reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Wiecie co ja tez kanapki mojemu robię (chociaż nie powiem bo on tez czasem robi), rano się nie zrywam tylko wieczorem. Lodóweczka i gotowe. Wynika to z tego, że bardzo dużo jedzenia wyrzucałam. Teraz robimy na bieżąco i nic się nie marnuje.

Czy Waszym dzieciakom tez do szczęścia nie są potrzebne zabawki ? U nas na topie zawiasy, taśma klejąca, buty, koła od wózka .... Zabawki leżą i się kurzą [emoji36]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Auliya u nas odwrotnie. Dochodzę do wniosku, że jednak niemowlakiem była w miarę ogarniętym, a teraz starszak nic przy niej nie zrobi, bo wszystko rozwala albo zabiera.

Robienie kanapek mam za sobą od prawie 7 lat ;) mąż do pracy nie może wnosić jedzenia :D

Mika moja wywala zabawki, zabawą tego nie nazwę ;) ogólnie zabawki brata są na topie.

Wczoraj rąbnęła nam pierwszy rysunek na ścianie.
 
Witam :-)
Korzystam z tego, że mama jest i nie muszę obiadu gotować i pomyłam okna. Oczywiście mała mi towarzyszy. Ale jest nawet grzeczna tylko drepcze za mną krok w krok, bo pewnie się stęskniła. A mama na grodzie szaleje, więc narzekać nie mogę.

Ja jak robię mojemu kanapki to wieczorem, nigdy bym specjalnie nie wstała. Teraz robię od razu sobie, więc hurtem :rofl2:

Mika jakie zabawki :eek: Zawartość szaf i szuflad wystarcza w zupełności :tak: No ma ze dwie, którymi się bawi a reszta służy do wywalania z pudła.

Kończę, bo mała przyszła i mnie gryzie :szok:
 
Uff poszli spać, tzn wiercą się w łóżeczkach, ale zaraz padną pewnie. Moi się bawią zabawkami. Mają ulubione nawet. Ostatnio na topie wszystko co gra i mówi. O sobie włącza i tańczy do tego. No i jeszcze książeczki od kilku miesięcy to hit. Oprócz tego że również je podjadają i chyba ze 20 już do kosza poszło. I chyba standardowo piłki, różnej wielkości i faktury.
 
Moja lubi książki, ostatnio o maszynach budowlanyh i pociągach (spadek po bracie ;) ). Piłką rzuca w psa albo w kuchni do szafek. :D
A hitem jest wyrzucanie z balkonu spinaczy i innych drobiazgów. :/

Młoda pospała do 11.10 i już nie spała choć odleciała na chwilę w wózku. Chyba zmienia się nam plan dnia.
 
A ja ostatnio w szoku jestem bo K bawi się duplo ciągle. Nosi ludziki, huśta je, wkłada wyciąga z domku który m jej zbudował. Urywa komin, naprawia. Oczywiście ktoś musi z nią siedzieć ale widzę ze uwielbia te klocki.
A dwa to odkryla ze ten samochodzik chicco jest fajnym pchaczem i ciągle z nim chodzi lub go ciąga. A już najfajniej na osiedlu.. tylko mi trochę wstyd bo się to chromoli strasznie po kostce...a ona jeszcze sobie muzę na full puszcza i tańczy
 
Kanapki jakie kanapki wstałam raz zaraz po ślubie i nigdy więcej :-D no chyba że popołudniu to się zdarzało.

U nas najlepsze zabawki to wszystko co jest w kuchennych szafkach reszta to tak jak u Edysiek służy do rozrzucania. Dzisiaj dostał samochodzik i jak tylko dostał go w łapki to rzucał nim o płytki pewnie długo zabawka nie wytrzyma cud że jeszcze jest cały :eek:

Dzisiaj H miał dwie drzemki ale może nie długo padnie bo mizia się misiem i pieluchą :-).
U nas dalej troche chorobowo ja zachrypnięta z duszącym kaszlem a H od paru dni się odrywa i też charczy bo mu tam rzęzi. Na noc inhalacja i nie ma tragedii ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ANCONA zdrówka,mnie też pokaszluje a mała chrypke miała wczoraj niestety po kilku miesiacach przerwy nie da sobie inhalacji zrobić,wrzeszczy i ucieka.

KATJUSZKA moja z pchaczem chodzi koło domu za to zabawki ulubionej nie ma,ze 3miesiące i będę wszystko sprzedawać bo szkoda taką graciarnie trzymać.

RILA moja też zjada i niszczy ksiażki,ale chętnie po nie sięga też do oglądania,tylko zaraz już nie będzie miałą co oglądać:zawstydzona/y:
 
Do góry