katjuszkaa
Fanka BB :)
Milenka u mnie słońce się przebija,a 2 godziny temu przestalo padać :-) może dojdzie do Ciebie ;-)
reklama
AguniaGR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 971
U mnie pogoda jest nawet fajna. Pojechaliśmy z Julkiem odstawić auto do wymiany opon i zostaliśmy na 1,5 godz., bo obok układali asfalt i oglądaliśmy walce, buldożery i inne ustrojstwa budowlane. Młody wymienił się z jednym z robotników kanapkami i wrąbał kanapkę z salcesonem 
TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
U mnie slonecznie, ale wiatr zimny. Niestety etat "matki" nie ma ulg i gnam ze starszym na rowery(a taaaak mi sie nie chce).
Milenka ja w środę idę ze starszym na szczepienie ale nie zareagował jakoś szczególnie 
Agunia Julek wymiata
U nas pogoda całkiem przyjemna byłam z H w szpitalu zająć siostrze kolejkę do ortopedy żeby nie musiała z małą wcześniej jechać i była druga a ja też nie siedziałam tylko zajęłam i pojechałam do domu później niektórzy mieli sapkę hihi że pojawiłyśmy się równo z lekarzem
Agunia Julek wymiata
U nas pogoda całkiem przyjemna byłam z H w szpitalu zająć siostrze kolejkę do ortopedy żeby nie musiała z małą wcześniej jechać i była druga
a ja też nie siedziałam tylko zajęłam i pojechałam do domu później niektórzy mieli sapkę hihi że pojawiłyśmy się równo z lekarzem
TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
Kurcze właśnie sprawdzałam ile nas było. połowy(a może i większości) nie kojarzę.
katjuszkaa
Fanka BB :)
Ja to się musze dziś K pochwalić :-) pewnie jutro narobi w pieluche ale trudno ;-)
To zacznę od pieluch. Otóż dwójkę juz zawsze wola i wpadki się nie zdarzają. A ostatnio bardzo nie chce zakładać pieluchy. Wieczorem ją puszczamy bez. Czasem powie, czasem trzyma a czasem pójdzie po podłodze ;-) ale dziś pobiła rekord. Sucha pielucha od 12 do 20. Za każdym razem mówiła siku i biegła do łazienki. Fakt, że dziś było chłodno i mało piła, ale 8 godzin to naprawdę super :-) W zasadzie problemem nie jest wołanie tylko ilość picia która wypija i wysikac musi. Bo jak np wstanie z drzemki potrafi wypić bidon taki ponad 250. Albo szklankę soku, co potem przekłada się na sikanie co 10 min.. no i wiadomo, jak się czymś zajmuje tak intensywnie to nie zdąży :-( ale dziś jestem mega dumna :-)
A druga sprawa to mówienie. Jak pomyślę jakie zrobiła postępy od świat to w szoku jestem. Nawet niania dziś mówi, że wymieka ze zdziwienia momentami. Zdanie typu "Klara nie umie nalać wody do butelki" idzie jej bez problemu juz. A w sobotę to w ogóle mnie zagiela. Nie samym mówieniem, ale tokiem rozumowania. Przynislam jej buty które kupiłam na jesieni, takie do sukienki tylko za duże wtedy były. Mówię do niej ze mam buty ale nie wiem czy dobre. A ona "będą dobre". Na co ja klaruniu ale nie wiem czy na pewno będą dobre, przymierzymy, ale żeby Ci smutno nie było. "Będą dobre" mówi. No ok, zakładam i mówię o faktycznie dobre. Na co Klara patrzy na mnie z wyrzutem i mówi "mówiła Klara będą dobre"
Ja wiem, że to nie Julek i jej jeszcze daleko, ale w święta jeszcze trudno jej było trzy wyrazy sklecic w zdaniu.
A Z fajnie, pomijając nawracające bóle brzucha :-( super głowę trzyma. Chce żeby ja przodem nosić bo musi wszystko widzieć. Zaczęła trzymać grzechotke w ręce. A najfajniejsze jest jak cieszy się całą sobą... i buzia i ciało :-) trochę się K boi bo ta do niej ciągle przebiega i gada na pełen regulator ale nic z tym nie zrobię. Np podbiega do niej zbliża buzię na 10 cm i na całe gardło "agugu oja" bo ma problem z "z" czasami ;-)
To zacznę od pieluch. Otóż dwójkę juz zawsze wola i wpadki się nie zdarzają. A ostatnio bardzo nie chce zakładać pieluchy. Wieczorem ją puszczamy bez. Czasem powie, czasem trzyma a czasem pójdzie po podłodze ;-) ale dziś pobiła rekord. Sucha pielucha od 12 do 20. Za każdym razem mówiła siku i biegła do łazienki. Fakt, że dziś było chłodno i mało piła, ale 8 godzin to naprawdę super :-) W zasadzie problemem nie jest wołanie tylko ilość picia która wypija i wysikac musi. Bo jak np wstanie z drzemki potrafi wypić bidon taki ponad 250. Albo szklankę soku, co potem przekłada się na sikanie co 10 min.. no i wiadomo, jak się czymś zajmuje tak intensywnie to nie zdąży :-( ale dziś jestem mega dumna :-)
A druga sprawa to mówienie. Jak pomyślę jakie zrobiła postępy od świat to w szoku jestem. Nawet niania dziś mówi, że wymieka ze zdziwienia momentami. Zdanie typu "Klara nie umie nalać wody do butelki" idzie jej bez problemu juz. A w sobotę to w ogóle mnie zagiela. Nie samym mówieniem, ale tokiem rozumowania. Przynislam jej buty które kupiłam na jesieni, takie do sukienki tylko za duże wtedy były. Mówię do niej ze mam buty ale nie wiem czy dobre. A ona "będą dobre". Na co ja klaruniu ale nie wiem czy na pewno będą dobre, przymierzymy, ale żeby Ci smutno nie było. "Będą dobre" mówi. No ok, zakładam i mówię o faktycznie dobre. Na co Klara patrzy na mnie z wyrzutem i mówi "mówiła Klara będą dobre"
Ja wiem, że to nie Julek i jej jeszcze daleko, ale w święta jeszcze trudno jej było trzy wyrazy sklecic w zdaniu.
A Z fajnie, pomijając nawracające bóle brzucha :-( super głowę trzyma. Chce żeby ja przodem nosić bo musi wszystko widzieć. Zaczęła trzymać grzechotke w ręce. A najfajniejsze jest jak cieszy się całą sobą... i buzia i ciało :-) trochę się K boi bo ta do niej ciągle przebiega i gada na pełen regulator ale nic z tym nie zrobię. Np podbiega do niej zbliża buzię na 10 cm i na całe gardło "agugu oja" bo ma problem z "z" czasami ;-)
Katjuszko rewelacja!!! Jak czytałam to szczękę z podłogi zbierałam. Takimi postępami trzeba się koniecznie pochwalić i oczywiście zazdroszczę baaardzo.
Czy są jeszcze jakieś dzieci które mają słownictwo bardzo ograniczone?
H gada cały czas ale po swojemu, sylabami. A całych słów jest nie wiele.
i oczywiście zazdroszczę baaardzo.Czy są jeszcze jakieś dzieci które mają słownictwo bardzo ograniczone?
H gada cały czas ale po swojemu, sylabami. A całych słów jest nie wiele
.
katjuszkaa
Fanka BB :)
Katjuszko rewelacja!!! Jak czytałam to szczękę z podłogi zbierałam. Takimi postępami trzeba się koniecznie pochwalić
Czy są jeszcze jakieś dzieci które mają słownictwo bardzo ograniczone?
H gada cały czas ale po swojemu, sylabami. A całych słów jest nie wiele
Ancona no właśnie chcę swoim postem przekazać, że dziecko mówiące miesiąc temu monosylabami i po swojemu nagle gada pełnymi zdaniami :-) wiec zupełnie nie masz się o co martwić :-) poza tym smoczek nadal używa do spania
wiec taka całkiem fajna to nie jest ;-) i wrzaskun z niej momentami taki, że mam ochotę ja związać i zakneblowac reklama
Katjuszka - super, to jest nadzieja, że niedługo F zacznie gadać zdaniami niż słówkami. Dzisiaj darł sie w sklepie "nołe buty Fifi" co oznaczało, że ma nowe buty i wszyscy musieli podziwiać [emoji85]. Ale to są naprawdę sporadyczne przypadki gdzie potrafi coś tak powiedzieć.
Dodatkowo słowo "dupa" opanował dzisiaj do perfekcji [emoji29]. Trzeba sie pilnować jak diabli. Dziadek szukał na Allegro części Do auta, no nie udało sie i mowi "dupa blada z tego będzie" - niestety F przyswoił tylko pierwszy wyraz [emoji15]
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
Dodatkowo słowo "dupa" opanował dzisiaj do perfekcji [emoji29]. Trzeba sie pilnować jak diabli. Dziadek szukał na Allegro części Do auta, no nie udało sie i mowi "dupa blada z tego będzie" - niestety F przyswoił tylko pierwszy wyraz [emoji15]
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
