisz. Ja jestem zwolenniczką teorii "Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko"

Milenko piękne miejsce.

L-oka śliczne sandałki.

Mojej kupiłam Lasockiego (taniej, bo stary model), na razie tak na co dzień, teraz trzeba jakieś odświętne kupić.


Madzik rozumiem, że jesteś zmęczona, ja musiałam iść w sobotę do pracy i byłam padnięta.
Najgorsze jest właśnie niewyspanie.
Super, że udało się wskoczyć na lepsze stanowisko.

Dobra idę dalej gotować rosół.