reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Ancona - moje dziecię całkiem na bakier z mówieniem. Oprócz paru podstawowych słów, ze dwóch wyrazów w swoim języku, i odgłosów zwierząt oraz urządzeń które chętnie powtarza to w zasadzie nie mówi. W ogóle nie składa wyrazów w zdania, nawet najprostszych. Dogadać się z nią dogadujemy bo rozumie wszystko o co się prosi, odpowie nie albo tak i to tyle. Zachęcamy ją do mówienia, powtarzania, idzie opornie.
Nie wiem czy kiedyś wam mówiłam, ale jak dla nas Emma ma strasznie długi język, potrafi sporą część języka wsadzić sobie do nosa. I ja mam wrażenie, że jej za dużo tego języka w buzi, bo nawet jak stara się coś powtórzyć, to każdy wyraz jest niewyraźny, taki memłający.
Zobaczymy jak będzie dalej.
Z odpieluchowaniem też kiepsko. Nocnik - w ogóle nie chce siadać. Na toalecie i owszem, ale nigdy jeszcze nic nie zrobiła. I nie sygnalizuje potrzeby.
Tak, że większych postępów na razie brak.
Za to mam w domu kochane dziecko, które prawie w ogóle nie płacze, rzadko urządza jakiekolwiek awantury, jak już to o telefon, wyprawa do sklepu jest bezproblemowa bo albo siedzi w koszu i zajada bułkę, (awantury i słodycze albo zabawki nigdy się nam nie zdarzyły), albo idzie ze mną za rękę i co jej pokaże to wrzuca do koszyka. Zaczyna sprzątać po sobie zabawki ( w ogóle taka porządnicka jest), i ostatnio tfutfu...budzi się tylko raz w nocy na mleko a tak to śpi od 22 ej do około 8:30 :)
Zaczęliśmy znów chodzić co jakiś czas do restauracji bo potrafi naprawdę ładnie posiedzieć, szczególnie w restauracji azjatyckiej jak dostanie pałeczki ;)

Katjuszkooo - super postępy u K!!! Mam nadzieję, że w tym roku jak będę w Polsce też uda nam się spotkać to podyskutuję z twoją córcią :)
 
Ostatnia edycja:
Katjuszka - gratulacje dla K!

Moje diabły mówią dużo, buzia im się nie zamyka, ale nie składają więcej niż trzy wyrazy. Zakres słów mają duży bo cały czas trzeba im odpowiadać na pytanie " a co to?". Opanowali słowa typy gekon, nietoperz, flaming i kormoran bo im się bardzo album ze zwierzętami spodobał. Byłam w szoku jak oglądając bajkę skojarzyli flamingi i bezbłędnie je rozpoznali krzycząc na cały dom. Generalnie to tego ich mówienia mam dość bo tak się potrafią przekrzykiwać, że głowa pęka.
Na nocnik nie chcą siadać. Tzn siadają i mówią co się robi i na mówieniu się kończy.
Ostatnio byliśmy na obiedzie we włoskiej knajpce i chłopcy zachowali się wzorowo. Siedzieli w fotelikach, jedli i rozmawiali ;-) no dobra może raczej pokrzykiwali, ale jakoś musieli zakomunikować wszystkim że są wiatraki na suficie i jedne się kręciły a inne nie.
 
Madzikm pocieszyłaś mnie bo u nas jest podobnie z H każdy się dogada bo on wszystko rozumie ale powtarzać nie chce i opornie to idzie. Na nocniku nie chce siadać a sedesu nawet z podkładką się boi. Pokazuje gdzie robi siku a gdzie kupkę tylko już po fakcie.
Nocki też już są lepsze bo budzi się raz ok 3-4 na mleko a czasami prześpi do 8.00.

Wczoraj pilnowała go przyszła bratowa i powiedziała że nie miała pojęcia jaki może być grzeczny ale jak tylko mama wróciła to popisywał się jak się tylko dało - widownia większa koniec z grzecznym dzieckiem. Dlatego wolimy coś zamówić do domu bo wyjścia z H boję się.
 
Katjuszka gratuluję postępów. Teraz to dopiero pójdzie piorunem.

Dziewczyny z tego co słyszałam niektóre dzieci nie mówią bardzo długo po to by zacząć od razu gadać pełnymi zdaniami.

Julko siku do nocnika niestety nie robi. Czasami zdarza mu się przy okazji kupy, ale to raczej przez przypadek. Postanowiłam, że jak skończą się pieluchy, które mamy aktualnie to kupię mu pieluchomajtki i zaczniemy naukę sikania, bo niedługo zbankrutuję na podwójny zestaw pampersów
 
Witam dziewczynki. Mam męża w domu więc trochę mam mniej czasu na forum ;-) ;)
W dodatku mała ostatnio woli oglądać bajki na laptopie, niż na telewizorze więc mam ograniczony dostęp. Zostaje mi komórka.
Teraz tato z córcią poszedł na spacer to ja mam chwilę dla siebie :-) :)
Pogoda taka sobie, brzydko, zimno, tyle dobrze że nie pada.

Katjuszko super postępy u córci. To prawdziwy skok.
Moja co prawda trochę się rozwinęła z mówieniem, ale jeszcze pełnych zdań nie mówi. Mówi dużo po swojemu, ja dużo z tego rozumiem, ale reszta świata niekoniecznie.
Do nocnika też jej nie ciągnie, tylko woła jak już zrobi.
 
Dobra to zapytam Was juz ktorys raz, czy Wasze dzieci w nocy mleko jedza? Moj nie jadl i zaczal wolac ze chce, dalam mu kilka razy i wypil do konca, ale od wczoraj juz mowie ze mleczko w nocy spi bo on sie wczesniej nie budzil a teraz jakis niespokojny. Moze przez to ze kiesiac temu przeprowadzil sie do swojego pokoju, ale jak wieczorem idziemy soac to idzie do swojego pokoju wiec nie widzi w tym problemu.

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Madziolina z tego co kojarzę kilka dziewczyn Ci odpowiedziało odnośnie mleka. Tak, moja K nadal je mleko z kaszką w nocy i to nie mało bo i dwa razy po 240 się zdarza. Póki chce daję jej, bo wodą się nie da oszukać. Uważam, że skoro zjada do końca to ma potrzebę i dostaje.
 
reklama
Do góry