reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Truskawkowa ja ogólnie lubię różne kasze a ta zależy jak się ugotuje ja najpierw prażę zalewam wrzątkiem 1cm nad kaszę, 10 min na tycim ogniu, wyłączam łyżeczka oleju kokosowego/masła + sól, odstawić na 20 min i mamy super sypką pycha kaszkę :)
Teraz jak nie mam jej w domu to nie ma co jeść hehe
Daj znać co dietetyk powie :)
 
reklama
Hej
Nasze plany na deszczowy weekend.
Jutro przychodzą znajomi "w ciąży", będą sobie przeglądać ciuszki po Emmie.
W niedzielę mamy zaproszenie na grilla aje cienko to widzę, wczoraj był przymrozek w nocy, a większość czasu leje i leje, i wieje i gradobociei znów leje...do obrzygania już w tym roku.
L-oka - wybór padł na Volkswagen Golf Sportsvan :)
 
Zazdroszczę tego wstępu do odpieluchowania. U nas taki czas że nawet na nocnik bez pampka nie usiądą. W związku z powyższym przed nami daleka droga i gdyby nie wasze posty to pewnie w ogóle bym tego w głowie nie miała.
A szkoda bo oszczędność finansowa byłaby spora!
My tak jak wspominałam w domu tzn na żaden wyjazd nie jedziemy. Dziś wychodzimy na wieczornego i "bezdzieciowego" grilla do znajomych. Jak pogoda będzie ładna jutro lub pojutrze to pewnie u nas też zrobimy, tylko bardziej obiadowego żeby dzieci też miały frajdę że goście przyjdą. Oni uwielbiają towarzystwo. Mają się przed kim popisywać.

Jeśli chodzi o dietę to proponuję odrzucić cukier (wszystkie słodkie jogurty, serki, bardzo słodkie owoce, suszone owoce itp) i wszelkie produkty pszenne: chleb, makaron, pierogi, naleśniki itp Zastąpcie sobie mąkę pszenną dowolną inną mąką np orkiszową (zdrowsza odmiana pszenicy), żytnią, gryczaną, jaglaną itp. Gwarantuję Wam że pi 3 miesiącach zobaczycie ogromne efekty.
 
Ostatnia edycja:
Ja dopiero kawę piję :baffled: Wstałam o 7, ale z tymi moimi szogunami (zwłaszcza z dużą) można zwariować. Już kończę pakowanie i zaraz jedziemy. Muszę wziąć wózek, bo małą trzeba położyć na drzemkę.
A chwilę mi zeszło, bo stwierdziłam że przywiozę ze sobą ciasto (zebrę) to się towarzystwo ucieszy :-) :)

Rila ja doskonale wiem jak się odchudzić, dietę, kalorie i wszystko z tym związane mam w jednym paluszku. 4 lata temu udało mi się zrzucić 12 kg. Potem aż do ciąży bez problemu trzymałam wagę. Teraz po prostu ciężko się zabrać, najgorzej zacząć, bo potem to już z górki. Jakby było nas więcej byłoby łatwiej, bo jedna drugą by naganiała.
 
Rila dzięki za post bo u nas tez awersja do nocnika a siku wola jak juz jest po i najczęściej rajtki przesikane.

Ancona szacun bo ja na diecie jak byłam to jaglanke jadłam tylko z warzywami z dużą ilością chili żeby nie czuć jej smaku.
Diety też znam ale co z tego, w tamtym roku schudłam 15 kg i wszystko wróciło bo zaczęło się lato zimne piwko, lody, grill

Edysiek może załóż temat na grupie, truskawkowa będzie wrzucać wytyczne od dietetyczki hi no i może jakoś się zmobilizujemy. Ja od tygodnia nie jem słodyczy, białego chleba, ciemne makarony kasza gryczana Ale nie mogę dojść żeby jeść co 3 h i na wieczór mnie wilczy głód dopada. Zbieram się żeby w końcu przytargac rower stacjonarny z garażu i brak mobilizacji. Myślę że może jakbym bieżnie kupiła to mnie wciągnie ale zagrace pokój a jak będzie się kurzyc ech

Moja wstała o 6.30 dostała mleko i spaliśmy do 9 starszy nas obudził bo ileż można spać. My jedziemy dziś na obiad do knajpki potem spacer nad raba i plac zabaw a jutro mój m do pracy a ja sama z dziećmi ot taki długi weekend
 
Ja zaczęłam długi weekend kupalem o 4:50. Nie swoim oczywiście ;-) potem drugi był o 6. Jak na dobre usnelysmy o 7 to Klara w łazience postanowiła wrzucać rzeczy go wanny... uyyyyyy
 
Rila masz 100% racji samo pozbycie się cukru i białego pieczywa już dużo daje. Tylko jak tak wcześniej próbowałam to do cukru ciągnęło mnie jeszcze bardziej a teraz jest fajnie :)

Milenka to moja pierwsza w życiu dieta :) moim marzeniem jest zrzucenie 5 max 6 kg i będzie rewelacja ;) i najlepsze jest to że teraz wcale nie pilnuje się z godzinami jem kiedy mam ochotę a jak "coś za mną chodzi" wtedy trochę samej jaglanej i już jest ok. Ale jak mam chęć na normalny obiad to przecież nic się nie dzieje wczoraj piekłam szparagi w szynce parmeńskiej i do tego jajko sadzone mniam ale na kolację już kasza :)

Edysiek taki wątek byłby fajny taka wspólna mobilizacja :)

Weekend rozpoczęliśmy spaniem do 9.15 i siedzimy cały w domu jak przestanie padać to może jakiś spacer i tak 4 dni :baffled: bo nawet nie ma gdzie pojechać a do siostry nie będę się pakować bo jeszcze kicham prycham i nie chcę małej zarazić.
 
Dzisiejsza majówka udana, pogoda super :biggrin2:
20160430_134707.jpg
20160430_163004.jpgaaa.jpg 20160430_162746.jpgaaa.jpg
 

Załączniki

  • 20160430_134707.jpg
    20160430_134707.jpg
    627,1 KB · Wyświetleń: 80
  • 20160430_162746.jpgaaa.jpg
    20160430_162746.jpgaaa.jpg
    636,6 KB · Wyświetleń: 77
  • 20160430_163004.jpgaaa.jpg
    20160430_163004.jpgaaa.jpg
    606,1 KB · Wyświetleń: 74
reklama
Do góry