reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
a ja nie mogę się przyzwyczaić nie spania na brzuchu zawsze tylko tak zasypiałam, teraz to się męczę z boku na bok i wędruję po całym łóżku, na plecach próbuję zasypiać.
Denerwuje mnie najbardziej, że po podczas przebudzenia próbuje się przeciągnąć ale się nie da :(
 
hejka kochane nie ma mowy że nadrobię wszystko:no: ale tak pobieżnie z tego co pamiętam
Truskawkowa- głuptasie co ty sie tak stresujesz przeciez wszystko będzie ok, czekam na telacje z wizyty a moze juz się dowiesz czy nosisz pod sercem małą truskaweczkę czy moze małego truskawka;-)

Marcia- ufff dobrze że tak to się skończyło, dużo odpoczynku i napewno wszystko się ustabilizuje.

Dagmar - dobrze że wszystko dobrze;-) z maluszkiem, oby tak dalej


eeeeeeeeeee no i więcej nie pamietam

tak ogólnie tez słyszalam ze się nie powino spac na prawym boku ale to potem jak brzuchol już duży

i jak najbardziej jestem za zamknięciem tzn "zablokowaniem dla obcych" wątku ze zdjeciami, póżniej bedziemy mogły wklejac fotki naszych maluszków a tak to nie wiem czy bym się zdecydowała,
 
hej!

jejku, troche napisałyscie! ja mialam taki mlyn w pracy, ze nawet do Was napisac nie moglam... jakos tak sie dzis czulam jakby troche w glowie sie krecilo, czasem to tak sie zawieszalam, ale juz w domciu jestem!

Truskawkowa nie martw sie- bedzie dobrze, koniecznie napisz jak wrocisz!

Pamietacie jak Wam pisalam, ze 2 dni mnie brzuch ciagnal? juz dzis mnie nie boli, jak reka odjal, nie wiem dlaczego tak poprostu, ale mam wizyte we wtorek, wiec powiem o tym :-D

A ja dzis zaczynam 14 tydzien, tzn zaczynam 15, a skonczylam 14, nie? :rofl2: dobrze mowie?

ja to wam powiem, ze sie dzis rano zwazylam i jak przed ciaza bylo ok 65,5 to teraz 65,1, czyli nic nie przytylam, nie wiem, czy to dobrze, bo dobrze jem, tzn nie rzygam itp, ale znowu nie mam mega apetytu, a mieso mogloby dla mnie nie istniec!

Przesyłąm buziaczki i piszcie dziewczynki co u Was!
 
madziolina_p ja od początku ciąży schudłam 2 kg, teraz ważę ok. 64,5. choć mnie akurat mdłości i wymioty męczyły. ale od tygodnia w miarę normalnie jem, a waga dalej stoi w miejscu.
 
hej!

jejku, troche napisałyscie! ja mialam taki mlyn w pracy, ze nawet do Was napisac nie moglam... jakos tak sie dzis czulam jakby troche w glowie sie krecilo, czasem to tak sie zawieszalam, ale juz w domciu jestem!

Truskawkowa nie martw sie- bedzie dobrze, koniecznie napisz jak wrocisz!

Pamietacie jak Wam pisalam, ze 2 dni mnie brzuch ciagnal? juz dzis mnie nie boli, jak reka odjal, nie wiem dlaczego tak poprostu, ale mam wizyte we wtorek, wiec powiem o tym :-D

A ja dzis zaczynam 14 tydzien, tzn zaczynam 15, a skonczylam 14, nie? :rofl2: dobrze mowie?

ja to wam powiem, ze sie dzis rano zwazylam i jak przed ciaza bylo ok 65,5 to teraz 65,1, czyli nic nie przytylam, nie wiem, czy to dobrze, bo dobrze jem, tzn nie rzygam itp, ale znowu nie mam mega apetytu, a mieso mogloby dla mnie nie istniec!

Przesyłąm buziaczki i piszcie dziewczynki co u Was!

dobrze mówisz a ja schudłam 1,5 kg :szok: na wizycie sie dowiedziałam ale ja ważę 80 kg :-D
 
No ja też schudłam, ważę 55kg, mam 3 kg na minusie, trochę mdłości męczyły, ale teraz lepiej a nadal w doł. W poprzedniej już miałam ze 3 na plusie... no ale wyniki mam ok, zobaczymy kolejne. ?Jakoś strasznie nie cierpię, dzidzius rosnie, więc chyba ok....
Poprzednio przytułam sporo, ale większość zgubiłam podczas porodu, bo lato było i okropnie napuchłam, teraz wiosna i mam nadzieję, że będzie ok :D

Kroczek 14 tydzien, a to są tygodnie skończone, czyli leci Ci 15 tc :) to tak, jak z wiekiem, ile masz lat, skończone np. 25 czyli 26 rok życia leci. Raczej wtedy tak się nie mówi, ale przy tc można, choć lekarz i tak zawsze wpoisze skończone, nawet jak będzie 38tc i 6 dni to wpisze 38 :)
 
reklama
Kroczek skoro na suwaczku pisze 14 tydzien to znaczy ze wlasnie konczy jej sie 14 tydzien. Jutro bedzie 14t1d i to oznacza ze madziolina jest juz w trakcie 15 tygodnia. Chociaz lekarze zawsze biora pod uwage skonczone tygodnie.

Eh w koncu i na mnie przyszedl czas i cos sie nie moge dzisiaj z mezem dogadac. Wrocil pozno z pracy i w jakims kiepskim humorze i sie zaczelo. Wkurza mnie dzisiaj.

A mam do was pytanko. Czy wy tez czujecie czasem takie napiecie w podbrzuszu i jakby twardnienie?? Bo ja tak mam od kilku dni i nie wiem czy to normalne. Troche sie denerwuje bo ja takie napiecie brzucha pamietam z pierwszej ciazy jak mialam skurcze jakos od polowy ciazy. A teraz w szpitalu stwierdzili ze mam wzmozone napiecie macicy i tak sie zastanawiam czy to wlasnie to czuje.
 
Do góry