Myszka7 zumba dziecięca świetnie wygląda aż mi do wygibasów tęskno.
A może któraś z was zna francuski i podpowiedziałaby co starszakowi puszczać z piosenek lub bajek? Mają w szkole i fajnie było by żeby się osłuchiwał.
Katjuszkaa ja bym się tylko cieszyła że jej nie ciągnie to TV. U nas radio super dopóki nie włączone przez kompa bo młody by najchętniej coś na klawiaturze popisał zawsze.
madzikm76 to wygranej na loterii życzę i może w międzyczasie nadgodzin. Ja odpuściłam raz wesele w Indiach bo młody miał 2 lata i nie mieliśmy go z kim zostawić i bardzo żałuję.
Milenko dla mnie też była by ok tylko dodatków poszukać. A ze złotą biżuterią znam ból bo u mnie coraz gorzej ze sztuczną
Z praneim współczuję bo u mnie przy ostatniej biegunce 3-4 dziennie szły bez zbierania więc chyba bym padła bez pralki.
Widzę że nie tylko mój m umiera. Zdrówka dla wszystkich bo chyba zwariujemy jak Ci nasi panowie nie staną na nogi.
Ancona no ja czekałam na ten serial jak tylko zapowiedzi były. Teraz kończymy jeszcze Bones, ONCE, BBT, i Hot in Clevelent (o dziwo mój mąż to łyknął). Szukamy czegoś na codzień bo wszystkie są z bieżących seriali i tylko 1 odcinek na tydzień i to też nie na długo. Zastanawiałam się nad The Killing.
Z książek Anię kiedyś przerobiłam całą, teraz mnie korci jeszcze powrót do Marry Poppins i Pożyczalskich. Oczywiście Chmielewska o Pawełku i Janewczce (nie jestem pewna jak siostra ma na imię) ale tam duchy to nie wiem jak mój to zniesie póki co. M uwielbia przyrodnicze książki i ostatnio sam z biblioteki przyniósł o przylądku Galapagos - oczywiście Hyzio Dyzio i Zyzio go zwiedzają ale poznaje się wszystkie zwierzątka
Wczoraj pasowanie na czytelnika było i mój miał dla wszystkich klas występ teatralny i cały szczęśliwy był bo jedyny pierwszoklasista z kołem teatralnym związany - a ja oczywiście dumna bo specjalne brawa dla niego były też.
Ja siedzę z kawą zamiast spać razem z młodym (budził się co godzina o smoczka i picie dziś) pewnie i tak długo nie pośpi po tym jak kawę dopiję to co ja się będę łudziła... może w kuchni coś podszykuję bo w końcu goście wracają po południu i do pon. już będą u nas
A może któraś z was zna francuski i podpowiedziałaby co starszakowi puszczać z piosenek lub bajek? Mają w szkole i fajnie było by żeby się osłuchiwał.
Katjuszkaa ja bym się tylko cieszyła że jej nie ciągnie to TV. U nas radio super dopóki nie włączone przez kompa bo młody by najchętniej coś na klawiaturze popisał zawsze.
madzikm76 to wygranej na loterii życzę i może w międzyczasie nadgodzin. Ja odpuściłam raz wesele w Indiach bo młody miał 2 lata i nie mieliśmy go z kim zostawić i bardzo żałuję.
Milenko dla mnie też była by ok tylko dodatków poszukać. A ze złotą biżuterią znam ból bo u mnie coraz gorzej ze sztuczną
Z praneim współczuję bo u mnie przy ostatniej biegunce 3-4 dziennie szły bez zbierania więc chyba bym padła bez pralki.
Widzę że nie tylko mój m umiera. Zdrówka dla wszystkich bo chyba zwariujemy jak Ci nasi panowie nie staną na nogi.
Ancona no ja czekałam na ten serial jak tylko zapowiedzi były. Teraz kończymy jeszcze Bones, ONCE, BBT, i Hot in Clevelent (o dziwo mój mąż to łyknął). Szukamy czegoś na codzień bo wszystkie są z bieżących seriali i tylko 1 odcinek na tydzień i to też nie na długo. Zastanawiałam się nad The Killing.
Z książek Anię kiedyś przerobiłam całą, teraz mnie korci jeszcze powrót do Marry Poppins i Pożyczalskich. Oczywiście Chmielewska o Pawełku i Janewczce (nie jestem pewna jak siostra ma na imię) ale tam duchy to nie wiem jak mój to zniesie póki co. M uwielbia przyrodnicze książki i ostatnio sam z biblioteki przyniósł o przylądku Galapagos - oczywiście Hyzio Dyzio i Zyzio go zwiedzają ale poznaje się wszystkie zwierzątka
Wczoraj pasowanie na czytelnika było i mój miał dla wszystkich klas występ teatralny i cały szczęśliwy był bo jedyny pierwszoklasista z kołem teatralnym związany - a ja oczywiście dumna bo specjalne brawa dla niego były też.
Ja siedzę z kawą zamiast spać razem z młodym (budził się co godzina o smoczka i picie dziś) pewnie i tak długo nie pośpi po tym jak kawę dopiję to co ja się będę łudziła... może w kuchni coś podszykuję bo w końcu goście wracają po południu i do pon. już będą u nas