reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Klara średnio a nawet źle. Temperatura poniżej 38 ale nos zawalony ze oddychać nie może. O odkurzaczu czy inhalacji w jej przypadku mowy nie ma bo nawet dwie osoby mają problem ją utrzymać.

Ja aktualnie mam 37,5 i rośnie.

Z wstała w wyśmienitym humorze o 3:38. Zasnęła po smiechach i gadaniu o 5:20. O 6:15 przyszedł m żeby iść do K bo się kręci i jęczy. Ja nie wiem za co mnie karaja te dzieci, ale to już druga sztuka robiaca przerwy 2 godz w nocy. I żeby nie było. O północy byłam u K bo trzeba było katar ściągnąć...

Niania ma katar. M też.

Zaczynam mieć problemy z funkcjonowaniem. Jak się niania rozłoży to nie wiem co zrobię. Mamie po tej operacji zabronilam się zbliżać..
 
Katjuszko oj biedni jestescie z tym katarem, niestety teraz te wirusy takie cholerne są ze raz dwa i cala rodzina chora. K troche długo z goraczką, oby juz sie jej skonczyło. Co do katarku u nas działa tłumaczenie i wyciaganie katarku patyczkami do nosa (czasami idzie pudeło w 1 dzien) - to chyba najlepsza metoda bo i bez placzu i ja spokojnie moge mu nosek oczyscic. Psikajcie solą morską, moze przebije się wyzej i cos oczysci i masc majerankową smarujcie - ten zapach powinien udraznic nosek. M tez jadł w nocy co dwie godziny i szczerze wspolczuje, pamietam jak dzis jak zasypialam na stojaco. Życze Wam zdrowia i trzymam kciuki zeby w koncu cos sie poprawiało!
My zdrowotnie dopiero wychodzimy na prosta, juz nie ma goraczki, maz tez nie kaszle w koncu, i jak jeszcze z lekka chrypka. Miki mial ewidentna trzydniówke, skonczyla sie i juz jest ok :)
Milenko ale ja do prywatngo przedszkola zapisałam :) Na panstwowe raczej nie mam co liczyc, poza tym jesli juz bym sie zdecydowała na państwowe to i tak takie, w ktorym miejsca zapelniaja sie w zastraszajacym tempie.
 
Ja bym chciała moją posłać do przedszkola. Na razie mam tylko takie oddalone o 8 km, ale jak znajomi będą wozić swoją córkę to może się uda.

Byłyśmy dzisiaj na bilansie, wszystko w normie, waga 12,2 kg (50 centyl) a wzrost 89 cm (90 centyl).
 
No ja też bym chciała żeby chodziła do przedszkola ale póki co szans na to nie ma.Może jak mnie bradzo umęczy w domu to będę na wiosnę skłądać do przedszkola i ja poszukam pracy gdzieś na zlecenie ,gdzie robi sie na akord i można samemu wybrać godziny pracy[jakaś produkcja],tylko taka opcja wchodzi w grę.Praca od 8-16,żebym mogła ją zawiezc i odebrać potem.

Moja teraz ma straszny czas,nie zajmie się sama sobą ani chwilę,klocki,puzzle,ciastolina wszystko mi każe robić a ona sie przygląda albo podaje :oo2:.
Zamówiłam jej w smyku zestaw puzzle czuczu 2elementowe i takiego misia w pudełku co mu się różne buzie i ubranka układa i liczę że może sama coś porobi a ja będe mieć z głowy prezent na dzień dziecka.
P.s sprawdziłam z ciekawości stronę przedszkola i w tym roku było 8miejsc na całą gminę;)
 
Ostatnia edycja:
U mnie w państwowym też nie było szans na dostanie się. Prywatne to koszt 400 zł czesne + 10 zł dziennie za posiłki. Przedszkole, w którym byliśmy jest super, ale Julko uwiesił mi się na szyi jak małpka i owszem chciał się bawić, ale tylko jak mama była obok. No a że mi też jest trochę szkoda posyłać go teraz, kiedy przed nami są ostatnie wspólne chwile ( czyt. bez malego wyjca) to stwierdziłam, że zostanie w domu tak długo jak tylko się da. Zatem jak będę narzekać, że mi ciężko, bo ciąża i dwojka małych dzieci w domu to mi śmiało możecie wypomnieć, że sama taką decyzję podjęłam ;-)

Napisane na SM-G386F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Agunia jeżeli czytać ze zrozumieniem, to wynika mi, że trzecia ciąża zaraz będzie : "bo ciąża i dwojka małych dzieci" :rofl2:

Milenka, ale to właśnie tak wygląda, u mnie też - wszystko podaje i każe robić ;-) A z tym CzuCzu to haha nie chce Cię martwić, ale marne szanse widzę ;-)

Klara dostała antybiotyk w końcu. Nie jest bardzo źle, ale już za długo się to ciągnie. Dostałą też inne leki, może będzie lepiej.
Za to ja wręcz cudownie. O 17 miałam 38,7... Niania ma już stan podgorączkowy, a m musi jutro iść do pracy. Przyjedzie teściowa.............. bez komentarza
 
Agunia - obiecałaś zdjęcie ciążowe wrzucić [emoji6]

Katjuszka - szczerze Wam współczuje. Dopadło Was na całego. Dobrze, że przynajmniej Z zdrowa, i niech tak zostanie.

Ja dzisiaj jak widmo chodzę. Niby wszystko ok ale ciśnienie leci na łeb i na szyje. Jutro ma ładować żabami wiec pewnie dlatego. Zapowiada się siedzenie w domu. Koleżanka nie przyjdzie bo Jej córka chora, nudy bedą na całego.


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Katjuszka - współczuję batdzo. Oby Z się tylko trzymała! Jak dzisiaj, lepiej coś?

Mika - u nas od rana leje i jest tak ciemno że światło włączone. Ja dzisiaj cały dzień z chłopakami sama i chyba zwariujemy wszyscy jak nigdzie na spacer nie pójdziemy.

Milenka - na szczęście chłopcy się ładnie sami zajmują. Pewnie prościej bo mają siebie i teraz od godziny ładnie się bawią. Gonią się, chowają, rysują sobie razem cały czas to komentując, udają psy, jeżdżą na motorkach. Jedyny minus to taki że i tak muszę być cały czas przy nich żeby sobie krzywdy nie zrobili więc i tak nic nie mogę zrobić. Poza tym co jakiś czas jest afera że brat nadepnął na rączkę, nóżkę, uderzył w głowę itd No i ciągłe upominanie że czegoś nie wolno, bo przecież jak jeden spróbuje to drugi też musi.

Ja mam nadzieję że w przyszłym roku chłopcy się dostaną do przedszkola państwowego. Jak liczyłam ile by nas wyniosło oddanie chłopców do prywatnego które mi się spodobało to koszt łączny miesięczny 1800-2000 zł. Kto mnie pobije?
No ale przecież każdy mówi że fajnie mieć bliźniaki i ze w sumie to taniej przecież bo mogą się wszystkim dzielić. Taaaaaaa a szczególnie pieluchami, jedzeniem, łóżeczkiem, ubraniem, zabawką no i miejscem w przedszkolu ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry