reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Witam,

Mój jeszcze szaleje i ojca, który go próbuje usypiać, doprowadza do rozpaczy.

Z tym odpieluchowywaniem to zbyt duże słowa. Po prostu sadzam młodego na nocnik jak widzę, że napina się na kupę. Niestety też nie chce sam usiedzieć nawet pięciu minut, więc puszczam mu filmiki :-)

Truskawkowa to se smrodek na noc zafundowałaś

A gdzie reszta?
 
reszta się ukrywa Agunia:-D

Marcia no to powiem Ci że masz ciekawie ale zaglądaj do nas jak tylko bedziesz miała chwilkę:)

Ja nie wiem czy znów jakiś skok u K czy co. Znów nocki sie powoli psują. Zjada na noc butlę o 30ml wiecej niz normalnie a wstaje około 22 z histerycznym placzem ewidentnie z glodu:no:
 
Jestem i ja :)

Cały dzień spędziliśmy na spacerach, placach zabaw z tą dziewczyną co Wam pisałam. Wiecie co ....zajefajnie jest. Gaduła z Niej okropna, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. I co sie okazało mieszka jakies 30km od mojej wsi.

Dzisiaj pierwszy raz sie włączył F syndrom jedynaka. Miałam Małą na rękach i jak tylko to zobaczył to zaczął jęczeć pokazując paluchem na L. No w szoku byłam. No póki co F bedzie jedynakiem [emoji16].

Jutro obiadu nie gotuje - idziemy na Chińczyka. Mąż bedzie w domu to znowu agresor mi sie włączy.

Kroczek - głodu nie oszukasz, włącza sie głodzilla i nie ma uproś. F jak chce w nocy dać wodę do picia to go tak wkurzę, że trzeba flachę robić w trybie natychmiastowym bo ryk na pół miasta.

Truskawkowa - kapustka mniam, mniam .

Agunia - ja tez nie mam ciśnienia z odpieluchowaniem ale nocnik przygotowany i czeka na grubsze sprawy.

Marcia - odwiedzaj nas w miarę możliwości.
 
Kawe podano z ciasteczkami cynamonowymi:)

Wiem Mika o czym piszesz bo mojego czasami woda tez nie oszukam. Tylko ze on juz ladnie spal do 5-6 rano a tu znow zonk z jedzeniem mimo ze porcje wieczorna mu zwiekszylam (wiecej w butelke nie wlezie) :) chyba ze wezme butelke po zwyklym mleku:-D
 
Witam po prawie 2h zabawy. Trochę wcześnie jak na tego mojego bąbla ale co tam. Kończymy śniadanko i na deser dostał trochę razowych płatków kukurydzianych od brata więc zadowolony.
Cieszę się że mnie nocne flachy ominęły tylko czy nie jestem jedyna z brakiem pobudek (no na podanie smoka jest 1 czy 2).
Wiem, że wiele wymagam szczególnie przy przespanych nocach, ale chciałabym żeby choć raz w weekend mąż wstał do dzieci rano a nie ja.
Dziś u nas buro ale chwilowo bez deszczu więc może i spacer zaliczymy. Muszę jeszcze tylko słoiczki dla koleżanki na dżemy naszykować i mam właściwie wolne.
 
Ja to chciałabym już odpieluchować małego, ale on niekumaty więc nie będę się znęcać nad dzieckiem i kazać mu siedzieć pół dnia na nocniku...

My dzisiaj jedziemy na pokazy lotnicze do Dęblina, O. lubi samoloty, nauczyłam go machać i jak tylko widzi jakiś, to macha łapkami mało nie odleci, cóż... dużo roboty dzisiaj przed nim ;)

U nas już w miarę noce wypracowane, tzn. 2 pobudki na mleko a ok. 4 do nas do łóżka i w zasadzie maksymalnie godzinę pofika się w łóżku, ale spania to nie ma. Dzisiaj o 4.40 rozpoczęliśmy dzień...:angry:
 
Witam :-)
Moja tylko raz w tym tygodniu się zlitowała i przesłała całą noc. Tak to butla musi być.

U mnie na dworze ponuro i zimno. Oby nie padało to będzie ok.
 
reklama
Kroczek - mmm... Kawa może nie, ale ciasteczkiem nie pogardzę :-)
W temacie nocnego spania - heh... Było nieźle - jedna pobudką na jedzenie o 24 i czasem jeszcze jedna kolo 4. Ale odkąd 3 wychodzą jest zdecydowanie gorzej. Dziś o 4 juz nie było szans na spanie. A budzi się ze 4 razy.
Ad nocnika - nie spieszy mi się. Nocnik jest wyciągnięty dla O. a Misiu chętnie ją naśladuje. Czasem mu ściągnę pampka ale jeszcze bez sukcesów.
Viltutti - udanego wypadu
 
Do góry