reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Witam,

7 rano, a ja już pożarłam ciasto z truskawkami i bitą śmietaną i popiłam kawą. Jak nic cały dzień będzie mi niedobrze.

Ancona musisz częściej wykorzystywać teściów. Jak już przyłażą to niech się do czegoś przydadzą.

Milenka fajnie masz z tymi przytulaskami. U mnie w tym zakresie jest posucha i jak sama ukradkiem nie ukradnę całuska to dobrowolnie go nie dostanę.

Co do eksmisji do innego pokoju to myślę, że w wakacje też już podziękuję Julkowi za towarzystwo.

Rila fajny odkurzacz tylko to ciągłe mycie trochę mnie przeraża. A jak sprawdza się na dywanach?
 
reklama
Agunia ja mam mamusi owe dzieci, syn miał taką potrzebę przytulania że do momentu urodzenia młodej się tulil na ulicy, w kawiarni w gościach. młoda też buzi daje sama wielkie i mokre heh. Misie tez chętnie tuli a jak młody w szkole to bierze jego zdjęcie i całuje.

Zuzanka widzę że katjuszka cie zachęciła do suwaka. Ty już po wizycie?
 
Chłopcy przebrani, nakarmieni i bawią się w kojcu a ja zabieram się za przygotowanie śniadania dla siebie.

Agunia - mycie jest tym minusem, jedynym który widzę. Ale jak widzę co jest w wodzie po jednym odkurzaniu to naprawdę zachęca do tego dodatkowego wysiłku. Poza tym zawsze mogę założyć worek bo jest taka opcja, ale nie korzystałam jeszcze. O dywanach się nie wypowiem bo mam jeden z krótkim włosem. Akurat ten model ma turbo szczotkę więc myślę że jest ok.
P.S. Podziwiam za jedzenie słodkiego rano, u mnie skutkowało by to pawiem lub nudnościami przez większość dnia. :crazy:
 
Ostatnia edycja:
Agunia nie ma to jak miły początek dnia:tak:

E też przytulasek, rano siostry buziakami budzi. Zresztą wszystkie są pieszczochy.
A gaduła z niej że szok, ubaw po pachy jak stanie przede mną i "gada", gestykuluje. Wczoraj zobaczyła, że w ubikacji światło się świeci i przylatuje do mnie "Ola yy yy " i stęka i pokazuje

Chętnie bym już E wyprowadziła z sypialni, ale do tego jeszcze ho ho i jeszcze trochę. Wiąże się to z totalną rewolucją, eksmisją starych z sypialni :)-(), urządzeniem w sypialni pokoju dla Oli. Oj przydałby się jeszcze jeden pokój
 
Agunia - jakieś 20lat temu moi rodzice zainwestowali w odkurzacz wodny. Taki ze wszystkimi bajerami, za adekwatne dla nowych technologii pieniądze, ale że swiadczyli usługi sprzątania miało to sens. W każdym razie do tej pory pamiętam to mycie. Zwykle było to trochę uciążliwe, jak zapomniałaś o umyciu było wybitnie paskudne. Ale to był najlepszy sprzęt z jakim miałam do czynienia :-)
Ja dla odmiany dopiero wstaję bo Minio w nocy urządził 3 godzinną histerię. Macie jakieś metody na takie stany? Ja w końcu przypomniałam sobie o chuście schowane gdzieś na dnie szafy. Ale głową dzisiaj mi pęka.
Milenka - tak - już po wizycie i wszystko jest oki wiec pozostaje czekać. Jedyny minus to moje samopoczucie. Jest wybitnie paskudne ;-) a suwaczki hurtowo dodałam bo mi Misiu zniknął.
 
W temacie odkurzaczy. Moi rodzice jak rodzice Zuzanki też dawno temu nabyli za horrendalne pieniądze Rainbow'a. Używają go do dziś i tylko raz w międzyczasie coś mu się podziało, ale tylko zwykłe serwisowanie wystarczyło. I fakt to co pływa w wodzie jest fuuuuj ;-)

Zuzanka faktycznie z terminami się nieźle wstrzeliłyśmy :-D K odpukać histerii nie urządza, ale ma fazy że jak późno na mleko wstanie (czyli ok 4) to potem nie chce jej się spać i marudzi godzinę.. Nic nie pomaga, musi się wytarzać i uśnie.

K z przytulaniem to tak róznie, buzi da, buzi chce, ale przytuli i idzie..Natomiast uwielbia po mnie łazić.. wczoraj to wieczorem już dość miałam bo wymyśliła, że będzie się mi czołgać po głowie...

Ja nie wiem kiedy K wyprowadzimy, mam nadzieję, że tak do połowy ciąży się uda, bo meble dopiero przyszły, materaca do łóżka jeszcze nie ma, a nie wyrzucę jej od razu jak się pokój skończy, bo za dużo na raz by było. Ja do pracy, niania itp to raczej odczekam z miesiąc, półtora i będziemy próbować, choć jakoś mi się wcale nie spieszy. Jak mam do niej chodzić w nocy to wolę ją obok. Choć celowo kupiliśmy jej wielkie łóżko, żeby w razie czego spać u niej ;-) a na razie i tak będzie w łóżeczku :-)

Ja też słodkiego z rana nie toleruję. U nas w pracy jest zwyczaj że jak ktoś ma urodziny to ciasto przynosi. Nigdy nie byłam w stanie zjeść przed obiadem i zawsze się wszyscy dziwnie na mnie patrzyli ;-)

Kroczek K normalnie je tylko taki zestaw.. a jak nie ma apetytu to powietrzem żyje :-(
 
Kusicie tym odkurzaczem. Mój co prawda jest sprawny i w miarę nowy, ale coś ostatnio rura zaczęła się sama składać, a to zawsze pretekst żeby wymienić sprzęt :-)

Z tym słodkim to ja też nie jestem fanką z rana. Zresztą ze słodyczy najbardziej lubię boczek. No ale dzisiaj jakoś mnie naszło i koniec. Teraz zagryzam śledzie, bo już mnie zaczęło mulić :-)

Julek nawet jak się w nocy przebudzi to zaraz ponownie zasypia, ale za to gorący z niego chłopak i rozkopuje mi całą pościel/koc/narzutę (próbowałam już wszystkiego) i śpi w samej piżamce. Temperatura ostatnio nie rozpieszcza więc wstaję w nocy po tysiąc razy żeby go przykryć.
 
MAgda to samo mówiłam wczoraj no ale niech będzie ze teraz z przemęczenia zjada sie ciasto i śledzie na śniadanie:-D:rofl2:
Jak będę wymieniać odkurzacz to też po myslę o tym bo cena fajna.
 
reklama
Do góry